Scylla - Córa Księżyca

Stado: Morskie Nimfy
Podstawowe informacje: Klacz, 4 lata Koń lipicański
Wygląd: Mierząca 152 cm młoda i drobnie zbudowana klaczka jest równie szczupła, co urocza i piękna. Ma duże, czarne i wesoło patrzące na świat oczy, które błyszczą niczym diamenty w świetle księżyca. Jej sierść delikatniejsza i jaśniejsza jest od płatka śniegu. Porusza się z wdziękiem, rozwelony pyszczek niezależnie od sytuacji jest dumnie uniesiony. Jej pysk jedynie szpeci ten skrawek szarej sierści! Nie do pomyślenia... Jej grzywa i ogon są niezwykle miękkie i puszyste dzięki zabiegom, którym się poddaje.
Charakter: Ta klaczka ma obsesję na punkcie czystości i doskonałości. Jej celem życiowym jest bycie idealną matką, niekoniecznie posiadanie partnera, gdyż lubi otaczać się wieloma ogierami. Mimo tego potrafi być skromna i cicha. Dla swojego stada mogłaby dać sobie nawet grzywę uciąć, a dba o nią szczególnie, aby była taka miękka. Zdecydowanie jest nieuleczalną romantyczką, której serce ogromnie przez to cierpi, lecz ona wciąż szuka w morzu tysiąca innych.
Historia:


Zrodzona z pięknej Nurbanu oraz potężnego ogiera Celixa, najstarsza z trójki rodzeństwa (trojaczków). Jej siostry, Gordiana i Galathynius nigdy nie były tak piękne i pełne życia jak ona, dlatego była faworyzowana przez matkę, którą potrafiła zauroczyć na tyle, by wymigać się od kary oraz drugim sensem życia jej ojca, gdyż widział w niej swoją partnerkę, którą dażył ogromną miłością.

Scylla interesowało się wszystkim, co żywe i kolorowe jak jej dusza. Nie wiedziała czym jej strach, a Celix nie pozwolił, by zagroziło jej jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Podczas gdy jej siostra Gordiana bała się piorunów, a Galathynius nienawidziła robali, gdyż "są brudne, nieznośne i obrzydliwe", kochana Scyllie uważała to wszystko za piękne. Zawsze była duszą towarszystwa, uwielbia imprezować i jest niezwykle charyzmatyczna. Nie można nie kochać tej pełnej życia klaczy! Jednak nie za bardzo ciągnie ją do walki, ale za to uwielbia flirtować i wiecznie ugania się za ogierami. Zawsze marzyła jej się czwórka wspaniałych źrebaków, silnych, inteligentnych i silnych, ale niestety, ma ona pecha do ogierów. Zwykle ją wykorzystują, łamią jej pocieszne serce, a potem ona znowu szuka kogoś, kto by je posklejał.
Klaczka ta uwielbia podróżować i nie ma ziarnka piasku, czy źdźbła trwawy, na którym nie postawiła kiedyś swojego kopyta. Ciąg dalsz historii możecie już znać... lub poznać... Zakończyć... To zależy już od was.