Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Górska kotlina

Go down 
+4
Burseg
Czarny Książę
Ingrid
Arcana
8 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Burseg

Burseg


Posts : 562

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 3:36 pm

Przekręciłem oczami słysząc jej słowa.
- Co z tego, że nie ma wojny? Jesteś na moim terenie, nikt Cię tutaj nie prosił. - zauważyłem twardo nie mając zamiaru być miłym dla... dla czegoś takiego niearabskiego.
- Gówno mnie obchodzi kogo szukasz. - westchnąłem. Już miałem jej powiedzieć, by spie**ałała... ale nagle wyczułem zapach rui. Hmm, to mocno zmieniło moje nastawienie do niej. Może jakąś arabską pięknością nie była, ale do najbrzydszych klaczy również nie należała.
- Albo wiesz co? Skoro sugerujesz że szukasz ogiera... to może mogę Ci pomóc. - nagle stwierdziłem, podchodząc do niej i trącając ją chrapami w łopatkę.
Powrót do góry Go down
Dalla

Dalla


Posts : 176

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 3:44 pm

- Ty chamie!- wrzasnęła. Nie podobało jej się to jak się do niej zwraca, za kogo się on uważał? Powinien się cieszyć że rozmawia z nią, Dallą, fiordzką pięknością. Po za tym mógł by być milszy, bo ona zaczęła spokojnie. głupek.
Ale nagle zmienił zdanie.. Drugiej okazji może nie być. - A ja.. mogę skorzystać z twojej pomocy.
Powrót do góry Go down
Burseg

Burseg


Posts : 562

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 3:50 pm

Nazwaniem przez nią chamem się nie przejmowałem. Nie widziałem nic złego w sposobie, jaki ją traktowałem. Cóż, była tylko kucykiem z innego stada i aż prosiła się, abym ją wykorzystał. Jej zgoda na to wcale mnie nie zaskoczyła.
- No, skoro sama chcesz... - stwierdziłem - Aż taka puszczalska jesteś? Każdemu ogierowi dajesz? - dopytywałem zaintrygowany - Czyli nie muszę zaciągać Cię do lochu, wiązać Ci nóg? - upewniłem się, zerkając na nią z pogardą. Nie wiem czy bym jednak nie wolał, gdyby udawała chociaż trochę niedostępną... ale skoro mi się trafiła taka, to chyba musiałem z tego skorzystać.
Powrót do góry Go down
Dalla

Dalla


Posts : 176

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 3:53 pm

Burseg wkurzał już Dallę, bo sie uważał za nie wiadomo kogo. ja se nie pozwole na akie traktowanie, powinien mnie błagać.. jeszcze bardziej sie wkurzyla gdy ją tak nazwał.
- Hahahha! Puknij się w swój śledziowy łepek, arabku!- krzyknęła i go kopnęła w brzuch. Stanęła na tylkich nogach dęba. - Skończyło się po dobroci, rezygnuję a teraz mnie przeproś kretynie!!!!!!!
Powrót do góry Go down
Burseg

Burseg


Posts : 562

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 3:58 pm

Popatrzyłem się na nią przymrożonymi oczami.
- Ej, ostrzegam się, lepiej się uspokój i zachowuj grzecznie! Nie jesteś u siebie! - warknąłem na nią, po czym kwiknąłem, gdy oberwałem od niej kopytem w brzuch. Cofnąłem się dwa kroki, gdy ta stanęła dęba, po czym nagle wyjąłem linę i zarzuciłem ją jej na szyję.
- Ale ja nie rezygnuje. Chciałaś to to dostaniesz, czy Ci się to teraz podoba czy nie. - warknąłem na nią, po czym szarpnąłem ją za sznur, próbując przyciągnąć do siebie.
- Pójdziesz teraz za mną! - warknąłem na nią.
Powrót do góry Go down
Dalla

Dalla


Posts : 176

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 5:40 pm

Klacz sie zbulwersowała i kopnęła w ziemie nogą. - Co ty sobie wyobrażasz! Ja sobie nie pozwolę i weź się ogarnij, przeproś mnie za takie gadanie! Na pewno nie będę z tobą rozmawiać jak będziesz taki chamski!- kryknęła bardzo zła na niego. Myślała że spotka przystojniaka, dżentelmena, a on był jakiś tragiczny.
Burseg chyba nie mógł zarzucić jej liny na szyję, bo nawet nie ma żadnych punktów a ja czytałam regulamin i teraz nie wiemy jak sie potoczy walka...
- Ale ja już nie chce ty gówniaku! Nigdzie nie idę choćby nie wiem co!- nakrzyczała i go kopnęła.
Powrót do góry Go down
Burseg

Burseg


Posts : 562

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 8:04 pm

Uśmiechnąłem się tylko widząc jej irytację.
- Oj, jacy my jesteśmy źli... tak bardzo źli. - stwierdziłem ironicznym tonem.
- A może ja wcale nie chcę z Tobą rozmawiać? A może ja chcę od Ciebie tylko jednego. - powiedziałem, uśmiechając się do niej złośliwie.
(A tak, punktów nie dodałem - kopiuję je więc od Espilca. A regulamin chyba mówi, że na terenie stada nie można uniknąć porwania, ale oczywiście można walczyć i bronić się)
- Gówniaku? Powiedziała pyskata małolata! - odpowiedziałem i ponownie kwiknąłem z bólu w odpowiedzi na kopnięcie. Szarpnąłem za sznur, próbując ją pociągnąć.
- No, rusz Swój tłusty zad! Idziemy! - warknąłem na nią próbując ją siłą wywlec.
Powrót do góry Go down
Dalla

Dalla


Posts : 176

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 8:12 pm

Dalla była zła i zaczęła się szarpać, ten arab był bardzo niemiły i głupi. - Nie nie nie! Możesz sobie tylko pomarzyć ty bydlaku!- zaczęła na niego wrzeszczeć i usiłowała go znowu kopnać.
- Ty łotrze! Jak śmiesz obrażać damę!- syknęła na niego i stanęła dęba. Ależ się narobiło! - Ja małolata?! To ty chyba start dziad! - zaczęła się z nim znowu kłócić. miała już dość i chciała już wracać do przyjaciółek, wpadła jak śliwka w kąpot przez swoją głupotę!! ale ja jestem głupia!! muszę go pokonać!
- Puszczaj! Puszczaj!- wrzeszczała. - Nigdzie nie idę!- krzyczała ale niestety była słabsza od Bursega i powoli ją przeciągał.
Powrót do góry Go down
Burseg

Burseg


Posts : 562

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 8:20 pm

Spodziewałem się, że nie będę miał żadnych problemów z klaczą - była niska więc wyglądała niepozornie, ale jednak była dość masywna i jak zaczęła się szarpać, to ledwo sobie radziłem z utrzymaniem.
- Przestań! - rozkazałem jej. Kwiknąłem z bólu przy kolejnym kopniaku.
- Dama? Co to za dama, która się sama naprasza, bym się nią zajął. Chyba dama lekkich obyczajów! - warknąłem. Nie skomentowałem różnicy wieku - tutaj akurat klacz miała rację. Byłem od niej... no z dwa razy starszy, tak na oko.
- Idziesz! - dodałem i zacząłem ją ciągnąć mocniej, powoli wlekąc ją do lochu.

z/t
Powrót do góry Go down
Dalla

Dalla


Posts : 176

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Paź 27, 2015 8:27 pm

- Ty przestań! Głupek!- krzyczała na Bursega. Nieźle się narobiło.. Znowu spróbowała kopnąć drania, chciała się uwolnić wreszcie od niego.. Ale jej się nie udawało. - Aha, skoro tak, to ty też jesteś lekkich obyczajów! Bo przecież sam sie chcesz zająć prawda? Puszczalski ogier hahah!- rpbówała go wyśmiać.. - Nie nigdzie nie ide!- krzyczała, ale było już za późno, paskudny Burseg(z charakteru) zaciągnął ją do lochów..

z/t
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeNie Lis 01, 2015 12:39 pm

Przykłusowałam tu spokojnie, przebierając długimi nogami w trawie. Błękitne niebo mieniło się kolorowym światłem tęczy. Napawałam się przyjemną wonią deszczu, który niedawno spadł. Rosa nadal perliła się pomiędzy źdźbłami traw.
Podeszłam do niewielkiego krzewu niebieskich owoców, które wyglądały trochę jak dzikie śliwki. Szczerze mówiąc, nie jadłam od dawien dawna i musiałam nareszcie zaspokoić głód. Zdjęłam z krzaka jeden owoc, a potem rozgryzłam słodko-kwaśny miąższ i wyplułam pestkę. Chwilę stałam i medytowałam przy krzewie, a potem wydawało mi się, że zarejestrowałam jakieś kroki. Odwróciłam głowę z zainteresowaniem.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeNie Lis 01, 2015 12:50 pm

Szafran szedł rozluźnionym i energicznym stępem, głucho stukając o ziemię kopytami. Powietrze było rześkie i przyjemne, wsłuchiwał się w dźwięki przyrody, a jego oczy rejestrowały okolicę. Zaraza ponoć ustała, więc nie było czego się bać, całe szczęście. Słoneczko ogrzewało jego złotawą sierść, a on uwielbiał takie spacery. Zaraza.. ale jaka jest pewność, że ona nie wróci? Zresztą.. To nie ja miałem zaszczyt porozmawiać z Pustelnikiem, więc co ja mogę o tym wiedzieć.. Biały Wilk była szczęściarą.- pomyślał Szafran. Ciekawiła go ta postać.
Zauważył ciemną kasztankę, a rozpoznał w niej władczynię Arcanę. Spuścił lekko głowę, wiedział o tym, że Arcana nie ma o nim dobrego zdania. Ale jak to naprawić? Lepiej przecież nie zadzierać z władczynią, a Szafran nawet nie próbował. zaraza..- pomyślał. Jak już ją widział, to musiał się przywitać i porozmawiać, chociaż nie chciał widzieć jak patrzy na niego z pogardą. Było to przykre ale widocznie zasłużył. Może to się da naprawić. - Witaj Arcano.- przywitał ją. - Co Cię tu sprowadza?- zapytał z lekkim uśmiechem.

: edit z/t nie mogę się doczekać odpowiedzi
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeSro Sty 13, 2016 8:59 pm

Przykłusowała tu.. co było wyjątkowo dziwne jak na nią. Zwykle poruszała się szybkim cwałem. Rozglądała się dookoła widząc tereny Stada pokryte białym puchem. Mroźne powietrze szczypało w chrapy. Blue stąpała delikatnie po podłożu uważając na to co znajduje się pod kołderką. Podeszła bliżej strumienia wody i zobaczyła, że jest.. lodem. Stuknęła kilka razy w pokrywę lodową kopytem, aż do momentu kiedy się przełamała. Zrobiła to szybko, ponieważ była podkuta. Wzięła kilka chłodnych łyków i rozluźniła się. Czuła mroźną ciecz.. Jak płynie przez jej przełyk....
Powrót do góry Go down
Polemos

Polemos


Posts : 322

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeCzw Sty 14, 2016 5:03 pm

Szła spokojnym krokiem, ustawiając kopyta w taki sposób, aby tylne nogi trafiały w ślady pozostawione przez te przednie. Kłęby pary wydobywały się z jej ciepłych chrap, które wiły się w powietrzu niczym węże. Na srokatej sierści widniały igiełki mrozu, lśniące w nikłych promieniach słońca, które co jakiś czas przedzierały się przez warstwę gęstych, ciemnych chmur. W grzywę i ogon wplątały się małe bryłki lodu. Ciemne oczy klaczy przesuwały się po okolicy.
Dotarła wreszcie do kotliny, gdzie na skałach w cieplejszym okresie pewnie rósł mech, a strumień pędził żywo przed siebie, tam gdzie wpadał do większego zbiornika. Teraz jednak mech pokryła warstewka śniegu, a strumień skuł lód.
Już z daleka dostrzegła odcinającą się od ośnieżonej kotliny karą klacz, dużo wyższą od niej i długonogą. Skierowała swe kroki ku nieznajomej, która właśnie ugaszała swe pragnienie. Zerknęła na wyrwę w lodzie, którą obca musiała wykonać kopytem. Jedno silne uderzenie rozbiło lód.
- Witaj - rzekła swym niskim, głębokim jak na klacz głosem.
Ciemne oczy wbiła w karą.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimePią Sty 22, 2016 9:41 am

/przepraszam, nie zauważyłam :/

Stanęłam spokojnie i przyglądałam się nadchodzącej klaczy. Witaj. Spojrzałam na srokatą z przyjaznym wyrazem pyska. Podeszłam bliżej i lekko lustrowałam ją wzrokiem. Uszami strzygłam i wyczekiwałam od niej zaczęcia ewentualnej rozmowy, bo chyba nie będziemy tak tu stały milcząc.

Zwiesiłam łeb i przejechałam chrapami po śnieżnej pokrywie. Wzdrygnęłam się, ale było to przyjemne uczucie. Spojrzałam znów na towarzyszącą mi klacz i otrzepałam swój pysk. Zachowywałam się jak źrebak, ale widziałam że tamta jest ode mnie starsza o co najmniej kilka lat.

Kraina była przykryta białym puchem, oświetlały ją teraz promienie zimowego słońca. W żadnym wypadku nie ciepłem. Były słabe i niewyraźne. Na drzewach z łatwością można było dostrzec wiszące sople i brak liści. Saffrin otulone zimowym snem. Zwierzęta śpiące w przytulnych norkach, wyczekujące pierwszych wiosennych roztopów. Rośliny skryte pod śnieżną pokrywą...
Powrót do góry Go down
Polemos

Polemos


Posts : 322

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimePią Sty 22, 2016 8:06 pm

/Nie szkodzi. ;)/

Ona z kolei przyglądała się karej całkiem otwarcie, aż nazbyt wnikliwie. Ciemne, głębokie oczy lustrowały folblutkę poczynając od suchej głowy o prostym profilu, ciemnoczekoladowych oczu, krótkiej, delikatnej, czarnej sierści, skośnej łopatce, lekkiej budowie ciała, na długich i suchych pęcinach kończąc. Słowem, były to bardzo dokładne oględziny. Patrzyła jak tamta strzyże uszami, dotyka pyskiem śniegu i zabawnie się otrząsa, niczym źrebię. Z pewnością Polemos była od niej starsza.
- Jestem Polemos - przedstawiła się. Ton jej głosu był dosyć chłodny, zdystansowany. Mimo, iż kara z pewnością należała do Halnych - ten zapach i miejsce w którym się zetknęły nie mógł kłamać - srokata zachowywała dystans. - A jak brzmi twoje miano?
Standardowy początek rozmowy.

EDIT
Nie doczekawszy się odpowiedzi, srokata rzuciła ostatnie spojrzenie nieznajomej, po czym oddaliła się.

z.t.

/Przepraszam, że Cię opuszczam, ale stoję tu zbyt długo. Może kiedyś spróbujemy znowu?/
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeNie Lut 28, 2016 7:19 pm

Przybiegłam tu galopem rozglądając się po nieznanym mi miejscu. Chyba jesteśmy sami. Powoli przeszłam do kłusa a następnie do stój. Poczekałam aż mój towarzysz zrobi to samo. Spojrzałam na niego cała w skowronkach.
-Jesteśmy.-oznajmiłam z dumą.- I co myślisz?-zapytałam z lekko opuszczoną głową.
Myślałam, że się zgubimy. Powoli ruszyłam w stronę strumyka by się napić po bieganiu. Dostrzegłam jakieś niebieskie owoce. Ciekawe jak smakują.
Powrót do góry Go down
Gaucho

Gaucho


Posts : 25

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeNie Lut 28, 2016 8:49 pm

Galopując u jej boku poczuł się dumnym koniem. Gdy ta z galopu przeszła do kłusa, a potem ustała zrobił to samo. Zarżał z radości i uniesienia - był podekscytowany. Woaaah..... Zbadał wzrokiem teren i spojrzał na Skruszy. - Tak. Udało się. Na jego pysku ukazał się uśmieszek. - Doskonale miejsce, bardzo mi się podoba. A tobie jak? Przypadło do gustu? Świsnął swym ogonem po boku ciała. Widząc, że wybierała się do strumyka poszedł za nią. Jeny jak ona się porusza. Podbiegł by był obok. - Teraz to chyba wypije cały strumyk. Zaczął się cicho śmiać. Podszedł tak więc do strumyka, schylił wolno głowę i zaczął się poić. Odbicie.... Przyglądał się dnie wody - była czysta, i pełna małych kamyczków.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeNie Lut 28, 2016 11:39 pm

-Cóż jest tu całkiem ładnie.-odpowiedziałam patrząc na niego.
Również się zaśmiałam. Po wzięciu kilku łyków wody uznałam, że jest bardzo smaczna. Gdy spojrzałam na Gaucha ten przyglądał się wodzie, zrobiłam to samo. Dostrzegłam kilka kolorowych kamyczków, które swą gładką powierzchnią odbijały promienie słońca.
-Wiesz...-zaczęłam lecz po chwili zamilkłam.
Stojąc lekko skrępowana całą tą sytuacją opuściłam głowę ale dalej starałam się patrzeć w miejsce gdzie były jego oczy. Od bardzo dawna nie nawiązałam takich relacji z innym koniem. Czułam się przy nim bezpiecznie i miałam nadzieję, że robię dobrze ufając mu. Pewnie i tak za krótko się znamy bym mogła go oceniać.
-Bardzo się cieszę, że cię spotkałam. Traktujesz mnie zupełnie inaczej niż inni.- powiedziałam wahając się i posłałam mu szczery, pełen radości uśmiech.
Powrót do góry Go down
Gaucho

Gaucho


Posts : 25

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimePon Lut 29, 2016 9:42 pm

Dostrzegł, że towarzyszka zrobiła to samo - a mianowanie przyglądała się wodzie. Uniósł głowę, gdy wystarczająco się napił. Na jego chrapach zostały małe, drobne kropelki wody. - Dobrze się złożyło. Mnie i Tobie się tutaj podoba. Machnął szybko głową by grzywa odsłoniła oczy. Usłyszawszy kolejny początek jej zdania, był ciekaw co chciała powiedzieć. - Skruszy? Coś się stało. Rany, a jeśli to coś złego. Świsnął ogonem jak to było jego zwyczajem. Chyba jest trochę zawstydzona. Starał się domyślać o co mogło chodzić. Słuchał jej dalej. - Nawet nie wiesz jak i ja się cieszę. Dawno nie poczułem się jak w domu - przypominasz mi go. Ja powinienem dziękować bogom. Zaśmiał się głośno - towarzyszył temu uśmiech. - A.... inni źle cię traktują?
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimePon Lut 29, 2016 10:23 pm

Zastanowiłam się chwilę.
-Świadomość tego, że ktoś patrzy na ciebie z góry lub ignoruje nigdy nie jest miła.-spojrzałam mu w oczy.
-Spotkałam tu kilka ogierów, którzy ze względu na mój wiek czy wygląd podchodzili do mnie z niechęcią i sztucznym uśmiechem. W moim dawnym stadzie również często się to zdarzało.- wyznałam stopniowo się rozluźniając.
Podniosłam głowę patrząc na niego, czasami tylko odrywając wzrok.
-Ty podszedłeś i normalnie ze mną rozmawiasz.-uśmiechnęłam się by upewnić go, iż wszystko jest w porządku.
-A z tobą? Jak to było? -ciemne oczy.-Nie chcesz nie mów.-dodałam szybko.
Może w jego życiu zdarzyło się coś o czym wolał nie pamiętać.
Powrót do góry Go down
Gaucho

Gaucho


Posts : 25

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 01, 2016 12:26 pm

Słuchając jej opowieści o tym jak była traktowana - zasmucil się. Jakim prawem. Poczuł się, że chyba naprawdę mu zaufała. Mimo tego, że większość patrzyła na nią tylko w kategorii; wiek, wygląd - on widział w niej przyjaciela. Nie oceniał po wyglądzie. - Strasznie mi przykro, że musiałaś znosić takie zachowania. Patrzył jej prosto w oczy wzrokiem pełnym współczucia. Gdy ta się uśmiechła zrobił to samo. - Uwielbiam z Tobą rozmawiać. Zaraz potem padło pytanie o jego przeszłość. - Nie będę ukrywał. Mój ojciec mnie wygnał. Byłem potem gotów mu przebaczyć, jednak stada już nie było. Westchnął cicho. - Skoro rozmawiamy o naszym życiu... to czy masz jakąś rodzinę?
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 01, 2016 4:35 pm

Patrzyłam na niego z powagą i smutkiem. Nie miał łatwo. Wie wiedziałam co powiedzieć. Jak można tak zrobić? Zrobiłam mały krok w jego stronę.
-Współczuję ci.-Na szczęście dał sobie radę.
Zastanowiłam się nad pytaniem, spojrzałam w dół, na wodę. Słońce odbijało się od niej jak gdyby nigdy nic.
-Kiedyś miałam.-dawno o nich nie myślałam-Rodziców i dwóch braci. Bardzo różnili się ode mnie wyglądem ale wszyscy mieliśmy ciemne oczy.- delikatnie się zaśmiałam na wspomnienie o nich. -A ty znalazłeś później swoje stado?-odbijamy piłeczkę. Chciałam wiedzieć o nim jak najwięcej dobrych rzeczy ale i tych złych.
Powrót do góry Go down
Gaucho

Gaucho


Posts : 25

Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeSro Mar 02, 2016 4:16 pm

- Dziękuję za współczucie. Jednak mnie to już nie smuci. Cicho zarżał machając przy tym ogonem. Uśmiechnął się łagodnie. Rozmawiali więc dalej. - Na rodzinę więc nie ma rady. Trzeba jakoś żyć. ... Cóż nie będę filozofował... Pochylił się nad strumykiem. - Ja również mam ciemne oczy. Zaśmiał się cicho. Podniósł głowę w stronę nieba. Przymrużył oczy i wziął, świeży głęboki oddech. Wypuścił powietrze. - Stado? Eh... niestety już ich nie było. Odszedł kawałek od strumyka i położył się na trawie. - Aczkolwiek na swojej drodze spotkalem tyle miłych osób, że tak naprawdę zastapili mi i rodzinę i stado. Skubnał dźbła trawy. - Zapraszam teraz na odpoczynek. Parsknął zadowolony i czekał, aż towarzyszka dołączy.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitimeCzw Mar 03, 2016 12:11 am

Patrzyłam na niego mimowolnie naśladując jego mimikę. Wsłuchiwałam się w każde jego słowo. Gdy odszedł od strumyka śledziłam go wzrokiem.
-To dobrze, że nie byłeś sam.-uśmiechnęłam się.
Obserwowałam jak się kładzie kawałek.
-Skoro tak nalegasz.-zaśmiałam się lekko.
Po chwili stanęłam przy nim i dołączyłam się do odpoczywania. Leżałam nie za blisko ale i nie za daleko, może z jakiś metr. Również zaczęłam jeść pyszną, młodą trawę obserwując strumyk i ciesząc się miłym towarzystwem. Uszy lekko odchyliły mi się na boki i leżałam całkiem spokojna.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Górska kotlina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Górska kotlina   Górska kotlina - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Górska kotlina
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Górska polana

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Stado Halnego Wiatru :: Terytoria :: Góry élevé-
Skocz do: