Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Vitalia - klacz o wielu przeżyciach

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Vitalia - klacz o wielu przeżyciach Empty
PisanieTemat: Vitalia - klacz o wielu przeżyciach   Vitalia - klacz o wielu przeżyciach Icon_minitimeCzw Paź 15, 2015 4:26 pm

Stado:  SCK
Płeć: Klacz zwie się Vitalią. Ma około czterech lat.
Podstawowe informacje: Ta klacz lipicańska
Wygląd: Sylwetkę ma bardzo zgrabną. Jest bardzo eleganckim koniem o najwyższej wartości hodowlanej, długich, suchych kończynach, zakończonych czarnymi koronkami oraz sierści o delikatnym, krótkim włosiem mieniącym się niczym jedwab i o wzroście 1,60 metra w kłębie. Głowa jest całkiem mała jak na konia lipicańskiego, sucha i o prostym profilu. Ma do swojej pięknej białej sierści długą,falowaną grzywę, która sięga jej aż do końca klatki piersiowej. Ogon jest również długi i pofalowany aż tak, że gdyby się go wzięło w prostownicę to włosie wlekłoby się za nią kilka metrów. Kopyta są czarne niczym noc bezksiężycowa. Jej ruchy są pełne gracji, elegancji i wszystkie dobrodziejstwa, co można sobie wyobrazić
Charakter:
Historia:Mówiąc o historii, należy zacząć od pochodzenia i narodzin jej rodziców, od tego także rozpoczniemy naszą historię.
Ojciec Vitalii był ogromnym ogierem lipicańskim maści karej z pięknymi odmianami,jego rodzice byli końmi w Hiszpańskiej Szkole Jazdy. Kiedy miał 9 miesięcy, będąc już odsadkiem, uciekł ze stajni podczas powodzi, który pochłonął w swojej wodzie wiele istnień końskich i ludzkich. Galopował długo, aż w końcu, w wieku czterech lat, jako wspaniały, umięśniony ogier, dotarł do prerii, gdzie spotkał jej matkę,dziką klacz, która również uciekła z powodu powodzi,maści siwej,której nie udało się złapać. Była bezwzględna,okrutna i niedostępna dla wszystkich dookoła. Ojciec Vitalii przełamał lody niedostępności klaczy i ona została jego partnerką na zawsze. W tej właśnie sytuacji wzieła się Vitalia.
Vitalia od źrebięcia była odważna,bezwzględna i lekko okrutna. Na pustyni, na której się urodziła było jeszcze kilka klaczy z źrebiętami. Vitalia nie przepadała za końmi,które uważały się za najlepsze. Zwykle od niej dostawały kopniaki,gdy próbowały ją zdominować. Pewnego razu, gdy Vit miała 3 miesiące jeden zdrajca zabił jej rodziców. Vitalia płakała kamiennymi łzami. Przysięgała sobie, że wkrótce go zabije. Przygarnęła ją dwójka folbutów z mały synkiem. Bawiła się z nim doskonale. Gdy miała 2 lata opuściła ziemię opiekuńczo - rodzinną i powędrowała przez pustynię,prerię,lasy i jeziora. I zapuściła się aż tu: do Krwawego Zmierzchu. Jednak jej serce miękło, przy tych okrutnikach. Miała powić źrebię. Ale jednak przeniosła się do SPP. Znikła gdzieś na trochę i powróciła mając zamiar postawić SPP wysoko w hierarchii stadnej. Wszystko było dobrze, ale przybyli Oni. Zawieźli na wyspę Sorriso i nazwali Niewolnikami. Kiedy pewnej nocy, pod osłoną mroku, gdy na niebie nie było widać księżyca znów zobaczyliśmy Vhaghara, zawrzał w klaczy olbrzymi gniew. Zaproponował on jednak zamach na szlachtę. Obmyśliliśmy go bardzo dokładnie i następnego poranka, o świcie, rzuciliśmy się na Szlachtę wraz z uwięzionymi z innych wysp, by raz na zawsze zniszczyć ich reżim. Tym razem, dzięki współdziałaniu, udało się nam. Przejęliśmy władzę nad wyspą. Postanowiliśmy nie wracać do systemu stadnego, pamiętając, do czego to doprowadziło. Podzieliliśmy się jedynie na kasty, by każdy robił to, co odpowiada jego uzdolnieniom. Klacz postanowiła pójść drogą wojownika. Udało jej się opuścić wyspę i dotrzeć tu. Kraina wydawała jej się piękna. Ona już na Risum zaszła w ciążę. Jednak przybyła tu z swoim potomkiem. Zdobyła władzę nad SCK. Urodziła Ramsessa, zaczęła brylować.

Towarzysz
Imię: Dirtani
Płeć: Samica
Wiek: 2 lata
Wygląd: Jasnokremowa orlica z czerwonymi oczami. Jej skrzydła są bardzo szerokie.
Charakter: Kocha zabijać, ma wyjątkową inteligencję i pewną smykałkę do medycyny.


Ostatnio zmieniony przez Vitalia dnia Sro Sty 13, 2016 6:45 pm, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry Go down
Rossuwa

Rossuwa


Posts : 529

Vitalia - klacz o wielu przeżyciach Empty
PisanieTemat: Re: Vitalia - klacz o wielu przeżyciach   Vitalia - klacz o wielu przeżyciach Icon_minitimeCzw Paź 15, 2015 4:30 pm

KP zaakceptowane! Jak już stada będą dodane i opisane, to wtedy wybierz jedno z nich i zapraszam do fabuły
Powrót do góry Go down
https://saffrin.forumpolish.com
 
Vitalia - klacz o wielu przeżyciach
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Aliolia Cudna klacz
» Viseria-Carnokrwista klacz.
» Klacz roku 2015
» Tenebris - klacz która przeżyła śmierć
» Lawenda-Klacz której nikt nie zastąpi

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Wszystko o Saffrin :: Karty Postaci-
Skocz do: