Stado: SOP
Podstawowe informacje: Klacz Czystej Krwi Arabskiej,3 lata
Wygląd: Baaia jest świetnym przykładem araba.Klacz ma siwe umaszczenie,dosyć długie jasnoszare skarpetki i gwiazdkę na czole tego samego koloru.Klacz bardzo szlachetna i elegancka o lekkiej budowie ciała.Mała,sucha głowa o szczupaczym profilu.Nogi także suche i doskonałej jakości.Oczy mają czarny kolor.Zad Baai jest krótki i poziomy,ogon jest koloru jasnoszarego,wysoko noszony z charakterystyczną odsadą.Kopyta ma jasnoszare,twarde i wytrzymałe.Wzrost klaczy to 155 cm w kłębie.Szlachetności dodaje jej długa łabędzia szyja.Jej chody są bardzo lekkie.Galop jest szybki i wytrzymały,kłus bardzo szlachetny,jakby klacz unosiła się w powietrzu.
Charakter: Baaia jest miła,spokojna,uczynna,pomocna,inteligentna,mądra,opiekuńcza,odważna mężna,wspaniale zorganizowana i zawsze znajdzie wyjście z każdej sytuacji.Dobrze strzela z łuku,co jest jej jednym z wielu hobby.Uwielbia dzikie cwały po plaży i skoki ,czy to w dal,czy w zwyż ,albo do wody -Baaia wszystkie uwielbia.Zna się na ziołach i roślinach ,marzy by zostać szamanką.Lubi jeść rumianek i młodziutką,soczystą trawkę.
Historia: Historia Baai rozpoczęła się poprzez pokrycie jej arabskiej mamy Barcelony-siwej klaczy,arabskim ogierem Cell-siwek,o szarej gwiazdce na czole,ogonie,grzywie i skarpetkach tegosamego koloru.Po długich miesiącach ciąży,Barcelona urodziła małą,siwą klaczkę o jasnoszarych znaczeniach.Ludzie od razu zobaczyli że Baaia ,bo tak ją nazwali była cenna.Podczas
pierwszych dni na wybiegu bawiła się z trochę starszą,karą klaczką Felli.Gdy Baaia osiągnęła 2 rok życia,pewien bogaty rolnik kupił ją.Na farmie rolnika było jej dobrze.Dostawała siano,marchewki ,itd które rolnik sam zbierał i sadził.Jednak po 3 miesiącach wysłał ją na pokładzie statku do Angli.Płyneli już 2 godziny.Zaczął się sztorm.Wielka fala zalała mały statek,który szybko znikał pod
powierchnią wody.Baai udało się dopłynąć do kawałka drewnianej ściany i na niego wskoczyć.Po chwili i ,,tratwę" przykryła wielka fala.Klacz straciła przytomność..........
Baaia budziła się.Fale lekko bujały skrawki tratwy.Baaia rozglądnęła się w poszukiwaniu lądu.Nic
niezobaczyła.Niebawem zrobił się wieczór.Klacz zasnęła i spokojnie spała.Obudziło ją ćwierkanie ptaków i uderzenie o stały ląd krainy Saffrin.