Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ruiny świątyni

Go down 
5 posters
AutorWiadomość
Darken Angel

Darken Angel


Posts : 59

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeWto Sty 12, 2016 9:39 pm

Stara świątynia, to miejsce zapomniane, i pozostawione same sobie... Przez to jednak, jest jeszcze bardziej tajemnicze...
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimePią Sty 22, 2016 2:36 pm

Wolnym kłusem weszła do świątyni. Pierwszy raz była na terenach obcego stada, ale słyszała, że ci akurat są spokojniejsi niż Krwiści, czy Inkwizycja. Tamci, myślą tylko o wojnie i krwi, ale po co się ich czepiać, jak nawet nie zna się ich zamiarów. Wyjrzała za okno, czy ktoś nie idzie. Jej kopytka cicho stukały po posadzce i gładki dźwięk rozchodził się po sali. Wszystko wydawało jej się inne niż w jej stadzie, a zarazem podobne. Nikogo z Morskich Nimf nie znała, ale wiedziała, że pewnie ktoś tu przyjdzie.
Powrót do góry Go down
Jasyr

Jasyr


Posts : 15

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimePią Sty 22, 2016 5:36 pm

Zasypany śniegiem wpełzłem do pozostałości budynku. Stanąłem w wejściu i obserwowałem młodą klacz, która nie była z mojego stada. Czego tutaj szukasz? Och gdzie moje maniery.. Jestem Janek Uśmiechnąłem się jednostronnie, można by powiedzieć złowieszczo, ale nie miałem złych zamiarów. Spojrzałem na trzęsącą się z zimna źrebice. Miała takie chude, długie i nieproporcjonalne nóżki. Biały puch otulał krainę, a księżycowe światło dawało tyle blasku, że można było z łatwością widzieć w ciemnościach.
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSob Sty 23, 2016 5:13 pm

I w końcu do "dziurawej" sali, która kiedyś była chyba świątynią wszedł Morski ogier. Znacznie wyższy, jak to dorosły koń, lecz z maści trochę do niej podobny.
- Niczego. Czego można szukać w ruinach - odpowiedziała cicho. Po chwili dodała: - Vanillia
W pewnej chwili chciała odejść, ale się rozmyśliła. Wolała porozmawiać, poznać konie z innych stad, a nie uciekać jak przerażona małolata. Podeszła bliżej do rozmówcy.
- Więc Jasiu, co Ty tutaj robisz?
Jak na źrebaka dużo wiedziała, była rozsądna i logicznie myślała. Chociaż czasem zdażało jej się marzyć; jak każdemu, była raczej realistką. Weźmy pod uwagę, że nikt idealny nie jest. Na świecie nie ma ideałów, są tylko ich niedoskonałe kopie.
Powrót do góry Go down
Jasyr

Jasyr


Posts : 15

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSob Sty 23, 2016 5:35 pm

Stałem spuszczając wzrok niżej, niż zwykle. Tak aby obłapać wzrokowo klaczkę. Wzdrygnąłem się lekko słysząc tak zimną odpowiedź od tak młodej osoby, sądziłem, że tylko tacy jak ja tak potrafią. Nie musiałem udawać teraz miłego, gdy nie miałem teraz na to ochoty. Wiedziałem, że ona też nie będzie. Dla ciebie pan Jasyr. Syknąłem w jej stronę. Spojrzałem znów na towarzyszkę. Mała, plątająca się na obcych terenach. Nie powiem nie jest to mądre. Posłałem jej złowieszczy wzrok. Opanowałem się trochę. Ja jestem tu namiestnikiem, mam obowiązek patrolować tereny i dawać znać o nieprawidłowościach Władcy. Wytłumaczyłem jej dlaczego napotkała moje miano w tym jakże dziwnym miejscu. A ciebie co sprowadza na nadmorskie tereny? Nie mów, że nic. Musisz mieć powód.

Zapytałem ją nieco milej. Rozmawiałem z nią jak z dorosłą. Nie była już mała, a sądziłem, że jest rozumna. Znów posłałem jej uśmiech.
Powrót do góry Go down
Darken Angel

Darken Angel


Posts : 59

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSob Sty 23, 2016 6:34 pm

Weszła do świątyni zaciekawiona, bowiem nie była tutaj nigdy. Rozejrzała się, i spojrzała na małą klaczkę. Z pewnością nie była z jej stada. Ciekawe czego tu szuka... Jest źrebakiem, a to przecież są tereny innego stada... zamyśliła się. Ale to przecież nie moja sprawa... No trudno. Lezc za to ogier, był na pewno z Nimf. A dziwne, bo go nie znała... -Hej! Jestem Flicka, Dark, Angel... Jak wam się to spodoba. A wy? -zwróciła się do obojga. -Jestes z Morskich? Prawda? To dziwne, że się nie spotkaliśmy... No ale mówi się trudno... -zagadnęła wesoło do ogiera. Pewnie ta mała szuka kogoś do zabawy... -stwierdziła że każdy źrebak musi byc wygadany, i wesoły jak ona
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSob Sty 23, 2016 6:53 pm

Nie wiedziała jedynie, w czym tkwiła ta oschłość ogiera a propos imienia. Przecież przedstawił się jako Janek, nie jako Jasyr, no ale skąd miała wiedzieć... trudno. Patrzyła z lekkim zdziwieniem na ogiera. To co, że sobie chodzi... przecież nic jej tu nie zje. Miała ochotę powiedzieć suche "Aha" i odwrócić wzrok, ale jakoś nie chciała być nie miła.
- Nie miałam zamiaru - powiedziała spokojnym tonem. Jej głos nie wahał się w dziecinności. Był poważny wtedy, kiedy musiał być. Miły wtedy, kiedy musiał; wrogi wtedy, kiedy tego chciała. - Postanowiłam zwiedzić tereny innego stada, poza górami i łąkami Halnych.
Uśmiech odwzajemniła, ale trochę nie pewny. I nagle weszła jakaś klacz... najwidoczniej kolejna Morska.
- Witaj. Vanillia. - Powiedziała zwracając się do Morskiej. Szczerze nie spodziewał się, że jeszcze ktoś przyjdzie w to miejsce... takie ciche, złamane przez czas.
Powrót do góry Go down
Jasyr

Jasyr


Posts : 15

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSob Sty 23, 2016 8:46 pm

Stałem patrząc jak zbliża się kara. Kątem oka patrzyłem na nią, zaś odpowiadałem Vani. Nie sądzisz, że jesteś za mała na takie samotne wyprawy? Zadałem kolejne pytanie skierowane do młodej towarzyszki. Nie zrozum mnie źle.. Po prostu może Ci się coś stać. I znów wypowiedź do małej klaczy. Ach, tak. Zapewne dlatego, że rzadko bywam na naszych terenach stadnych. Wytłumaczyłem karej i znów skierowałem wzrok na niższą z klaczy. Teraz będę musiał bywać teraz tu częściej. Objąłem wzrokiem salę, która zapewne niegdyś była główną salą do modłów.
Powrót do góry Go down
Darken Angel

Darken Angel


Posts : 59

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Sty 24, 2016 9:23 am

A ty? Jak się nazywasz? Ja jestem Flicka znów ponowiła próbę zapoznania się z ogierem. Wiesz, powinieneś teraz być na  n a s z y c h  terenach częściej... W końcu raczej nie zostawisz takiej małej klaczki, z taką klaczą, któea sama jeszcze niedawno była źrebem... zażartowała. Oj! Ten to chyba nie ma zbytnio poczucia humoru... pomyślała
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSro Sty 27, 2016 8:53 pm

Spojrzała lekko zdziwiona.
- Mała? Tu nie o wzrost chodzi. Nie oceniaj książki po okładce. - Powiedziała spokojnym tonem do ogiera. - Dziękuję za troskę, dam rade. - Uśmiechnęła sie do Jasyra.
Nie lubiła takich rozmów. Dopytują i chcą wiedzieć... jak najwięcej. Czemu nie odpuszczą? Bo tacy są dorośli. Już nie pamiętają, jak to jest być źrebakiem i mieć więcej czasu wolnego. Nie zrozumiała tego, co powiedziała starsza klacz. No tak, to nie było do niej, ale jak tu nie słyszeć rozmowy, w której w sumie bierzesz udział.
Powrót do góry Go down
Darken Angel

Darken Angel


Posts : 59

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeSro Sty 27, 2016 9:34 pm

Wzięła stronę klaczki. Jesteś przecież kucem, a ta ''mała'', jak na nią mówisz, za dwa lata, a nawet za rok, będzie wyższa od Ciebie! - stwierdziła. Jaki samolub! Myśli że jak jest namiestnikiem, to może rządzić innymi! Ale postanowiła się opanować, i zaczęła skubać trawę.
Powrót do góry Go down
Jasyr

Jasyr


Posts : 15

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 12:14 am

Spojrzałem ze zdziwieniem na obie klacze. Czyżbym je obraził? Nie chodzi o wzrost, a o wiek. Prychnąłem w stronę kasztanki i obdarzyłem wzrokiem pełnym wyrzutów. Kucem przewyższającym nie jednego konia. Stanąłem w jej stronę i odwróciłem od nich wzrok. Myślę, że nie powinnaś pyskować. Mrugnąłem do Karej i uśmiechnąłem się jednostronnie. Z początku słodkie i urocze. Skrywały w sobie opryskliwość. Kara nie powinna się wtrącać, a Vanillia nie powinna podchodzić do tego surowo i dosłownie. Doszedłem od towarzyszem i umiałem starając się opanować. Jak ona śmiała mnie obrażać?!
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 11:07 pm

W duchu z uśmiechem zdziwiła się karej klaczy. Kasztanka nie odezwałaby się tak do prawej ręki Władcy, ale każdy jest inny. Ceniła odwagę starszej. Czasem młodsi przewyższają rozumem... Ale cóż, nie ma zamiaru się kłócić, bo i tak do nieczego to nie doprowadzi.
Vanillia zachowała swoją godność mimo złej gry, uśmiechnęła się nie "wesoło", lecz normalnie. Do życia trzeba podchodzić bezpośrednio, bez kolejnej szansy nie będzie. Klaczka po prostu nie robi za wszystkiego żartu i zabawy; nie jest jak niektóre źrebaki. Nie jest taką, co poleci do byle jakiej zabawy i zrobi byle jakie głupstwa, by tylko rówieśnicy ją polubili, lub starsze konie. Nie będzie zmieniać całego życia ze względu na inne konie; ich zdanie czasem ma gdzieś, jednym uchem wpuszcza, drugim wypuszcza. Nie wszystko należy brać do siebie. Oczywiście każdy uważa, że jest mądry, a czasem nawet mądrzejszy niż reszta. Jasyr chyba na takiego wyglądał, a może po prostu pozycja zadzwoniła mu w głowie? Niby że przez to wszyscy mają go słuchać? Kasztanka nie odezwała się słowem. Widoczna pogarda ogiera nie ruszyła jej; niech ten robi co mu się podoba, ona nie ma zamiaru mu rozkazywać. Ma szacunek do innych, może gdzieś zakopany, ale jest.
Powrót do góry Go down
Rose

Rose


Posts : 163

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 11:41 pm

Różyczka postanowiła się przebiec, aby całkowicie nie zamarznąć. Za cel wybrała sobie tym razem zwiedzenie terenów jej stada, wypadałoby lepiej je poznać. Z pewnej odległości zobaczyła ruiny jakiegoś starego budynku, zapewne jakiejś świątyni. Z tamtąd usłyszała głosy należące do kilku koni. Zdecydowanie jeszcze ich nie słyszała w swoim życiu. Może być ciekawie. Zwolniła do energicznego stępa, zbliżając się do grupki koni, najwyraźniej pogrążonych w rozmowie.
Witajcie. - odezwała się melodyjnym, spokojnym głosem, z delikatnym uśmiechem na kremowym pysku.
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimePon Lut 01, 2016 3:38 pm

Kilkanaście stóp od klaczki pojawiła się jakaś nieznajoma Nimfa. Vanillia podeszła do arabki i uśmiechnęła się.
- Witaj - odpowiedziała miłym głosem. -Jestem Vanillia.
Po czym odwróciła się do starszych koni. Nie było ich obowiązkiem, żeby się przedstawić. Wypadałoby jednak, bo co im zależy. To, że kasztanka przebywała tylko między Morskimi, nie przeszkadzało jej. To takie same konie jak inne. W Akademii też byli Krwiści i Halni.
Miała wrażenie, że Jasyr nie lubi ani jej, ani Black. Nic nie uraziło klaczki; nerwy i cierpliwości miała dużo. Dziwiło ją tylko to trochę aroganckie zachowanie ogiera. Logiczne było, że wszystkiego nie powie, bo po co, jeśli to ani znajomy, ani rodzina. Jak narazie nawet i on nie przedstawił się karusce. Jednak to nie sprawa Vani - niech robi co chce. Każdy jest wolny i ma swoje zdanie.
- A Ty?
Powrót do góry Go down
Rose

Rose


Posts : 163

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimePon Lut 01, 2016 8:57 pm

Zobaczyła zbliżającą się do niej młodą klacz o kasztanowatej sierści. Jak zawsze odpowiedziała uśmiechem na uśmiech, według niej tak wypadało. Poza tym klaczka zdawała się być miła, więc czemu ona sama nie miała taka być w stosunku do niej?
Witaj. - odpowiedziała spokojnie, choć z wyczuwalną w głosie nutką radości. To był typowy dla niej sposób mówienia. A ja Rose. - przedstawiła się krótko.
Jesteś jedną z Halnych, prawda? - spytała z ciekawości, nie okazując w żaden sposób niechęci. Nic nie miała do innych stad, nie była do nikogo jak na razie wrogo nastawiona. Chciała się upewnić, ale z zapachu wywnioskowała, że Vanilla należy do Halnego Wiatru. Kto pyta nie błądzi, nieprawdaż?
Powrót do góry Go down
Poldark

Poldark


Posts : 4

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Mar 06, 2016 12:54 pm

Idąc spokojnie dostrzegł jakąś budowlę. Postanowił zbliżyć się i nieco ją zbadać. Kłusem wbiegł w jej bramy. Zapewne słychać było stukot jego kopyt. Rozglądał się i podziwiał, co prawda to ruiny - ale jakie piękne. Obserwował górne półki, czy aby przez przypadek jakiś drapieżnik nie rzuci mu się na kark. Idąc dalej przyglądał się malunkom na ścianach - nie wszystko było widoczne. Dostrzegł jakieś sypiące się schody. Zapewne z góry jest piękny widok. Jednakże nie uległ swej pokusie, mogłoby się to źle skończyć. Zwiedzał więc sam dalszą część.
Powrót do góry Go down
Vanillia

Vanillia


Posts : 56

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Mar 06, 2016 5:43 pm

Jasiu, kochana, co z Tobą? :,(

Uśmiechnęła się do klaczki, miło na nią spoglądając.
- Tak, jestem. - Nie było czego się wstydzić, bo w końcu stado to stado. A tam należeć musi, jak i rodzice tam są, ojczym(?), i tam czuje się dobrze.
Ktoś obok salki był, jego kopyta wydawały przygłuszony dźwięk, odbijając się od zepsutej posadzki. Może i wejdzie tam, może i nie.
Brakowało jej obecności mamy, rozmowy z nią. Nie wiedziała gdzie jest co się z nią dzieje i czemu nigdzie nie może jej znaleźć. Ona żyje...na pewno. Nawet nie warto myśleć na odwrót.
- A to Twoje tereny? - Uśmiechnęła się do nowo poznanej.
Powrót do góry Go down
Poldark

Poldark


Posts : 4

Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitimeNie Mar 06, 2016 6:17 pm

Echo niosło jakieś głosy, nie był pewien kogo. Nawet gdyby starał się skradać - nie udało by się, ponieważ kopyta stukały dosyć głośno. Nadstawił swe uszy by wytropić dokładnie skąd wydobywa się dźwięk. Jesteś gdzieś blisko.... Wstrzymał oddech i zaczerpnął powietrza wraz z zapachami. Wypuścił je wolno. Wolnym krokiem ruszył, bacznie oglądając to co znajdowało się dookoła niego. Stuk, stuk, stuk... coraz bliżej. Wychylił głowę zza sypiącej się ścianki świątyni. Dostrzegł inne konie, więc wyszedł i cały. Cicho parsknął i pomachał głową na lewo, a potem prawo. Na pierwszy rzut oka stało tam źrebie. A gdzie matka? Pomyślał. Swymi przejrzystymi oczami spojrzał prosto na niego. - Cześć. Jego głos był spokojny.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ruiny świątyni Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny świątyni   Ruiny świątyni Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ruiny świątyni
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» kamienne ruiny

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Morskie Nimfy :: kk-
Skocz do: