Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ujeżdzalnia

Go down 
+8
Rossuwa
Tormenta
Flover
Azazel
Arcana
Mianka
Vitalia
Espilce
12 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 8:10 am

Vit nie najlepiej się czuła, gdy była związana, a Mian leżała obok. Jak myślisz... czego chcą od nas? - spytała, dalej machając łbem i przypadkowo uderzając leżącą koło niej Miankę. Słuchała - Już sobie poszli. - stwierdziła i zaczęła się szarpać. Ja chcę uciec! - krzyknęła i zaczęła napierać na oślep kopytami w stronę trakenki. Kopyta siwki zahaczyły o cały zwój lin i gryzła je przez worek, na zmianę z siłą jej nóg i kopyt. W końcu spadło z jej nóg. Ściągnij worek sobie z głowy, a potem mi pomóż się odwiązać, uwolnić. - syknęła cicho, elfów wciąż nie było.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:58 am

Zapach Mianki, Vitalii i brudnych, wrednych człowieków przyciągnął mnie aż tutaj, na Ujeżdżalnię. Widok powalonych, niegdysiejszych towarzyszek broni sprawił, że krew we mnie zawrzała. Jak oni śmieli? Królową stada Czarnej Krwi? Wielką Wojowniczkę? Obwiązać linami, jak zwykłe zwierzę? Miankę? Tę dobrą, silną istotę, która pomimo bycia typowym zaprzyjaźniaczem cechowała nieugięta wola przetrwania? Ją też? No coś tu było bardzo nie tak.
- Dzień dobry - powiedziałam głośno do klaczy. Elfy odebrałyby to zapewne jako trzytonowe, melodyjne rżenie. Wystrzeliłam jak torpeda, o, jak lux-torpeda, a może i nie, nieważne, w każdym razie siła, która wróciła mi po duchowym bycie-niebycie sprawiła teraz, że moja witalność i energia nie miały granic. Może to tylko metafizyczne brednie, ale ja byłam teraz dla samej siebie czymś w rodzaju chwilowego cyborga. I na tę jedną krótką chwilę w życiu po nieżyciu nie miałam sobie równych.
Podgalopowałam do Mianki i nagłym ruchem zerwałam worek z jej głowy, o ile jeszcze go miała, jeśli już nie, to zerwałam jakąś linkę.
- Nie rozsiadajcie się jeszcze, miłe panie, przecież możemy jeszcze chwilę powalczyć... - powiedziałam ochoczo.
Potem przerwałam siłą kilka sznurów pętających Vitalię.
Wiedziałam, że to nie będzie trwało bez końca; Elfy zaraz wrócą, po co w ogóle wychodziły? Złapią i mnie i trafię pod siodło. Ale wtedy będzie zabawa! Nawet jeżeli Mian i Vit uciekną, sama chyba zostanę, żeby mnie dosiedli, a potem wykrwawili się na piasku, bo chętnie pootwieram tym koniożercom bebechy!
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 2:11 pm

Ach, próbowała zerwać worek z łba, lecz elfy miały kciuki, przez co wiązały solidne więzy.
-Czego chcą? Tego samego co wszyscy ludzie. - uśmiechnęła się ponuro- Świerzych niewolników. Wtedy usłyszała przywitanie. Zdziwiła się, bo to by tu przyłaził? Arcana. - poznała Mianka. Nagle znów czuła się wolna, bo Arcana zerwała jej worek z głowy. Poderwała się szybko i jeśli Vitalia miała na sobie jeszcze jakieś więzy, to przygryzła je lub zerwała. Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Oni nas jeszcze popamiętają!- zagroziła cicho. To jaki jest plan? Walczymy od razu, czy gramy?- klacz chciała się upewnić.
Powrót do góry Go down
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 2:41 pm

Vitalia chciwym mruganiem oczu, łapała światło słoneczne, gdy Arc zdarła jej worek z głowy. Światło wpadło do jej zagubionych oczu. Zarżała cicho na powitanie. Dzięki. - powiedziała. Wstała dość prędko i zaczęła się rozglądać na wspaniałe, jak dotąd niezauważalne piękno natury. Mnie wiedzie zemsta.  Udajmy grzeczne, posłuszne - dajmy się ujeździć, by na samym końcu rozpruć im flaki. - syknęła krwiożerczo. Gramy, gramy... - powiedziała - Ale potrzebuję was. Sama nie dam rady.  - w końcu przyznała się do tego.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 2:47 pm

Fortissimus wpadł na ujeżdżalnię. Nie przepłacisz za to życiem... - warczał pod nosem, gdy czuł od niego żal, pewien smutek. Ja pójdę z Tobą. - zarżał głośniej. Widział, że kolejna klacz przybyła nad ujeżdżalnię, tym razem dzika. Dwie, które jeszcze niedawno były związane, stały już i planowały. Nie rzucać się na niego! On tylko próbuje pomóc! - zarżał głośno do klaczy, które były coraz bliżej. Położył uszy i podniósł kopyto, ostrzegając, że będzie bronić akurat tego elfa.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 2:51 pm

Prychnęłam z rozbawieniem, zarzucając kasztanową grzywą. Brakowało mi Vitalii i jej wojowniczych nastrojów.
- Ciebie zawsze wiedzie zemsta - dogryzłam jej raczej dla zakłócenia ciszy, niż jakiejkolwiek złośliwości. - Ja zamierzam zatańczyć z nimi śmiertelne tango, uczestniczyć w Grze dla samej Gry - uśmiechnęłam się złowieszczo. O ile zwykle byłam pokojowo nastawiona do innych istot, tym razem po prostu chciałam wyssać krew napastnikom jak jakiś nie wiem... wampir (Mianeczko C:)!
- Halny Wiatr i Czarna Krew grają ramię w ramię - uśmiechnęłam się źle. - A ty i tak szykujesz wojnę.
Zacmokałam, jakby z niezadowoleniem.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 3:04 pm

-Tak. Wszystkie potrzebujemy siebie nawzajem. - potwierdziła słowa Vit. Na słowa Arcany uśmiechnęłam się złośliwie. Miała rację.
-Tak, trzeba będzie być grzecznymi. A jak nas ujeżdżą, to długo nie poczekają, i ich główki nie będą więcej widzieć szyi. - i zachichotała szyderczo. Trochę się zmieniła. Wojna... Znowu. Klacz tak szczerze to miała dość wojny. Ale w tej chwili była gotowa na wojnę - z elfami. Zaczaiła się jak do skoku, i czekała. Albo na rozmowę albo na zjawienie się wrogów.
Powrót do góry Go down
Azazel

Azazel


Posts : 262
Age : 29

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 3:14 pm

Elf wtoczył sie tutaj pod osłoną nocy, do jego nosa dochodził zapach krwi. Nienawiść rozchodziła się w powietrzu a on z przerażeniem patrzył się na rzeźnie która się tu podziała. Prowadzony przez kilka koni dotarł aż tutaj, na ujeżdżalnię zbudowaną przez jego pobratymców. Ostrzegali go, że ich los może być krwawy, ale nikt nie wepchnął do umowy paragrafu gdzie nakazali przerabiać biedne stworzenia na koninę. Trzymał rękę na kłębie ogiera i trochę zadrżał patrząc na ślady krwi. Klacze były za słabe, by móc się stąd wydostać, wiec nic poza opatrunkami zrobić na razie nie mógł. Oparł się o plecy ogiera i jednym sprawnym susem go przeskoczył. Biła od niego dobra aura, czysta dusza, która zawsze chciała naprawić wyrządzone krzywdy. Upewniając się, że konie weszły a żadnego człowieka nie było, zaryglował drzwi. Widząc, że ogier próbował przekonać pozostałe konie do niego, uśmiechnął się i skinął mu w podzięce. Przygotował szybko i sprawnie okłady lecznicze i zaczął podchodzić do narwanych klaczy, cichutko mówiąc.
- Już... już...- Jego kroki były pewne, ale nie drastyczne.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 5:01 pm

Wszyscy (albo nie, jak już uważacie) po cichu weszli do stajni. Blondyn zamknął drzwi, że nie dało się wejść.
- Nie szarpcie się i dajcie mu się wyleczyć. On chce nam pomóc - powiedziała cicho. Nie potrzebne były dodatkowe krzyki i szarpanina. Tylko, żeby zdążyli przed przybyciem tamtych żałosnych i okrutnych elfów.
- Zastanawiam się, czy nie zaczekać na nich, by skopać ich aż do krwi. A Wy jak sądzicie? - Zapytała z nadzieją, że jeszcze blondyn jakoś ujdzie cało, że i jemu nic się nie stanie. Tylko wtedy, gdy Flo spotkała ich przy jeziorze, wyglądali groźniej, a teraz ten elf jest całkiem miły i widać, że nie chce źle.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Tormenta

Tormenta


Posts : 292
Age : 22

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 5:34 pm

Przyszła tutaj wraz z karą klaczą, ogierem i oczywiście człowiekowatym. Szła jak zawsze - z dumnie uniesioną głową, z lekkością stawiając kopyta. Szła niemalże bezszelestnie, jak doświadczony zabójca, czyhający na swoją ofiarę. Uważnie rozglądała się na boki, w każdej chwili gotowa do działania. W końcu to mogła być pułapka. Do jej nozdrzy doszedł wyraźny zapach krwi, a po chwili zobaczyła trzy klacze.
Stanęła obok blondyna, aby pokazać im, że nie jest zbyt groźny. Trąciła go mocniej głową w ramie tak, aby przez chwilę jego dłoń znalazła się na jej pysku. W sumie to nie była pewna, czy chłopak zrozumie jej gest. Ale nie zaszkodzi spróbować. Chciała mu dać w jakiś sposób do zrozumienia, że może na nią liczyć. W końcu im pomagał, więc wypadałoby mu się jakoś odwdzięczyć albo wspomóc.
Po chwili jednak podeszła do zamkniętych klaczy.
Mam nadzieję, że nie okaże się zdrajcą, bo inaczej sama się go pozbędę. Ale mimo wszystko trzeba spróbować. - powiedziała do nich spokojnie i cicho, jako drobne uzupełnienie wypowiedzi Flover. Potem bez słowa patrzyła jak człowiekowaty opatruje im rany, co chwila kierując wzrok w inne miejsca, aby zobaczyć, czy przypadkiem nikt inny się nie zbliża.
Powrót do góry Go down
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 5:49 pm

Vitalia tupnęła nogą ostrzegawczo, kładąc po sobie uszy. Tak szczerze mówiąc nie pamiętała dokładnego wyglądu napastników, więc gdy się do niej zbliżył uciekła w popłochu i ugryzła go w ramię. Na jej nogach, zadzie widniały spore rany, a klacz kojarzyła je z elfami. On może mi zrobić coś złego. - krzyknęła, co wyszło w uszach elfa jako przerażone rżenie, a jej paniczny tent kopyt rozbrzmiewał w ujeżdżalni. Parsknęła dziko i wierzgnęła, przewracając się na bezsilnych nogach. Próbowała jeszcze bardziej panicznie uciekać. Miała z elfami niemiłe przeżycia.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 6:09 pm

Mianka widziała przybycie kilku koni, i jednego z elfów. Twierdzili, że elf był dobry, nic nie zrobi. To czemu nas tu zamknął???!- nie dowierzała im. Nie znała ich, więc przychodziło jej to z łatwością.
-Czemu mamy wam wierzyć? A jeśli to podstęp? A może jesteście z nim w zmowie? Hm?- syknęła z wściekłością. Dla elfa mogło to brzmieć, jak groźba, zapowiedź ataku lub kpina. Ruszyła kilka kroków w jego stronę, a potem zesztywniała na sekundę. W jednym momencie uniosła górną wargę, odsłaniając górny rząd zębów. Naprężyła się i wystrzeliła w jego stronę. Minęła go o cal, waląc go w twarz ogonem. Zarżałam gniewnie. Zaczęła galopować wzdłuż płotu. Podbiegła do Vitali i razem z nią szarżowała dziko. Tylko bez przerażenia. Wymachiwała kończynami w szale. Nie da się znów ujeździć. Niech sobie nie myślą. Lubiła Vitalię za to, m.in. że myślała podobnie. Parsknęła gniewnie.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 6:25 pm

- Na prawdę chcecie tu zostać? On nie musi pomagać. Nie zamykałby się tu z nami sam na sam, bez żadnej broni, czy lin. - Gdy klacz podbiegła do elfa, coś zabolało karuskę. Wybiegła przed niego i parsknęła groźnie. Nie chciała, by robiły mu krzywdy. On nie był tak jak reszta. Nie uderzył Tori, gdy ta weszła do stajni. Nie rzucił lin, czy też nie strzelał do niej, tylko chciał się zaprzyjaźnić. (co innego jak porywali Flo). - On chce Wam pomóc, jak i nam. - Powiedziała, prawie krzycząc, bo taki rumor robły dwie klacze. Może elf nie zrozumiał postępowania arabki, gdy ta przed niego wystąpiła, lecz to już nie miało znaczenia.
- Vitalio, myślałam, że jesteś inna. - Szepnęła pod nosem (?) karuska, prawie nie usłyszalnie.
- Jak będziecie tak głośno, to przyjdą tu tamci, co Was tak urządzili. - Ale pocieszenie ( :/ ).
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Azazel

Azazel


Posts : 262
Age : 29

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 6:33 pm

Elf chcąc pomóc klaczą został przez nie sponiewierany. Upadł na ziemie i na kolanach opuścił swoje szpiczaste uszy. Konie były jakby omotane wściekłością. Opatrunki rozsypały się obok niego, zabrudzając piaskiem a później spojrzał na zwierzęta z którymi przybył. Nie wiedział już jak postąpić. Miał ich tyle nałapanych, tutaj, w tej jednej ujeżdżalni a on postanowił im pomóc, na co został jeszcze zmieszany z ziemią. Zobaczył jak klacz ratuje go przed rozpędzoną kobyłą i zamknął jedynie oczy. 

- Co ja mam zrobić...- Wyszeptał sam do siebie jakby trochę już panikując. Nie rozumiał tych krzyków, te konie były nieprzeciętnie inteligentne. Podźwignął się z trudem z ziemi i położył delikatnie rękę na kłębie czarnej arabki.
- Dziękuje, kochana. - Wyszeptał, chociaż nie miał pojęcia czy cokolwiek zrozumie.
- Musicie mi pomóc...  - Skierował swoją prośbę do koni, próbował za cały czas przemówić dwom klaczom do rozsądku, ale i tak go nie rozumiały. Musiały się uspokoić bo inaczej będzie po wszystkim.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 6:48 pm

Forti widział jak te dwie narwane leciały tak po prostu. Gdy tamta ugryzła człeka ten chwycił w zęby siodło i podtrącił je swojemu panowi, ufał mu. Poza tym jeździł ktoś na nim kiedyś. Całe pozapinane ogłowie wisiało na płocie, nie chcąc spaść. Korzystając z tego, że jest zaklinowane wcisnął tam swój łeb. Zaczął gryźć nerwowo wędzidło, a po krótkiej chwili rozplątał wargami lekko zaplątane wodze. Włócząc tak lejce po ziemi podszedł do elfa, stając nad nim i zaczął podgryzać jego buty i przysuwając bandaże.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 7:01 pm

Flo cicho parsknęła patrząc się na elfa, gdy ten położył swoją rękę na jej kłębie. Tak też myślała, że Forte z nim zostanie, bo równocześnie niechciała, by temu blondynowi coś zrobili, za to, że nie złapał żadnego konia.
Teraz wszystko zależało od tych dwóch rozbrykanych klaczy, które szalały po ujeżdżalni. Gdyby tylko się ogarnęły, może jeszcze jakoś by uszli z... życiem. Bądź co bądź Flo cieszyła się, że jak już miał ją łapać jakiś elf, to ten blondyn, a nie jakiś inny.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Arcana




Posts : 555

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 7:09 pm

Z powatpiewaniem obserwowałam całą sytuację. Elf nie pragnął naszej krzywdy, to bylo widac golym okiem. Ja nie doswiadczylam ze strony ludzi bolu ani krzywd, nie rozumiałam punktu widzenia Vitalii i Mianki. Zarżalam, sfrustrowana. Że też to stworzenie nie posluguje sie naszym językiem!
- Vitalio, ciężko powiedziec, czy on cokolwiek zamierza zrobić, by nam pomóc lub zaszkodzić, ale proponuję na razie się uspokoić i myśleć logicznie -[b] powiedzialam, podchodzac do Flo i patrząc jej w oczy, a potem zerknełam na elfa i cicho, łagodnie zarzalam, aby mu pokazać, że nie jestem nastawiona negatywnie.
[b]W zasadzie nawet, jeśli stąd z wami uciekniemy, elfy nadal będą, i nadal będą porywac inne konie. Jeżeli teraz ich zniechęcimy, być może uznają, że wylapywanie nas to zły pomysł. Poprawcie mnie, jakbym się myliła.

Spojrzałam na wszystkich uważnie, po kolei.
Powrót do góry Go down
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 7:14 pm

Vitalia postanowiła unicestwić pomiot typu elf. Wierzgnęła koło ucha Mianki i stanęła dęba rżąc na cały regulator. Parsknęła potem i stanęła dęba. Widziała jak tamten karus brał coś metalowego do pyska, a potem przynosi siedzisko elfowi. Zarżała jeszcze głośniej i stanęła okoniem do grupki. Zdrada - syknęła, próbując zchować ból, ale kiepsko jej to wyszło.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 7:26 pm

Mianka widziała upadek elfa i zauważyła, że się przed tym nie bronił, w jego oczach nie było żądzy krwi. No cóż... Raz kozie koniu śmierć! Stanęła spokojnie i zwróciła się do Vitali:
-Vit, Vit. Co nam szkodzi spróbować? Jak nadal będziesz głośno, to przylecą pozostałe i z tymi ranami to nie dasz rady nic zrobić. Poza tym, jak okaże się, że on jest zły, to jest nas tyle, że wtedy śmierć spotka go niechybnie. - uśmiechnęła się przy tym ponuro. Trąciła ją lekko pyskiem, by się uspokoiła. Spojrzała uważnie w oczy elfa, mówiąc mu jakby- Pomagasz nam, czy to podstęp? Bo urąbać ci łeb, to możemy w każdej chwili. - i tu machnęła łbem w kierunku Vit- Jeśli chcesz pomóc, opatrz jej rany, a ci zaufamy.
Powrót do góry Go down
Tormenta

Tormenta


Posts : 292
Age : 22

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 7:35 pm

Widziała panikującą Vitalię, dumną władczynię Czarnej Krwi. W życiu by się nie spodziewała po niej takiej reakcji. Zawsze była silna psychicznie i opanowana, a teraz?
Nie mam powodu, aby odwracać się od własnego gatunku. Nigdy nie zrobiłam nic, co by zaszkodziło mojemu stadu. A co do Halnego Wiatru... od was otrzymałam pomoc, gdy tego potrzebowałam. Teraz chcę się odpłacić tym samym. - powiedziała z powagą, obserwując ich zachowanie.
Gdy już się uspokoicie, pogadamy na temat wyrzucenia ich z naszej krainy. - rzuciła w stronę dwóch klaczy, które jak oszalałe biegały wokół placu. Niestety nie rozumiała słów elfa, mogła jedynie się domyślać ich znaczenia. Nie mogła w tej chwili do nich podejść. Nie dość, że było to niebezpieczne to jeszcze nieskuteczne. Obydwie klacze nie panowały nad swoimi ruchami.
Bez zbędnych słów patrzyła jak ogier przystawia elfowi siodło. Może i wierzyła, że człowiekowaty chce im pomóc, ale nie ufała mu do takiego stopnia. Ale zgoda, to jego wybór.
Z ulgą zobaczyła, że trakenka jednak się uspokoiła.
W takim razie proponuję, abyśmy to my tym razem zaatakowali. Co powiecie na wyprawę do ich głównego obozu? - spytała z delikatnym uśmiechem, spoglądając na reszte koni.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 8:37 pm

Flo jednak była zadowolona, że chociaż trakenka się uspokoiła i chciała też opanować Vitalię.
- Forte z nim zostaje - powiedziała, by władczyni SCK się uspokoiła choć trochę. - Sam wybierał.
- Jestem Flover - powiedziała, gdyż jeszcze dwóch koni z ich towarzystwa nie znała. Sama na początku podsuwała pomysł na zaatakowanie elfów, ale to już mniejsza. Jakby jeszcze Vit się uspokoiła, byłoby dobrze. Tylko ona tu hałasowała i była niespokojna.
- Jestem za - powiedziała do Tormenty. - Tylko zostawmy tego blondyna w spokoju. - Odparła po chwili. - Mógłby opatrzyć Vitalii rany, gdy się uspokoi. - Flo powoli miała tego dość. Ten hałas, wierzganie, bieganie. Zaraz zleci się tu cały orszak elfów. Jednak dziwiła się, jak jeszcze władczyni ma siłę na to wszystko.
- Jakby tak Vit się ogarnęła i on założyłby jej opatrunki, być może zdążyłaby zebrać siły na walkę. Chyba, że nie zdąży wyzdrowieć na tyle. Wtedy lepiej, gdyby poszła na tereny CK.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Rossuwa

Rossuwa


Posts : 529

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:39 pm

Przybył tutaj, nieustraszony i budzący grozę. Jego wzrok przeniósł się na konie, które szalały, i na jego garnizon. Za nim stali najlepsi wojownicy. Eredin dał im prosty znak ręką, Geels, Avalach i Imerlith ruszyli z wielką bronią w dłoni.
Wielkie ramię Imerlitha szarpnęło Donerica, gdyż zdrada była dla Władcy Garnizonu wyczuwalna jak zapach świeżego placka w kuchni. - Naucz go rozsądku.- polecił Eredin Imerlithowi, który był brutalnym elfem, bardzo wielkim i silnym. Elf wziął Donerica jak szmacianą lalkę, a po chwili już ich tu nie było.
- Do strzału.- polecił swoim kompanom. Niczym boa dusiciel, postrzały zostały wystrzelone, trafiając we wszystkie konie. Była to substancja ogłuszająca, która sprawiała, że konisko traci swoje instynkty.. Nie ma równowagi. Wtedy zręczne lassa zostały zarzucone, a o tym, że ogłuszone konie mogły przed tym uciec, nie było mowy. To były najzręczniejsze elfy w królestwie, które władały nie tylko umiejętnościami, lecz magią, spowite w trupie zbroje. Ich hełmy były na kształt czaszki, czarne jak węgiel. - Jeśli któryś będzie się opierał, nie pieprzyć się z nimi. Niech któryś spróbuję się kłaść, to przerobię go na kiełbasę.- powiedział stojąc, głosem niskim i groźnym, budzącym strach.
Powrót do góry Go down
https://saffrin.forumpolish.com
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:49 pm

Vitalia jeszcze została postrzelona i upadła. Czego jeszcze? Zjecie nas? Będziemy wozić was na ślub, czy co, że jesteśmy wam tacy potrzebni)! - tu zawirowało jej w głowie. Gamonie, chudzielce, brutale! - dalszych rzeczy nie przekażę. Klnęła jak najęta. Ciągle tylko jakieś rżenie donośne i nie chcące się zamknąć. Nie wiedziała czy będą czytać im myśli czy co. Zamknęła swój mózg, bardziej szczelny niż możliwość rozłupania tytanu.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 9:56 pm

Zdruzgotana obrotem akcji, patrzyła jak strzelają do każdego po kolei. Chciała iść do elfa, lecz i ją traił pocisk. Ostatnie co widział, to nie winny wzrok karej arabki, potem i ona powoli kładła się na ziemi, ogłuszona trucizną. Nie wiedziała co robić, co powiedzieć. To była chwila, nie opierała się, nie odzywała. Pomyślała tylko - Niebopuszczę moich towarzyszek broni - po czym położona na ziemi, patrzyła, jak reszta koni pada na ziemię. Każdy odgłos stawał się przygłuszony.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Gość
Gość




Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitimePon Gru 28, 2015 10:14 pm

Forte jako jedyny został trafiony przy drzwiach. Upadł, lecz nie chciał dać za wygraną. Czołgał się i chwilę potem, gdyby uniósł, by się w górę trącałby przywódcę. Miał na sobie ogłowie, siodło z lekko podpietym popręgiem. Zarżał jeszcze raz. I nie mógł już trzymać głowy ponad ziemią. Lecz, gdy go związywano podnosił głowę coraz wyżej, wydumniając się powoli. Zaczynał nawet szarpać się z więzami u Jego stóp.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ujeżdzalnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ujeżdzalnia
Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Off Topic :: Archiwum :: Obozowisko elfów-
Skocz do: