Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Stella ~ Zawieszona między światami.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Stella

Stella


Posts : 32

Stella ~ Zawieszona między światami. Empty
PisanieTemat: Stella ~ Zawieszona między światami.   Stella ~ Zawieszona między światami. Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:17 pm

Stado: Stado Halnego Wiatru
Podstawowe informacje: Jest klaczą czystej krwi arabskiej, ma na imię Stella, chce być medykiem, ma 4 lata.

Wygląd: Klacz ma błyszczącą sierść jasnosiwą w hreczce. Jej łagodne orzechowe oczy mówią o lojalności i zaufaniu. Nie jest duża, ale ma długie nogi i zgrabną, łabędzią szyję z lekkim łukiem. Jej duch przewyższa jej ciało trzykrotnie. Kopyta czarne jak smoła a grzywa z ogonem biała jak śnieg. Zawsze pomiędzy kosmykami zaplącze jej się jakieś piórko lub kwiatek. Gdy biegnie, wydaje się, że lata. Jej ogon i grzywa nigdy dziwnym trafem nie są splątane. Nogi ma długie i skoczne. Jak na araba przystało, łeb szlachetnie zarysowany o profilu szczupaczym, wklęsłym z małymi, kształtnymi uszkami. Bije od niej taki blask, że czasem się wydaje, że jest prawdziwą Stellą (łac. gwiazda).

Charakter: Odważna i tajemnicza. Tylko ona sama wie co jej w duszy gra. Lubi robić innym wredne żarty. Jak ktoś jej podpadnie - jest mściwa. Lubi muzykę i galopowanie przez rozległe równiny lub strome stoki. Jest spokojna i niewybredna. Uwielbia się przeglądać w potokach, bo nie może się nadziwić, że tam, po drugiej stronie tafli wody, stoi ktoś tak podobny do niej. Jest nieobliczalna, wręcz niebezpieczna. Jej marzenia często się spełniają. Jest jedną z tych klaczy, które nie mają świadomości o własnej sile i urodzie. Istotnie, jest piękna, ale trochę kąśliwa i lubi ugryźć lub kopnąć. Ogierki często się za nią oglądają, ale ona czeka aż trafi ją Strzała Kupidyna.

Historia: Jej przeszłość nie była ciekawa. Matka opuściła ją zanim jeszcze Stella stanęła na nogi. Na szczęście nieopodal przechadzała się pewna klacz która dopiero straciła źrebaka. Po prostu - poroniła
Klacz opiekowała się Stellą jak własną córką, jednak po ponad półtora roku Stella postanowiła znaleźć WŁASNĄ matkę.
Było rano, ale słońce już wzeszło. Klaczka rozglądała się z ciekawością i nagle w krzakach zauważyła coś niepokojącego. Blask jasnych ślepi spoglądał na nią łapczywie. Wtem spostrzegła że jest tego więcej. Instynkt kazał jej uciekać, ale nogi odmówiły mu posłuszeństwa. Stała w miejscu przerażona. Usłyszała ciche warknięcie. Teraz na ucieczkę było już za późno. Nagle przerażenie ustąpiło wściekłości. Jak te bestie miały czelność się tu zjawić?! zabrzmiało echo w jej głowie. Wyprostowała się i poszarżowała prosto na najbliższy z chaszczy. Ślepia uznały że lepiej się wycofać i ze skowytem uciekły. Nie wiedziała ile tak biegła ale gdy stanęła było już późno. Szybko uświadomiła sobie że po raz pierwszy uciekła od śmierci. Od tej pory wręcz stawała jej na przeciw. Myślała, że już nigdy nie będzie się bała.
Ale los chciał inaczej.
Pewnego późnego popołudnia, w jej drugie urodziny, postanowiła zbadać nowe, nieodkryte jeszcze tereny.
Kiedy truchtała w kierunku lasu, zauważyła ślady. Końskie ślady.
Postanowiła nie wchodzić temu - ktokolwiek to był - w drogę.
Zawróciła więc z westchnieniem rezygnacji, ale nagle w jej głowie zaświeciła żaróweczka. A jeśli to moja mama? w jej głowie odezwało się echo, które uratowało ją niecały rok temu. Po chwili namysłu pogalopowała do lasu. W głowie kłębiły jej się myśli i tak się w nich zatopiła, że nie zauważyła skarogniadego ogiera pijącego z potoku.
Uważaj!!! zdołał zrobić unik zanim na niego wpadła.
Niestety, Stella nie zdążyła zahamować i z takim impetem wpadła w drzewo, że na dobrą godzinę straciła przytomność.
Kiedy się ocknęła, nikogo nie było. Tylko ciemność.
Wstała powoli, ale poczuła silne łomotanie w czaszce, więc bezsilnie opadła na miękki mech. Zasnęła na kolejne 10 godzin, więc gdy się obudziła było już rano. Głowa już nie bolała więc powolutku wstała i lekko się przeciągnęła.
Gdzie ja jestem?.
Codziennie i tak budziła się w innym miejscu, ale tym razem nie przypominała sobie żeby zmieniała miejsce tymczasowego pobytu. Pierwszy raz złapał ją niezmierny lęk. Wyszła na jakąś łąkę i zjadła trochę już niemal uschniętej trawy. Uświadomiła sobie że jest sama. Miała zastępczą matkę i ją opuściła, mimo że ta kochała ją całym sercem. Postanowiła, że do niej wróci. Prawie rok jej szukała ale w końcu ją znalazła. Patrzyła na nią ukradkiem z pomiędzy drzew. Już miała podejść, ale nagle zauważyła że jest ktoś jeszcze; mały ogierek podbiegł do jej przyszywanej matki na długich, chudych nóżkach. Stella poczuła ukłucie w sercu i pomyślała, że nie ma już nikogo, dopóki nie dołączyła do tabunu Krwawego Zmierzchu. Tu poznała wiele miłych koni, przyjaciółkę od serca ( nazywają się już siostrami ) i wielu innych znajomych. Poznała też ogiera, w którym się zakochała i mają razem źrebię. Niestety, niedługo potem na krainę przyszła zagłada, a Fortissimus zginął. Została tylko garstka koni... Trafiła na Sorriso. Tam poznała uroczego ogiera, Vhaghara. Mieli piękną córeczkę, Joliesse. Na początku pierworodna Stelli, Rhaena nie akceptowała jej, ale na szczęście w końcu ją polubiła. A potem Stell długo chodziła po wyspie, szukając pewnej zaginionej znajomej, która być może przeżyła. Nagle wpadła do wody i straciła przytomność. Obudziła się na tym obcym, wielkim kontynencie. Klacz zupełnie się załamała i zaczęła śpiewać. Tak, śpiewała aby nie ogłupieć, nie poddać się rozpaczy. Na powrót stara się odbudować jakoś sobie życie, co nie będzie łatwe, gdyż duchy z przeszłości wciąż ją nękają...


Ostatnio zmieniony przez Stella dnia Pon Gru 28, 2015 9:22 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Rossuwa

Rossuwa


Posts : 529

Stella ~ Zawieszona między światami. Empty
PisanieTemat: Re: Stella ~ Zawieszona między światami.   Stella ~ Zawieszona między światami. Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:19 pm

KP zaakceptowane, witaj w naszym gronie!
Powrót do góry Go down
https://saffrin.forumpolish.com
 
Stella ~ Zawieszona między światami.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Grobla między jeziorami

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Wszystko o Saffrin :: Karty Postaci-
Skocz do: