Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Grobla między jeziorami

Go down 
+2
Polemos
Mianka
6 posters
AutorWiadomość
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSob Lis 07, 2015 1:30 pm

Jest to wąskie pasmo lądu między dwoma jeziorami. Rośnie tu bardzo wysoka i bujna trawa, a po bokach wysokie trzciny. Jest tu jasno i przyjemnie.Grobla trochę się ciągnie, można mieć wrażenie, że nie ma końca. Ale ma i nie da się tu zabłądzić. Legendy głoszą, że w słoneczny dzień można tu spotkać którąś boginię.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSro Lis 11, 2015 10:54 am

Sonny pewnym krokiem szła przed siebie. Wdychała świeże powietrze. Lato,lato,lato i upały.-Pomyślała z zachwytem klacz. Przyśpieszyła do gładkiego kłusa. Zatrzymała się. Stała między dwoma jeziorami. Trawa była tak piękna,że Sanny nie mogła się oprzeć i urwała trochę. Bardzo jej smakowała. Zdawała jej się wręcz....soczysta? Odłamała trzcinę i zaczęła nią huśtać. Bawiła się doskonale. Przebiegła się skocznym galopem. Czuła się jak źrebię. Westchnęła. Złapała w zęby drugą trzcinę. I trzecią. I czwartą. Aż w końcu powstał bukiet trzcinowy. Zaśmiała się. Nagle usłyszała kroki. Szybko rzuciła trzcinę i nasłuchiwała czujnie strzygąc uszami. Lepiej ,żeby nikt jej nie przyłapał na wygłupach. Co to może być? Długo nie zadręczała się tym pytaniem. Dźwięk był coraz głośniejszy. Patrzyła przed siebie. Była pewna,że dźwięk wydobywa się zza krzaków.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSro Lis 11, 2015 5:25 pm

Szafranek podążał lekkim kłusikiem, jego złotowłosy ogon powiewał na wietrze, a grzywka właziła mu w oczy, przez co zmuszony był z dużą częstotliwością odganiać od siebie przeszkadzające włosie. Dwa jezioro świeciły blaskiem wody, a słońce przygrzewało sierść Szafrana. Wreszcie nadeszło lato. Szafran przyśpieszył kłusa, wyciągając daleko swoje nogi. Chciał się już położyć, poodpoczywać i wsłuchać się w naturę.. Przystanął, zobaczył też, że nie jest tu sam, a oprócz oczu, również wiatr zaniósł mu tę wiadomość. Był to zapach Halnego Wiatru, więc nie miał się co spinać.
Podszedł do kasztanki, której nie kojarzył. Zmierzył ją wzrokiem, ale szybko się za to skarcił i podążył w jej stronę, wypada mieć dobre relacje z członkami stada. - Witaj, jestem Szafran.- przywitał ją pospiesznie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSro Lis 11, 2015 6:51 pm

Sonny uśmiechnęła się,gdy usłyszała głos ogiera. Witaj. Mam na imię Sonny Lila. Ale mów mi Sonny,Sanny lub Lila. Sanny uśmiechnęła się ładnie. Ładną ma maść...-Pomyślała. Eee... Tutaj Lila się zatrzymała. Zdała sobie sprawę,że się jąka. Masz ładną maść. Dodała szybko Sonny. Miała nadzieję,że ogier nie zwrócił uwagi na jej jąknięcie. Zdmuchnęł ze swego czoła kasztanowatą grzywkę. Lubiła się nią bawić. Jednak szybko przestała,bo nie chciał zrobić sobie obciachu. Sonny zaczęła bujać w obłokach. Prawie dosłownie. Lalala. Motylki,kwiatki,słoneczko. Trallalla. Tęcza i śłodyczee! Łiiii! To dopiero było bujanie w obłokach. Jak źrebię normalnie.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSob Lis 14, 2015 10:15 pm

Szafran objechał ją wzrokiem, za co szybko się skarcił.. To raczej nie było mądre, by na jej oczach mierzyć kogoś wzrokiem. Był przerażony tym, że nie zawsze ma władzę nad swoim ciałem, wtedy kiedy praktycznie jest bezbronny, a to niewielki przykład nieposłuszeństwa organizmu. - Dzie, Dziękuję..- podziękował, nie spodziewał się raczej komplementu na dzień dobry. Sonny wydawała się kimś charyzmatycznym, szczerym i tak dalej, raczej do małomównych nie należała. Szafran raczej nie gadał zbyt dużo, starał się dobrze dobierać słowa i się nie jąkać. -hmm.. Jakie masz zainteresowania? Chodzi o drogę.. Ja medyk- zaczął temat, bo jakoś głupio by mu było stać w ciszy. Po za tym z rówieśnikami ze stada lepiej mieć dobre kontakty.
Powrót do góry Go down
Polemos

Polemos


Posts : 322

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSob Sty 02, 2016 12:10 pm

/Załóżmy, że nikogo już tu nie ma lub są w innych częściach grobli./

Klacz mustanga pędziła, szybka niczym wiatr i silna niczym skała. Podmuch rozwiewał jej gęstą, czarną grzywę na boki, muskając dosiadającego jej jeźdźca. A właśnie. Na jej grzbiecie siedziała kobieta o jasnej, wręcz mlecznej cerze i długich, prawie białych, pożółkłych na końcach włosach, poruszanych podmuchami wiatru. Falujące włosy odkrywały spiczaste uszy kobiety. Elfka. Elfka dosiadająca dzikiego mustanga z krainy Saffrin. Galopująca na nim w porozumieniu. W zgodzie. Iście niespotykany widok.
Polemos zatrzymała się przed groblą, tuż za linią lasu. Tutaj skrywały je drzewa. Klacz nie chciała, by były widoczne, a tak zapewne by było, gdyby odważyła się wyjechać na otwarty teren, jakim była grobla pomiędzy jeziorami.
Odwróciła głowę na tyle, na ile mogła w stronę siedzącej na jej grzbiecie elfki, patrząc na nią jednym, bystrym okiem. Wiedziała, że nie były tutaj bezpieczne, ale obydwie musiały odpocząć. W końcu wiele przeszły w przeciągu ostatnich kilkunastu godzin. A tutaj była przyjemnie chłodna woda, z której mogły się napić, trawa, którą mogła skubać srokata i krzaki jagód, które mogła zjeść Nuala. I były dość daleko od obozowiska. Polemos galopowała długo, szybko i bez przerwy, zdążyły więc oddalić się od obozu.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSob Sty 02, 2016 2:44 pm

Kiedy dobiegły aż tutaj, Nuala poczuła się przepełniona szczęściem. Słońce oświetlało jej twarz, tańczyło we włosach. Elfka zgrabnie zeskoczyła z klaczy, zanim ta do końca się zatrzymała, i przesunęła smukłą dłonią po jej szyi, dosięgając kantara, którego zapomniała odpiąć, i ściągając go jednym spokojnym ruchem.
- Dziękuję. To miejsce jest idealne - powiedziała cicho, a potem przytuliła klacz mustanga, dotykając dłońmi jej ciepłej skóry i wyczuwając mocne, bijące serce. Potem odsunęła się. - Nie myśl o nim źle. To był dobry człowiek, on tylko... dużo stracił - szepnęła. Nie dodała imienia, ale przecież klacz i tak jej nie rozumiała.
- Dbaj o siebie - pożegnała klacz.
Zdjęła buty i weszła do jednego z jezior po kostki. Wyjęła z pokrowca elficki sztylet i zaczęła pieścić ostrze palcami. Nie wróci już do domu. Królowa nałoży na nią klątwę. Ona zginie jako zdrajczyni w ciemnej celi, a jej rodzina i przyjaciele zostaną wyrzuceni z królestwa, jeśli spróbują jej pomóc. Droga serca i czystej duszy jest najdoskonalsza, ale wymaga zachowania siebie i poświęcenia. Nuala rozpostarła ramiona, wchodząc głębiej w wodę. Czarne łzy ciekły jej strumieniami po policzkach i zasychały. Woda jakby świeciła pod stopami.
Elfka wbiła sztylet głęboko we własne serce, jej dłoń pokryła srebrzysta krew. Usta rozciągnęły się w bladym uśmiechu, Nuala podniosła głowę wysoko i chwilę chybotała się na nogach, krztusząc. Potem delikatnie opadła na taflę, wzniecając burzę kropel wody. Ciemna kopuła toni zamknęła nad nią wrota, których nie przekroczy już nigdy. Nie będzie odwrotu.
Dusza elfki, jako wiązka łagodnego, srebrzystego światła, zawirowała w powietrzu i uniosła wysoko, do chmur - tam, gdzie już nic jej nie skrzywdzi.


Nuala, że tak to ujmę, z/t. Dzięki za fabułę
Powrót do góry Go down
Polemos

Polemos


Posts : 322

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeSob Sty 02, 2016 7:19 pm

Czując ramiona obejmujące jej masywną szyję, klacz położyła łeb na ramieniu elfki, odwzajemniając uścisk. Kiedy Nuala odsunęła się, srokata popatrzyła jej w oczy. Wprawdzie nie wiedziała, co mówi elfka, ale słuchała jej łagodnego szeptu. Kto by pomyślał, że jej porywacz stanie się jej sprzymierzeńcem?
Polemos popatrzyła za elfką, zbliżającą się do wody. Czuła ssanie w żołądku i chętnie sięgnęłaby po trawę, ale coś kazało jej obserwować Nualę. Miała jakieś przeczucie, że powinna na nią patrzeć.
Kobieta zdjęła buty, weszła do wody, wyjęła sztylet i poczęła gładzić jego ostrze. Przez chwilę stała tak w wodzie, a zachodzące słońce okalało ją jasną poświatą, nadając niezwykły blask jej postaci. Jakby w zwolnionym tempie elfka rozpostarła ramiona, po czym wbiła sobie własny sztylet prosto w serce. Polemos zarżała i pogalopowała w jej stronę. Ciemna woda zamknęła się nad ciałem Nuali nieodwracalnie. Srokata wpadła po pęciny w wodę, by po chwili ujrzeć srebrzystą wiązkę światła, unoszącą się w górę, ku niebu. Z oczu Polemos wypłynęły łzy. Serce tłukło jej się w piersi. Nie mogła uwierzyć w to, że ta łagodna, dobra istota odebrała sobie życie.
Przecież nie musiała tego robić - tłukło jej się po głowie. - Zawsze jest jakieś wyjście, zawsze...
Wody jeziora delikatnie falowały. Polemos poczuła, że coś dotyka jej nóg. Skierowała spojrzenie na dół i zobaczyła unoszący się na powierzchni wody kantar. Po chwili zastanowienia pochyliła głowę i chwyciła go w zęby.
To jedyne, co po niej pozostało.
Polemos długo jeszcze stała na brzegu jeziora. Dopóki czerwona tarcza słońca nie zniknęła za horyzontem, dopóki niebo nie stało się czarne, dopóki promienie słońca nie przestały oświetlać wody, stała w wodzie, nieruchomo, z kantarem w zębach.
Kiedy noc otuliła już groblę, klacz po raz ostatni spojrzała na jeziora, skinęła głową, jakby oddając cześć niezwykłej, dwunożnej istocie, która ją ocaliła, tracąc wszystko inne. Odwróciła się, wolno wyszła z wody, po czym ruszyła wolnym galopem, znikając za zasłoną drzew. Srebrzysty księżyc, który wstał dziś w pełni, rozświetlał jej drogę.

z.t.
Również dziękuję. Szkoda, że tak skończyła.
Powrót do góry Go down
Viennie

Viennie


Posts : 87

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimePią Sty 22, 2016 9:25 am

Wyruszyłam na swój trening, nie wiedziałam dlaczego akurat tutaj, ale chciałam się uwolnić od wszystkiego a tym bardziej od statyczności która mną zawładnęła, a wiec grobla wydala mi się doskonałym miejscem. Mogłam pokonywać z rozpędu wielkie dystanse do o koła rozpędzając się do niebywałych szybkości, do tego dokładać w to sile. Co jakiś czas żeby się nie nudzić wykonywałam wysoki skok jak najwyżej mogłam bądź stawałam na jednym z brzegów dalej ćwicząc i rozciągając się. Chciałam mieć dobrą formę i w tak owej się utrzymać dawałam sobie do wiwatu, ale to czyniłam zawsze i to jak tylko mogłam. Nie należałam do tych którzy by spoczęli na laurach.
Powrót do góry Go down
Serra

Serra


Posts : 33

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeNie Cze 12, 2016 2:58 pm

Ah, jeziora, woda, słońce i powszechna zieleń. Pięknie. Lato przyszło całkowitą pełnią, napełniając słonecznymi promieniami całą krainę, od morza, aż po północną, mroźną tundrę.
Czy w Tundrze topi się śnieg, kiedy jest lato?- bułana klaczka zadała sobie nurtujące ją pytanie, po raz kolejny. Mówi się, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła.. Ale młoda księżniczka zbytnio się tym nie przejmowała, będąc wścibską i zainteresowaną każdym możliwym aspektem.
Rozglądała się po krajobrazie, widząc dwa jeziora, Autren oraz Luene. Skąd one się w ogóle tu wzięły? Nie wierzę, że Bogowie je stworzyli.. dreptała dalej, a słońce wschodziło, godzina była wczesna.
Powrót do góry Go down
Kaze

Kaze


Posts : 9

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeNie Cze 12, 2016 3:56 pm

Moje kopyta uderzały o zieloną trawę, a z okolicy dochodziło ćwierkanie ptaków, które postanowiły zapełnić ciszę swoim jazgotaniem. Miały przynajmniej tyle rozsądku by trzymać się koron drzew, a nie zlatywać mi pod nogi. Nie miałbym dla nich żadnej litości, mógłbym przez chwilę poczuć się niczym wysoko postawiony w łańcuchu pokarmowym drapieżnik, a nie roślinożerca, który musi nieustannie czuwać i wychwytywać najmniejsze oznaki zagrożenia. Rozejrzałem się na boki, bynajmniej nie po to by podziwiać widoki. Mało obchodziło mnie piękno panujące dookoła. Ciepłe powietrze było uciążliwe, a sucha ziemia nie tłumiła moich kroków, przez co odgłos kopyt był słyszalny dla okolicznych zwierząt. Gdzie podziała się zima? Dlaczego musiała zostać w moich rodzimych górach? Była taka piękna ... piękna i niebezpieczna jak ja. Nie ma nic bardziej ekscytującego niż widok ośnieżonych górskich szczytów i stromych urwisk. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z tego, że lato jest równie potrzebne co inne pory roku, nie zmieniało to jednak mojego zdania o nim. Niech inni wychwalają ciepło słońca i soczystą trawę, a ja nadal będę wychwalał miękki puch wyciszający kroki i ukryte pod nim pułapki. Biegnąc dalej kłusem w końcu dotarłem do dwóch jezior, oddzielonych od siebie wąskim pasem lądu, które kojarzyło mi się z jakimś mistycznym mostem. Dopiero niedawno przybyłem na te tereny, więc nie poznałem zbyt dobrze panującej tu religii a co dopiero związanych z nią opowieści (jeśli jakieś były). Mimo to gdy tylko ujrzałem jeziora, przez głowę przeszła mi myśl, że musi się z nimi wiązać jakaś historia. Była to jednak tylko przelotna myśl, której nie poświęciłem ani chwili uwagi. Prześlizgnąłem się spojrzeniem niebieskich oczu po otaczającej mnie zieleni, którą zaburzał bułany kształt. Zastrzygłem uszami, rozpoznając w tym kształcie młodego konia, na oko klacz, dość dużą o smukłej sylwetce. Nie czekając zbyt długo podjąłem przerwany kłus, tym razem kierując się w kierunku obcej. Po drodze wyczułem jej zapach, który świadczył o przynależności do innego stada niż Śnieżny Płomień. Świetnie! Kąciki mojego pyska uniosły się lekko ku górze w parodii uśmiechu. Nie byłem nastawiony ani przyjacielsko ani wrogo, wolałem zaczekać na reakcję klaczki.
Powrót do góry Go down
Serra

Serra


Posts : 33

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeNie Cze 12, 2016 10:33 pm

Wśród panującej tu ciszy, spokoju, nozdrza młodziutkiej klaczy szybko zarejestrowały odmienny zapach, niż te panujące. Śnieg. Jak to możliwe, że w środku lata, coś pachniało zimnem, chłodem i śniegiem? Czy istnieje serce na tyle zimne i lodowate, by wytworzyć tak chłodną aurę wokół siebie?
Poderwała się, niczym sarna na widok myśliwych, lecz nie był to strach, to była szybka reakcja. Nie bała się, była pewna siebie, myślała, że jest nieustraszona..
Jeszcze wiele musisz się nauczyć, Serro.
A to kto?!- pomyślała zaintrygowana obcą postacią. Podeszła więc wyjątkowo energicznie, nie zwracając uwagi na to, że to obcy z innego stada.. A gdyby tak ją porwał? No cóż, tak jak wcześniej była o tym mowa, nieustraszenie to raczej.. Głupota i bezmyślność, nie zwracanie uwagi na konsekwencje.
- Co tu robisz?- zapytała z niebywałym pośpiechem, podbiegając bardzo blisko obcego ogiera i wpatrując się w niego ślepiami. - Jak masz na imię?- zapytała, nie czekając na odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Kaze

Kaze


Posts : 9

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimePon Cze 13, 2016 4:09 pm

Obserwowałem energiczną reakcję klaczki, która chyba nie do końca zdawała sobie sprawę z faktu, że jest tylko źrebięciem, które można skrzywdzić na wiele różnych sposobów. Czułem na sobie spojrzenie jej dużych oczu, które płonęły z ciekawości. Mała miał szczęście, że nie przybyłem tutaj po to by dręczyć obcych, czy spróbować ich porwać. Szukałem czegoś o wiele lepszego i bardziej przydatnego - znajomości i zaufania. Chociaż czy udawanie dobrej duszyczki przed tą klaczką, mogło mi się przydać? Była tylko źrebięciem z obcego stada ... Raczej nie będę miał z niej wielkiego pożytku. Spojrzałem na nią niebieskimi oczami, zastanawiając się czy potraktować ją szorstko czy jednak spróbować nabrać ją na moją maskę. Tymczasem klacz podbiegła naprawdę blisko mnie, miałem wrażenie, że aż za blisko i zaczęła zadawać pytania. Zastrzygłem uszami.
- To, że ty masz miłe zamiary, nie znaczy, że inny koń nie będzie chciał cię skrzywdzić. - mruknąłem, mierząc obcą wzrokiem. - Następnym razem trochę zwolnij. Ciekawość nie zawsze jest dobrym przewodnikiem. - dodałem, mając nadzieję, że ją trochę do siebie zniechęcę. Po szybkiej obserwacji doszedłem do wniosku, że lepiej będzie ją łagodnie spławić. Kto wie? Może w dalekiej przyszłości, przyda się ona do czegoś, więc nie chciałem potraktować ją zbyt brutalnie. Jednocześnie nie miałem zamiaru zaprzyjaźniać się ze źrebakiem, który jest istnym wulkanem energii. Za dużo pytań, ciekawskich spojrzeń i o wiele za mało ciszy. Machnąłem śnieżnobiałym ogonem, odganiając tym samym jakiegoś owada.
Powrót do góry Go down
Serra

Serra


Posts : 33

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimePon Cze 13, 2016 4:27 pm

Zmrużyła ciekawskie oczy, wciąż wpatrując się w pysk znacznie od niej większego nieznajomego. Machnęła niezbyt długim ogonem, obracając ucho. Co on taki sztywniak? Przecież przyszło lato!- pomyślała, nie rozumiejąc pochmurności towarzysza. Może jednak umie się uśmiechać..?
- Czemu od razu tak negatywnie?- zapytała wlepiając wzrok w Kaze. Wyglądał bardzo miło, była pewna że po prostu ma zły dzień. Okrążyła go eleganckim kłusem w koło, by dokładnie mu się przypatrzeć. - Kim jesteś? Wyglądasz jakoś znajomo.- rzekła do ogiera, który kogoś jej przypominał.. Ale podczas czasu powodzi, niewiele osób widziała i poznała, była zupełnie oddzielona od innych, po prostu znalazła się w nieodpowiednim czasie i miejscu, podczas katastrofy. Ciekawe, czy moja siostra żyje..
Odeszła na chwilę od ogiera, oglądając się za siebie, czy przypadkiem nie ucieknie, kiedy straci go z oczu. Zerwała ładny, niebieski kwiatek i z zadowoleniem na pysku, pognała spowrotem galopem.
- To kwiatek dla Ciebie, jesteś strasznie ponury.- to wywnioskowała po tym chłodnym spojrzeniu i bezemocjonalnych gestach. Była dopiero roczną klaczką, wiele rzeczy odbierała w zupełnie inny sposób, niż jak dorośli..
- Masz takie grube futro.. Wyglądasz tak, jakbyś mieszkał na lodowcu.- ponownie zadała mu pytanie.
Powrót do góry Go down
Kaze

Kaze


Posts : 9

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimePon Cze 13, 2016 5:10 pm

Obserwowałem właśnie niezwykle ciekawe zjawisko - mój plan zamiast się powieść, odniósł zupełnie przeciwny skutek. Klaczka nie okazała najmniejszej niechęci względem mnie, miałem wręcz wrażenie, że tylko zachęciłem ją do prowadzenia rozmowy.
- Negatywnie? - mruknąłem bardziej do siebie niż do niej, powtarzając jej słowa. Niebieskimi oczami patrzyłem jak klaczka okrąża mnie energicznym kłusem, zupełnie tak jakby oceniała mnie w swoich własnych źrebięcych kategoriach. Stałem twardo na ziemi, pozwalając jej na dokonanie "obserwacji". Należałem do osób mogących pochwalić się niezwykłego rodzaju cierpliwością, dzięki której są w stanie znieść bardzo wiele. Mi ona służyła do utrwalania maski - im bardziej cierpliwy się stawałem, tym dużej potrafiłem nosić maskę i tym naturalniejsza się ona wydawała. Nic więc dziwnego, że skończyłem z jedną dodatkową umiejętnością więcej. Mała nie mogła tego wiedzieć i raczej nigdy się tego nie dowie. Dla niej pewnie na zawsze pozostanę negatywnie nastawionym obcym. Moje uszy drgnęły, gdy usłyszałem następne słowa klaczy. Ja znajomy? A to dobre! Było pewne, że widzę klaczkę pierwszy raz w życiu. Nie istniała najmniejsza szansa by mała mogła mnie skądś skojarzyć. Kąciki mojego pysku uniosły się lekko ku górze.
- Wątpię. - mruknąłem, już mniej chłodnym tonem, aczkolwiek nadal niezbyt miłym czy przyjacielskim. Obserwowałem jak klacz oddala się i ... przynosi mi kwiatka?! Poważnie?! Musiałem przyznać, że ta mała jest bardziej zabawna niż denerwująca, aczkolwiek nadal była nieprzydatna. I lekko irytująca - to przecież była główna cecha wszystkich źrebiąt, gdziekolwiek by się koń udał. Pokręciłem głową widząc niebieską roślinkę.
- I co ja zrobię z tym kwiatkiem? - mruknąłem, lekko wzdychając. Tymczasem klaczka zdążyła zadać kolejne pytanie. Miałem wrażenie, że znalazłem się w jakiejś parodii przesłuchania.
- Bo mieszkam w górach gdzie przez cały rok jest śnieg i lód. - postanowiłem w końcu dać jej jakąś sensowniejszą odpowiedź. Niech przynajmniej nie drąży już tego tematu. Kto wie? Może w ten sposób wyczerpie swój zapas pytań? Podświadomie wiedziałem, że jest to tylko próżną nadzieją. Mała nie da mi spokoju puki nie dam wyraźnego znaku by skończyła tą dziecinadę. A skoro nie mogłem tego tak łatwo skończyć, to może uda mi się odwrócić przebieg rozmowy na własną korzyść?
- A tak właściwie kim ty jesteś? - zapytałem. - Raczej nie osieroconym źrebiątkiem, mam rację? - dodałem.
Powrót do góry Go down
Serra

Serra


Posts : 33

Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitimeWto Cze 14, 2016 10:02 am

Gdyby Serra była starsza, zapewne zauważyła by fakt, że Kaze bynajmniej nie ma ochoty z nikim rozmawiać, tym bardziej z rozwydrzonym źrebakiem.. Ale nie zwracała na takie fakty uwagi, była za młoda i zbyt lekkomyślna by roztrwaniać się nad szczegółami.
Wciąż poruszała kopytkami po trawie, co chwilę zmieniając kierunek, na który patrzy- koło jezior zawsze życie szło pełną parą, ptaki, ryby i płazy, wszystko było dlań niezwykle interesujące, oczywiście teraz głównym środkiem ciekawości był ten wysoki ogier obok.. Hmm.. On chyba nie chciałby ze mną zobaczyć żaby!- pomyślała, obracając ucho. Przynajmniej tyle spostrzegła.
Chyba nie zbyt ucieszył się z kwiatka, albo może po prostu tego nie okazuje? Jestem pewna, że musiał mieć jakieś nieprzyjemne wydarzenie.. Może się z kimś pokłócił?- zastanawiała się, wlepiając w ogiera wzrok.
- Super! Mogę kiedyś z tobą iść?!- zapytała z entuzjazmem, kiedy usłyszała o śniegu. Dawno nie bawiła się w zimnym, białym puchu.. A zwłaszcza z kimś innym. Gdy tylko powrócę na stadne tereny, to z pewnością znajdę sobie znajomych!- postanowiła, nie pamiętała zbyt wiele źrebaków stamtąd.
- Możesz mnie nie kojarzyć, bo zgubiłam się w powodzi..- zaczęła, patrząc w dół. - Ale jestem księżniczką Czarnej Krwi.- wypięła pierś i pochwaliła się z dumą. Jeśli Viennie nie przeżyła, to pierworodną, co znaczy, że tron należy się jej.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Grobla między jeziorami Empty
PisanieTemat: Re: Grobla między jeziorami   Grobla między jeziorami Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Grobla między jeziorami
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Stella ~ Zawieszona między światami.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Tereny Niczyje :: Jeziora géminé-
Skocz do: