Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 plaża muszelkowa

Go down 
+9
Ciel
Rose
Nyks
Kishan
Lijtan
Mianka
Vitalia
Dalla
Aliolia
13 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 11:10 am

Na chwilę zabłądziłem ślepiami gdzieś w bok, równocześnie zwilżając wargi koniuszkiem języka, jak to miałem w zwyczaju, gdy mocno się nad czymś zastanawiałem.
- Powiedz mi... - zacząłem tonem łagodnym i zimnym jak gładka powierzchnia lodu, lecz szybko się opamiętałem i dokończyłem już normalnie: - Kto walczył? Opisz mi to dokładnie.
Ignis wydała pojedynczy, ostrzegawczy dźwięk ze swojego gardła, więc czujnie odgiąłem jedno ucho, aby wyłapywać jej kolejne sygnały, jeżeli takowe się pojawią. Nie spuszczałem jednak wzroku z Luny, a w okolicach moich chrap błądził lekki uśmiech. Rejestrowałem dwa strumienie informacji jednocześnie, ale nie przepuściłem ani słowa w eter.
- Wspaniały kocur - stwierdziłem machinalnie i mimochodem przypomniałem sobie lwy, o których opowiadała mi Arabia. Rysica na pewno nie była do nich podobna, ale mogła pochodzić z podobnego gatunku. - W zasadzie różne dziwne rzeczy. Polowałem z Ignis - lekko kiwnąłem w stronę wilczycy. Wciąż pamiętałem naszą ostatnią soczystą zdobycz. - I poznałem Halta. Wiesz, kto to Halt? - spytałem, bacznie obserwując siostrę. Płatki śniegu osadziły się na moim nosie, więc zdmuchnąłem je ciepłym powietrzem z chrap, aż zawirowały, skrząc się w słońcu.
Powrót do góry Go down
Lunara

Lunara


Posts : 76
Age : 23

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 11:47 am

Ja zaprzyjaźniłam się z Polemos. A właściwie zgubiłam się, a ona mnie odprowadziła. Potem się z nią zaprzyjaźniłam. I ona była z Halnych. Al ja ją bardzo lubiłam. Kiedy mnie odprowadzał napotkałyśmy karego fryza, którego imienia nie znam. I on chciał zabrać Polemos do lochów, ale ja nie chciałam mu na to pozwolić. Rahela pomagała mi i Polemos, a on ją skrzywdził. I tak wpadłam w jeszcze większą furię. A potem pojawiła się Arcana, władczyni Halnych. Wszyscy się zaczęli bić, a ja tylko gapiłam się tuląc się do Raheli. Potem on chciał zabrać Arcanę i powiedział, że jeśli nie zrobi tego mimowolnie, to zabierze Polemos, a mi da karę...-Opowiedziała historię Lunara. Narastał w niej gniew, gdy przypominała sobie tą historię. Dzięki. Twój wilk też jest wspaniały.-Odpowiedziała gdy Aedion pochwalił rysicę. Polowałeś? Fajnie. -Stwierdziła Luna. Halt...halt... To wilk mamy, prawda?-Zapytała z niepewnością. Nie widziałam go nigdy. Dawno nie widziałam mamy... -Powiedziała jakby smutna, ale szybko się znów ożywiła.
Powrót do góry Go down
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 12:39 pm

Słuchałem jej opowiastki z dużym skupieniem, filtrując każde zdanie i osadzając je w swojej pamięci. Zabrzmi to jak banał, ale cieszyłem się, że opowiedziała mi o tym. Dzięki temu miałem jakiekolwiek pojęcie o Halnych. Musieli być istotami honoru i rozwagi. Przypomniałem sobie Halną Arabię, która również zdawała się być nastawiona przyjaźnie. Czy wobec tego to nie my jesteśmy ci źli? Tylko, czy istnieją Dobrzy i Źli? Źrebię nie jest w stanie tego pojąć, więc odłożyłem myśli na bok i skupiłem się na Lunie.
- I jak z tego wybrnęliście? Zabrał którąś z tych Halnych? - zainteresowałem się nagle dziejami mojej siostry. Kiedy wspomniała o polowaniu, maska kazała mi wyszczerzyć zęby w uśmiechu, więc to zrobiłem i dodałem: - Nie wiem, czy by ci się spodobało. To męczące i brutalne - powiedziałem, z zadowoleniem wystawiając spocone, rozgrzane ciało do wiatru i napawając się zimnem. - To jej przyjaciel. Polują razem. Niedługo zabiorą mnie ze sobą - zaświeciły mi się oczy na samą myśl. Nie mogłem ścierpieć tych miłych rozmów i łagodnych uśmiechów codziennego dnia. Potrzebowałem dawki emocji, jaką jest mi w stanie zapewnić tylko towarzystwo ofiary myszkującej po lesie. - Nie przejmuj się, mama ma dużo obowiązków na głowie i skoro nie zaniedbuje ich, aby zobaczyć się z tobą, to pewnie dlatego, że uważa, że jesteś samodzielna i poradzisz sobie - powiedziałem do niej, starając się ułaskawić Matkę w jej oczach.
Morze pokryte warstwą lodu wyglądało bardzo kusząco, miałem ochotę wbiec na nie i poślizgać się trochę. Takie ćwiczenia wpłynęły by doskonale na wyczucie równowagi. No i przeczuwałem, że spodobałoby mi się to.
- Nigdy nie widziałem morza. Chodź, przyjrzyjmy mu się z bliska! - zachęciłem ją. Ileż można w końcu sterczeć na klifie?
Powrót do góry Go down
Yennefer

Yennefer


Posts : 132

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 9:36 pm

Oznaki zbliżającej się wiosny były odczuwalne już nad morzem, gdzie obecnie znajdowała się Yenefer. Zapach, temperatura, blask słońca..Nawet śnieg zdawał się być cieplejszy, powoli zamieniający się w glajdę i wodę, a nie w wielkie i trudne do przejścia zaspy z białego puchu..
Zima nie była przyjaznym okresem, co to, to nie. Nie raz Yenn była zwyczajnie głodna- nie wszędzie dało się znaleźć jedzenia, a zwłaszcza, kiedy było się samemu. Od dłuższego czasu Białowłosa klacz często spędzała czas sama, z dala od rodziny.. Nie wiedziała, czy wciąż ją ma.. Czy warto było pokłócić się z matką? Czy warto było się obrazić?
Nie pamiętała nawet dokładnie, co się wtedy wydarzyło.. Ten ogier, który był wtedy z Tormentą.. On nie był jej ojcem, dlaczego więc Torma tak się zachowywała?
Spostrzegła dwie małe postacie z oddali.. Były źrebiętami, można było to zauważyć z daleka. Wiatr z pewnością przyniesie im jej zapach, ale nie była pewna czy podchodzić do nich czy nie.. Po co mam się wtryniać.. Niech sami podejdą, jak chcą..- pomyślała o podeszła do jakichś krzewów, grzebiąc chrapami pomiędzmy gałęźmi.
Powrót do góry Go down
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 9:54 pm

Zanim Lunara zdążyła mi odpowiedzieć, Ignis po raz kolejny wydała ostrzegawczy dźwięk i cała się wyprostowała. Tym razem nie zignorowałem jawnego ostrzeżenia, bo polowania z nią nauczyły mnie, by tego nie robić. To była symbioza, połączenie, więź. Zaczynałem odczuwać to, co wilczyca. Zastrzygłem uchem, ale nie dałem po sobie poznać, że coś wiem. Dyskretnie zerknąłem za siebie; młoda klacz, o sierści karej jak noc i bielutkiej grzywie, zerkała na nas z daleka. Rozpoznałem ją. Przedstawiała nam się już.
- Mamy towarzystwo - rzekłem do Lunary, dając lekkiemu uśmiechowi prześlizgnąć się po moich wargach, w końcu tak to uwielbiał. - Chodźmy zobaczyć, czy ma nam coś do powiedzenia - dorzuciłem kusząco, z błyskiem w onyksowych ślepiach i łagodnym kłusem, nie na wariata, zbiegłem z klifu, a Ignis poderwała się i poleciała za mną, sunąc jak cień wśród kamieni i śniegu i pobłyskując ognistymi oczyma. Zaraz jednak ukryła się gdzieś z boku, nie chcąc narzucać się swoją obecnością. Zabawne, ale wychowany w lesie wilk miewał czasem więcej taktu i wyczucia od niejednej osobistości.
- Dzień dobry - zacząłem neutralnym, jak zwykle, tonem. Nie przybierałem żadnej maski, nie było to w sumie potrzebne we wstępnej fazie.- Jesteś... Yennefer, tak?
Zmrużyłem dolne powieki, przysłaniając z lekka oczy. Ujrzałem obrazy w głowie. Były mgliste, jakby niepewne. Niewyraźne, ale smutne. Dostrzegłem karą fryzyjkę, jej oblicze naznaczone bólem.. A może to był ból Yennefer? Matczyna miłość. Kochanek. Puff, wizja się rozwiała, pozostawiając swoje marne strzępy. Nie byłem do końca pewny, czy w ogóle jej doświadczyłem, choć obrazy były niemal namacalne... Potem usłyszałem jakieś dziwnie brzmiące słowa.
- Wtryniać - szepnąłem mimo woli, ale zaraz rozwarłem ślepia szerzej i zacząłem nieco mniej bacznie obserwować Yennefer. - Kojarzysz już pewnie mnie i moją siostrę - dodałem, wyginając wargi w lekkim wymuszonym uśmiechu. W innym wypadku przedstawiłbym się, ale ponieważ znała już nas, pierdołą by było robienie tego po raz kolejny. Tak przynajmniej uważałem. A może wcale tak nie było?
Powrót do góry Go down
Lunara

Lunara


Posts : 76
Age : 23

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeSob Sty 30, 2016 11:57 pm

Lunara uważnie słuchała brata, po czym odpowiedziała: Nikogo nie zabrał...jakoś wyszło. WIem, że brzmi to tak banalnie, ale uwierz mi...było zupełnie inaczej... Poszła za nim w stronę morza, ale nagle ten powiedział jej, że mają twoarzystwo. Odwróciła się i zobaczyła Ynnefer, przynajmniej zdawało jej się, że tak miała na imię. To ta z sali polityki...-Stwierdziła. Podeszła jak najbliżej klaczy i przywitała się, tak samo jak jej brat. Cześć. Następnie powiedziała Aedionowi na ucho: Też mi się wydaje, że to Ynnefer. Była w sali polityki i na plazu treningowym, co nie? Potem ponownie odwróciła się i posłała trochę sztuczny uśmiech. Dlaczego akurat wtedy, gdy byłam z bratem?-Pomyślała, robiąc trochę "nieładny" grymas na twarzy. Jednak zmusiła się do dalszego uśmiechu. Muszę być przecież miła.
Powrót do góry Go down
Yennefer

Yennefer


Posts : 132

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 11:08 am

Yenn przyglądała się jeszcze przez jakiś czas młodszym od siebie źrebiętom, błądząc raz po raz oczyma gdzieś tam nad morze.. Chciała, by wróciła ładna pogoda, wtedy mogła by z głośnym pluskiem wbiec do morskich fal, poczuć się jak ryba i zapomnieć o wszystkim.
Zobaczyła, że źrebaki wędrują ku niej, więc zrobiła kilka kroków do przodu i stanęła na przeciw nim. Widziała, że ją rozpoznali, w końcu widzieli się w akademii.
- Kojarzę.- odpowiedziała lekko unosząc kąciki warg. Nie spodobał jej się ton jego siostry, ani także wyraz twarzy. Byli od niej młodsi, aczkolwiek nie tak bardzo. Yenn jeszcze niedawno była chuda jak patyczek, z nogami jak szczudły, oraz na sztorc ustawioną grzywą.. Teraz miała niemal półtora roku, jej grzywa opadała lekko na zgrabną szyję, ogon sięgał do stawu skokowego a jej sylwetka była doroślejsza, co nie znaczy jednak, że wystarczająca masowo, bo jednak brakowało jej kilogramów.
Zmrużyła oczy i pewny siebie uśmiech posłała do Lunary, mówiący wprost "daruj sobie" czy coś w tym stylu, możliwe że zainterpetuje to inaczej, ale Yenn nie zamierzała nie odpowiadać na jej dziwne zachowanie. - Co tu robicie?
Powrót do góry Go down
Lunara

Lunara


Posts : 76
Age : 23

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 11:22 am

Lunara była niemal pewna, że Ynnefer kojarzy ją i jej brata, więc odpowiedź "Kojarzę", po prostu zlekceważyła. Po chwili zobaczyła uśmiech klaczy, który był dość podejrzany. To była groźba?
Gdyby była człowiekiem zapewne uniosłaby brew. Również posłała minę, która miała mówić: "No wiesz...przerywasz mi spotkanie z bratem, ale skoro tak, no to przepraszam, nie musisz się denerwować". Ponieważ interpretacja jest długa, to można ją pozamieniać, niestety na gorsze, ale Luna nie miała zamiary teraz o to dbać. Co my tu robimy? No cóż...podziwiamy widoki, rozmawiamy...i chyba nic poza tym. Chyba, że się mylę, Aedionie...-Ostatnie zdanie Luna zwróciła do brata. Było w nim trochę ironi, a może jednak było to zwyczajne pytnie... A ty co tu robisz Ynnefer?
Powrót do góry Go down
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 11:44 am

Poczułem niezadowolenie Luny, ale w zasadzie nie podzielałem go. Zajrzałem za to do jej ślepi i nakazałem jej, by usłyszała w swojej głowie moje słowa. Spokojnie, jeszcze będziemy mieli czas dla siebie. Bądź miła. To w końcu specjalność mojej siostry, a nie szaleńca mnie.
Odwróciłem głowę z powrotem w stronę karej, białowłosej klaczy, i przeniosłem na nią wzrok połyskliwych czarnych oczu.
- Ćwiczyłem trochę - odparłem na pytanie klaczy, zaś potwierdzenie moich słów znajdowało się na całym moim rozgrzanym potem ciele. - Poza tym, nigdy nie widziałem morza i chciałem przyjrzeć mu się z bliska - dodałem, marszcząc chrapy i spoglądając w stronę słonej wody. Po raz kolejny uczułem powiew bryzy na skórze. - A potem wpadła Luna i jakoś tak wyszło... - zerknąłem przyjaźnie i niemal naturalnie na Lunarę i szastnąłem ogonem na znak ucięcia tematu. Ileż można gadać o sobie? Zauważyłem, jak klacz unosi kąciki warg i od niechcenia odpowiedziałem tym samym.
Powrót do góry Go down
Yennefer

Yennefer


Posts : 132

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 12:00 pm

Groźba?- zaśmiała się w duchu Yennefer, którą bawiło zachowanie Lunary.. Nie przypadła jej zbytnio do gustu na Dzień Dobry, ale to nie był według niej odpowiedni moment na jakieś spory między nimi. Zignorowała jakoś ten fakt, powracając myślami do Aediona, który był hmm, możliwe sympatyczniejszy od jego siostry.
Yenn już jakiś czas nie widziała Ramsessa, jej pierwszego przyjaciela.. Ciekawe co się z nim teraz dzieje? Pamiętała go jako młodego ogiera, syna Vitalii, za którą nie przepadała, a nawet ten "wybraniec" wydawał się lepszy na tronie od niej. Jace swoją drogą też był ciekawy, chociaż nie widziała go tyle razy co Ramsessa.. Ale był młodszy od niej o kilka miesięcy, za to Ram był starszy.. Możliwe, że już jest dorosły? W tej krainie czas leciał nieregularnie.
Skinęła głową, czyli nie robili tu niczego specjalnego.. - Badam tereny.- odpowiedziała, bo w sumie przechadzki były częstym zjawiskiem w jej życiu. Często też śledziła jakąś zwierzynę, albo zwyczajnie czegoś szukała. Nie wiedziała za bardzo, co może teraz zrobić, czy powiedzieć.. Więc przesunęła nogą po piasku, i popatrzyła się gdzieś w dal, na morski horyzont.
Powrót do góry Go down
Lunara

Lunara


Posts : 76
Age : 23

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 12:20 pm

Lunara właśnie odkryła w sobie aniołka, który do niej przemawia.Uspokój się niunia. To ty zawsze miałaś być tą milutką i sympatyczniejszą, a brat był twoim przeciwieństwem. Pamiętasz? Luna posłuchała się wenętrznego głosu i tym razem uśmiechnęła się przepraszająco do Ynnefer, aby umilić atmosferę, bo przecież spięcie było tu niepotrzebne. Widzisz. Potrafisz. Zachowuj się tak cały czas, a z bratem sam na sam spotkasz się innym razem. Luna westchnęła cicho, sama do siebie, po czym odezwała się: Skoro doszło już do tego spotkania to może porobimy coś konkertnego. I przepraszam za moje zachowanie...ja...po prostu dawno nie widziałam Aediona. Lodowata bryza zaczęła mocno wiać i Lunie zrobiło się strasznie zimno, więc zaczęła podskakiwać. Brrr...weź może zaproponuj wyścig. Trochę będzie cieplej.-Ponownie przemówił głos. Eee...może się pościgamy?
Powrót do góry Go down
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeNie Sty 31, 2016 5:46 pm

Skinąłem głową Lunarze, bo już dawno miałem ochotę przywitać się z Wielką Wodą. Nie uważałem, by Yennefer miała ochotę na bieganie z młodszymi od niej dzieciakami, w każdym bądź razie ja bym nie miał. Ani trochę. Ale teraz to ja byłem dzieciakiem, nienormalnie młodszym od swojej młodszej o kilka chwil bliźniaczki. Wyścig? Chętnie pobiegam, zobaczymy, kiedy zabraknie mi sił i padnę twarzą w mokry piach.
Teraz smagnąłem siostrę ogonem po pęcinach i wyciągniętym galopem, podążyłem w stronę masy spienionej wody. Gnałem, lecz nie dziko, ale elegancko, wyciągniętym galopem, młócąc zimny piach i krusząc muszelki. Wielka fala wzbiła się, w moim mniemaniu, aż pod niebo. Gdzieniegdzie była jeszcze pokryta lodem, ale łamała go i wyzwalała się spod lśniącego materiału. Uśmiechnąłem się, wkładając maskę, wdychając pełną piersią chlor, sód i jod, które unosiły się gdzieś w powietrzu.
- Doskonale - mruknąłem, a Ignis przemknęła gdzieś obok mnie. Bez zastanowienia przebiegłem truchtem po sypkim piasku, ciesząc się smaganiami wiatru na otwartej skórze.
Powrót do góry Go down
Yennefer

Yennefer


Posts : 132

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 04, 2016 8:49 pm

Yennefer spojrzała na rodzeńtwo, po czym rozglądnęła się po okolicy. Chłodny wiatr smagał jej ciało, co czasami przyprawiało ją lekkie dreszczyki. Poczuła w brzuchu lekki głód.. Pora się zbierać.. Jak tak bardzo chcą być sami, to po prostu odejdę.- pomyślała młoda klacz.
- Dobrze.. Ale na mnie już pora. Możecie się teraz wspólnie ścigać..- odpowiedziała Lunarze, która nie była zbyt sympatyczna. Nawet kiedy próbowała, wzbudzało taką, hmm niechęć. Chyba nie potrafiła się po końsku zachowywać.
Pora na mnie..- spojrzała na Aediona, który popędził gdzieś galopem. Posłała mu na pożegnanie uśmiech, Lunarze kiwnęła lekko głową, po czym odbiegła, również galopem, na swoje stadne tereny.

//zt
Powrót do góry Go down
Aedion




Posts : 146

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 04, 2016 8:59 pm

Widząc, że białowłosa klacz odbiega, również usmiechnalem się na pożegnanie i kłusem wróciłem do Lunary.
- Robi się ciemno, lepiej chodźmy - zaproppnowałem, obserwując ciemne chmury gromadzące się na niebie. Zapowiadały burzę. Potezną burzę.
A burza na morzu to nic dobrego.
Odbiegłem lekkim galopem.

// zt
Powrót do góry Go down
Lunara

Lunara


Posts : 76
Age : 23

plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 04, 2016 9:05 pm

Lunara przyglądała się jak odeszła Yen. Aedion też chciał iść, Lunara nie protestowała. Zaraz do ciwbie dojdę!-Krzyknęła do brata. Spojrzała na kamień koloro pomarańczowego, któryzwisał na jej szyi. Podobno oswaja wzzystkie zwierzęta bez problemów... Podeszła do Raheli i przysunęła do niej naszyjnik. Zabłysnął, a oczy rysicy przez chwilę zalśniły kolorem kamyka. Popatrzyła na Lunarę zupełnie jak oswojony kotek. Szła za Lunarą krok w krok. Hmm...ciekawe działanie.-Pomyślała, po czym odeszła w ślady brata.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





plaża muszelkowa - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: plaża muszelkowa   plaża muszelkowa - Page 4 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
plaża muszelkowa
Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
 Similar topics
-
» Skalista Plaża
»  Biała plaża
» Namorzyny - tropikalna plaża

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Morskie Nimfy :: kk :: Słoneczne wybrzeże-
Skocz do: