Stado:Czarna krew
Podstawowe informacje:Nosi imię Nyks, 7 lat, arab.
Wygląd: Ma delikatną budową, aczkolwiek jest to bardzo mylne wrażenie, jeśli przypisze jej się coś takiego do charakteru. Jest siwa, z gęstą grzywą i ogonem. Poprawna postawa, każdy swój krok stawia z gracją. Oczy klaczy są błękitne, więc odcinając się mocno na tle swojej maści.
Charakter: Wredna, jeśli ktoś zajdzie jej za skórę. Potrafi jednak być miła dla koni, które według niej na to zasługują. Nie ma najmniejszych problemów do tego, aby złośliwie wykorzystywać innych do tego, aby osiągnąć swój cel. Nie potrafi się opanować swojej złości, choćby ktoś krzywo na nią spojrzał. Często nie kontroluje napadów emocji, więc lepiej wtedy od niej uciekać. Niesamowicie zawzięta i nieustępliwa, co pewnie wynika z historii klaczy, która zawsze stawiała na swoim... nawet kosztem innych. Aczkolwiek ceni sobie szczerość. Powie chociażby najgorszą prawdę. Nie toleruje kłamstwa.
Historia: Jakich wiele. Urodzona z nieszczęśliwego związku. Nie poznała ani ojca, ani matki, którą zaraz po porodzie zabiły wilki. Ją 'szczęśliwie' oszczędziły, a potem odnalazła ją babka, aczkolwiek wolała, aby nazywała ją szamanką. Spędziła u niej całe swoje dzieciństwo, aż pewnego dnia po prostu nie wróciła do domu. Do tej pory nie wie, co takie się z nią stało Była przerażona. Nie mogła znaleźć osoby, która w pełni zastępowała Nyks rodziców. Czekała na nią tygodniami, w końcu postanawiając odejść. Wędrowała przez różne krainy, poznając mniej lub bardziej przerażające stworzenia i konie, które ukształtowały ostatecznie jej charakter. Tak o to przybyła tutaj...może na dłużej?