Stado: Halny Wiatr
Podstawowe informacje: Ogier, nienarodzony, będzie całkiem wysoki.
Wygląd: Neylum jest bułanym ogierem, mieszanką trakena, lipicana i holsztyna. Na prawej tylniej nodze ma pończochę, białą jak śnieg. Grzywa i ogon krótkie, jedwabiste, mocno czarne, kręcone. Jest dobrej budowy, głównie przypomina ojca. Oczy czarne jak smoła, duże. Kopyta twarde, małe, kończyny suche, długie, umięśnione jak na źrebaka. Sierść na gładką i aksamistą, miłą w dotyku. Na pysku wyróżna się biała gwiazdka. Pysk o profilu prostym, szlachetny, szeroko rozstawione chrapy. Szyja długa, pięknie łukowato wygięta.
Charakter: Darkness envelops me. But it's only you I desire.
Odrobinę tylko zarozumiały, jakoby zdawał sobie sprawę z tego, iż góruje inteligencją nad większością śmiertelników - a niechaj tak myśli, skoro mu przyjemniej w życiu! Sarkastyczny i cyniczny, acz mimo wszystko dla sojuszników nader przyjemny i serdeczny.
Co można więc powiedzieć o kimś tak pokrętnym, a zarazem skrytym jak Neylum? Jest to osobnik, który swoimi jasnymi, przenikliwymi oczami, wiecznie opanowanym tonem, szczupłą posturą i najróżniejszymi rodzajami uśmiechów potrafi łatwo każdego wyprowadzić w pole. Zawsze schludny i elegancki, czarujący i uprzejmy.
Jego celem jest wznoszenie się coraz wyżej, stanie się kimś wspaniałym i osiągnięcie potężnych wpływów. Nie lubi przegrywać, nie zrobi niczego bezinteresownie, nawet jeżeli z pozoru może się tak wydawać. Ma cięty język, odznacza się sprytem i inteligencją. Mimo to nie można zarzucić mu złego wychowania – w stosunku nie tylko do dam, ale też do osób tej samej płci wyraża się z należytym im szacunkiem. Jest wiecznie spokojny, najczęściej sprawia wręcz wrażenie znudzonego. Nie walczy, zamiast tego dużo myśli. Jest w stanie poświęcić wszystko żeby osiągnąć swój cel.
Niesamowicie ambitny, choć nigdy oczywisty. Jaki jest jego problem? Nie umie podporządkować się do zasad – nigdy bezkompromisowo nie przyjmie niczyjej władzy ani poglądów. Morderstwo? Och tak, on pierwszy stawi się na miejscu. Jest pewny siebie, zna swoje cechy i wie jak je wykorzystać. Życie jest dla niego jedną wielką grą, gdzie niczym pionek przesuwa się powoli po polach szachownicy. Niepozorny, niby nie sprawiający zagrożenia przemyka się między czernią a bielą, by w końcu dotrzeć do samego króla. I wtedy ten sam mały i słaby pionek, nagle zdobywa władzę.
Historia: Nie ma co się rozpisywać w jego historii. Jego ojciec, Boreasz, porwał jego matkę, Lumen, i pokrył ją w lochach swojego stada. Tak powstał Neylum. Jeszcze jest brzuchu, jednak przygotowuje się do wyjścia.