~ Stado ~
Obecnie należy do Stada Orlej Pieśni. Niegdyś była księżniczką SMN.
~ Podstawowe informacje ~
Córka ś.p. władczyni stada Morskich Nimf, Astry oraz Jaskra. 100% krwi arabskiej. Ma 160 centymetrów w kłębie. Jest posiadaczką Wosku z Gryfa - magicznego przedmiotu, pozwalającego w dowolny sposób zmienić [tylko] wygląd (zdobyte w konkursie - loterii).
~ Wygląd ~
Jest to młoda, drobnej budowy klacz czystej krwi arabskiej. Na pysku o nieco wklęsłym profilu, znajduje się para dużych, błyszczących oczu. Każde jest jednak inne, co sama klacz uważa za defekt. Jedno z nich jest kryształowo błękitne, niemalże srebrne, a drugie ciemno-bursztynowe. Jej łabędzią, delikatnie wygiętą w łuk szyję, zdobi całkowicie biała grzywa, wyraźnie odznaczająca się na tle sierści; podobnie z długim, sięgającym do pęcin ogonem. Miła w dotyku sierść ma barwę, którą można by określić jako orzechowo-czekoladowa. Przez prawie cały pysk przebiega wąska łysina. Uszka są lekko zawinięte do środka, zazwyczaj nie przestają się poruszać niczym małe radarki, dostarczając ich właścicielce niezbędnych informacji. Jej długie, zgrabne nogi utrzymują resztę smukłego ciała w pionie. Kopyta mają iście czarny kolor z lekko metalicznym połyskiem. Nie można jej odmówić tego, że jest piękna, choć to oczywiście zależy od gustu. Delikatna jak młoda różyczka... z powoli rozwijającymi się kolcami...
~ Charakter ~
Zazwyczaj wita wszystkich z charakterystycznym, delikatnym uśmiechem na pysku. Tak znacznie łatwiej wcisnąć dobre kłamstwo. Zawsze stara się na początek sprawiać wrażenie zupełnie niegroźnej. W dużej mierze pomaga w tym łagodny wygląd. Zdaje sobie sprawę z tego, że na pewno nie wygra w czystej grze, dlatego często wykorzystuje otoczenie i słabe punkty przeciwnika.
Jest jedna rzecz, która jest jej największą słabością... rywalizacja. Nie potrafi odmówić rzuconego jej wyzwania. I nienawidzi przegrywać. Wystarczająco dużo rzeczy w życiu już przegrała, aby dopuścić do kolejnej porażki.
Jeśli pewien temat jest dla niej niewygodny, z pewnością gładko przejdzie w inny. Stara się zapamiętywać wszystkie uzyskane informacje, szeregując je według ważności w swoim zawiłym umyśle. Każda w końcu może się przydać. W niezauważalny, tak niewinny sposób zdobywa wiedzę na temat poszczególnych koni i nie tylko. W przyszłości z pewnością chętnie ją wykorzysta. Często wykorzystuje taktykę zwaną kopiowaniem ruchów przeciwnika. W miarę swoich umiejętności stara się powtarzać ruchy swojego przeciwnika, wykorzystując je przeciw niemu. Bardzo jej zależy na tym, aby nauczyć się walki, w której będzie mogła wykorzystać spryt i inne ciekawe cechy oraz swoje umiejętności...
Nie raz, nie dwa zdaje się być radosną, śmiałą personą, której niczego w życiu nie brakuje. Która nigdy nie zaznała żadnej formy okrucieństwa, niczego nie straciła. Pod tą maską łagodnego, uroczego uśmiechu kryje się jednak tylko pustka. Potrafi zabić z zimną krwią, choć nigdy się do tego nie przyznaje. Stara się również unikać momentów, które mogłyby ujawnić jej zdolności do walki, jej bezwzględność. Jedno potknięcie i wszystko zostanie zniszczone. Ma zdolności przywódcze i strategiczne. Można powiedzieć, że w niektórych sytuacjach całkowicie upodabnia się do wilków, co w dużej mierze bywa prawdą.
~ Historia ~
Urodziła się właśnie tu, na Saffrin. Jej matką była Astra, młoda władczyni stada Morskich Nimf. Ojcem natomiast Jaskier, wojownik o wielkim sercu. Powstała na wskutek szczerej i odwzajemnionej miłości. W tym wypadku będzie niegdyś musiała zająć miejsce na Morskim "tronie"... niestety. Oczywiście nic nie może być wiecznie piękne, nic nie ma szczęśliwego zakończenia. Jej ojciec umarł, gdy miała niespełna pół roku. To oczywiście wpłynęło na usposobienie uroczej Różyczki... Przez dłuższy czas nie działo się nic ciekawego, aż do opanowania sztuki zmiany wyglądu oraz poznania Saravi - dostojnej śnieżnej pantery, która stała się jej towarzyszką. Wszystko zaczynało się układać...
Całą krainę zalała woda. Większość koni uciekła stamtąd, jednak część z nich utonęła. W czasie powodzi zginęła Saravi, której Rose nie zdołała uratować. Ona sama również straciłaby życie, gdyby nie jej matka, która poświęciła własne, aby ją ratować. Po stracie ukochanej mamy nic nie było już takie same, Rose znacząco się zmieniła...
Pora pokazać światu ostre kolce pod pięknymi, delikatnymi płatkami rozkwitającego kwiatu... Stała się zupełnie inną osobą, choć na pierwszy rzut oka niemal się nie zmieniła z charakteru. Pierwsze wrażenie zaskakująco często bywa mylne. Pewnego razu udało jej się pozyskać śnieżnobiałe, wilcze futro. Zaczęła podziwiać wytrwałe, groźne, a jednocześnie piękne drapieżniki, jakimi były wilki. Od tego czasu zaczęła regularnie przybierać wilczą formę, która stała się jej nieodłączną częścią. Nie raz przedstawia się jako Lýkaina, co oznacza "wilczyca" w grece; czasem używa również sformułowania "lýkos vasílissa" - "wilcza królowa".