Na szczęście i niestety....!

Zabawa polega na tym, że ja mówię zdanie, np:
Burseg dorwał kobyłę.
Następna osoba to kopiuje i na dole dopisuje np:
Niestety nie była ładna.
Następna osoba kopiuje tekst osoby powyżej i dopisuje jakieś zdanie z niestety. Potem tak w kółko, Na szczęście, Niestety, Na szczęście...
Ja zaczynam:

Koń przyszedł nad jezioro.

Koń przyszedł nad jezioro. Niestety wpadł do wody.

Uwielbiam tę grę

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytacje.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytacje.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]
Na szczęście koń zdążył pozwać do sądu sprzedawczynię z Biedronki i obciąć jej pensję.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]
Na szczęście koń zdążył pozwać do sądu sprzedawczynię z Biedronki i obciąć jej pensję.
Niestety kobieta okazała się być wiedźmą i podstępem otruła sędziego. Proces nie odbył się.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]
Na szczęście koń zdążył pozwać do sądu sprzedawczynię z Biedronki i obciąć jej pensję.
Niestety kobieta okazała się być wiedźmą i podstępem otruła sędziego. Proces nie odbył się.
Na szczęście koń miał pistolet i zastrzelił wiedźmę. Potem sędziego. Potem dobił krokodyla, chociaż i tak dawno już nie żył.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]
Na szczęście koń zdążył pozwać do sądu sprzedawczynię z Biedronki i obciąć jej pensję.
Niestety kobieta okazała się być wiedźmą i podstępem otruła sędziego. Proces nie odbył się.
Na szczęście koń miał pistolet i zastrzelił wiedźmę. Potem sędziego. Potem dobił krokodyla, chociaż i tak dawno już nie żył.
Niestety końska anatomia nie pozwoliła mu chwycić za spust i zaaresztowano go za przemycenie broni do sali sądowej.

Koń przyszedł nad jezioro.
Niestety wpadł do wody.
Na szczęście nie pływały w niej krwiożercze kajmany.
Niestety zamiast kajmanów, były krokodyle różańcowe.
Na szczęście wolały żuć gumę, niż zjadać konie.
Niestety nie było tutaj gumy, jedynie buraki cukrowe.
Na szczęście krokodyle miały kaca i nawet nie zauważyły konia.
Niestety alkoholem się nie podzieliły.
Na szczęście koń miał schowaną piersiówkę.
Niestety została istotnie szybko mu ukradziona.
Na szczęście zdążył opróżnić ją w całości.
Niestety gdzieś się zgubiła.
Na szczęście kupił sobie nową.
Niestety była pusta.
Na szczęście miał w siatce z Biedronki jeszcze trzy.
Niestety drapieżniki to zauważyły.
Na szczęście zdążył się zabić.
Niestety to nie był zgon i krokodyl na kacu przeprowadził resuscytację.
Na szczęście koń wynagrodził to krokodylowi, wręczając mu dwie flaszki.
Niestety były to flaszki stężonego kwasu HCl. [*]
Na szczęście koń zdążył pozwać do sądu sprzedawczynię z Biedronki i obciąć jej pensję.
Niestety kobieta okazała się być wiedźmą i podstępem otruła sędziego. Proces nie odbył się.
Na szczęście koń miał pistolet i zastrzelił wiedźmę. Potem sędziego. Potem dobił krokodyla, chociaż i tak dawno już nie żył.
Niestety końska anatomia nie pozwoliła mu chwycić za spust i zaaresztowano go za przemycenie broni do sali sądowej.
Na szczęście zombie-krokodyl pomógł mu uciec z pudła.