Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Sala Zebrań

Go down 
+7
Vitalia
Czarny Książę
Biały Wilk
Sebastianek
Ingrid
Mianka
Arcana
11 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeWto Lis 24, 2015 8:45 pm

Mianka weszła pośpiesznie do sali. Było pusto. Ale niedługo powinni pojawić się członkowie stada. Tym razem zebranie było chyba ważniejsze od poprzedniego. Trzeba było wybrać nowego władcę bądź władczynię. Będzie dyskusja. zaczęła chodzić w kółko, z nerwów. Im szybciej, tym lepiej. Dla stada. Bo w czasie braku władcy ktoś mógłby im zabrać tereny, po porywać i rozbić stado. Wypowiedzieć wojnę, kiedy nie ma władcy. Klacz wiedziała, jak to jest. A potem wszyscy uciekają.- dodała do myśli, kończąc zamartwianie się tym. Mieli sojusz..... Oby inni szybko się zjawili...
Powrót do góry Go down
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeWto Lis 24, 2015 8:48 pm

Vitalia znów przybyła na tereny innego stada. Tym razem dlatego, bo zmarła ich władczyni od marnego kociaka i stała się duchem. Urodziła niedawno córkę, była władczynią. Tak szybko bym nie poległa... - zapewniła sobie. Nie zamierzała płakać tylko uderzyć, gdy będą w żałobie. Rozwalą to stado raz, a dobrze. To naprawdę niedorzeczne by paść ot tak. Już zaczęła planować najazd. Ciekawe co oni na to powiedzą? Może piękny język śmierci? Nie mogła się doczekać. Stała jednak za bardzo spokojnie jak na burzę w jej mózgu.
Powrót do góry Go down
Sebastianek

Sebastianek


Posts : 150
Age : 23

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeWto Lis 24, 2015 8:56 pm

Sebastian pośpiesznie wszedł na salę. Arcana umarła... Seba nie był zadowolony z tego tytułu. Na miejscu zastał Miankę (usłyszał jej imię na poprzednim zebraniu) i jakąś Czarno Krwistą. Witam. Skierował to słowo bardziej do Mianki, niż do tajemniczej wieku, gdyż nie żywił do niej zaufania. Coś tu pusto...mam nadzieję, że niebawem się to zmieni.-Westchnął i rozejżał się z zainteresowaniem.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeWto Lis 24, 2015 9:29 pm

Mianka usłyszała odgłos kopyt. Wpatrzyła się w wejście. Po chwili zjawiła się, w nich nie kto inny ,jak sama Pani Vitalia! Mianka na chwilkę zaniemówiła, ale potem przypomniała obie o dobrych manierach i tym, że należy się przywitać z kimś kogo zna. Albo mi się wydaje. tak więc skłoniła krótko przed nią głowę. Witaj Vitalio. Klacz nie miała więcej pomysłów, jak się może z nią przywitać. Chciała powiedzieć "i znów się spotykamy" , ale stwierdziła, że to nie na miejscu. trwała w milczeniu, póki nie przyszedł Sebastian, całkiem miły ogier z SHW. Trakenka posłała mu miły uśmiech. Cześć. Też mam nadzieję, bo inaczej nie wybierzemy władcy. To było wielkie zmartwienie.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 1:11 pm

Szafran że smutkiem przybył tutaj z córką Arcany, Aphrodite. Wciąż nie mógł uwierzyć co się stało, co teraz poczną? Po za tym.. Arcana nie miała partnera i tu pojawia się problem.. Zostawiła po sobie w sumie to bękarcią córkę z Czarnym Księciem, a nie wiadomo tak naprawdę, czy można uznać ten związek za oficjalny czy nie. Miance by się to nie spodobało.. A jeśli faktycznie CK był jej partnerem, władza przypadła by na niego.
skinął na przywitanie głową.. - Witajcie.. Jestem tu z Aphrodite, jedyną córką świętej pamięci Arcany.. Władczyni nie żyje, została zabita przez tygrysy.. zaczął mowoc, poczuł że się trzęsie.. Aż spostrzegł Vitalię.. Zaniepokoiło go to bardzo. - A więc.. Poczekajmy na resztę.. Będzie trzeba sporo wyjaśnić.. powiedział na głos po czym podszedł do Mianki.. - Co tu robi Vitalia? Przecież nie może znać naszych planów.. powiedział do niej szeptem.
Powrót do góry Go down
Ingrid




Posts : 466

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 1:27 pm

Ingird przybyła tu z wielkim pośpiechem. Trzeba umieć słychać, a w tedy dowiadujesz się bardzo wielu rzeczy. Przyszła tu z dwóch powodów, mianowicie to, że jest namiestnikiem, i wypadałoby przyjść, na tak ważne zebranie, a po drugie, ptaszki podśpiewywały, że jej władczyni, niestety umarła. Otwarła drzwi, jednym dużym pchnięciem. Rozglądnęła się chaotycznie do okoła i ruszyła w stronę rozmawiających koni. Witajcie.-powiedziała głośno. Widząc małą klaczkę, serce się jej ściskało. Co takie maleństwo pocznie bez matki? Co będzie, ze stadem?-Dręczyło ją tysiące pytań. Na pewno odbędzie się losowanie.. Poczuła zapach, obcego! Była to Vitalia. Co ją tu sprowadza? Podeszła do Szafrana i Mianki, po czym zapytała: Chyba nie powinno jej tu być.-mówiąc cicho, aby tylko oni usłyszeli.
Powrót do góry Go down
Vitalia

Vitalia


Posts : 1288
Age : 33

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 2:42 pm

Vitalia miała ochotę również pokonwersować. Ale Ci wszyscy byli przygnębieni. Musiała ułożyć na szybko przemowę. Witajcie! Wiem, że mnie tu nie powinno być. Ale jestem - dotarła do mnie ta przygnębiająca wiadomość. To, że Arcana umarła. Zapewnie wspominacie ją mile. Ja również, a wy możecie teraz myśleć!, że wygaduję brednie. - klacz zrobiła się wyniosła. Chciała, by ktoś ją wysłuchał. Gdyby nie nasza "osobność stadna" i nasze role to byście mogli nas zobaczyć, tak jak np. pod Wielkim Drzewem. Prawie tam umierałam, ale wasza była władczyni pomogła mi stanąć na nogi. Jeszcze dziś o tym pamiętam. Tak jak o naszym pierwszym i ostatnim treningu. Była świetną władczynią, wojownikiem i przed wszystkim matką tej klaczki. - wskazała na córkę Arc. Zamilkła na chwilę. To był koniec. Zdjęła z siebie skórę wilka i położyła u nich. Wyciągnęła swój sztylet i zostawiła na futrze. Wkrótce wróciła pod ścianę.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 4:28 pm

Tym razem nie huknęłam drzwiami, ani nawet nie zaklekotałam kopytami o posadzkę. Tym razem wrota nawet nie drgnęły, nie rozchyliły się ani nawet nie wpuściły zimnego powiewu z zewnątrz. Tym razem to ja uchyliłam się, nie one. Przeniknęłam twardą materię, zamknąwszy uprzednio oczy. To znów było bardzo trudne doświadczenie, jakby chwilowe pożegnanie z własnym ciałem. A nie, pardone. Nie miałam już ciała.
Pojawiłam się nagle na środku sali, bez żadnego wstępu. Bez obłoku światła, bez upiornych dźwięków. Po prostu - nie było mnie i... oto jestem.
- Nie wstawajcie, nie musicie - prychnęłam sarkastycznie, rozszczepionym jakby na trzy, głosem widma. Moje kopyta unosiły się centymetr nad posadzką, a cała postać jakby parowała białym dymem. - Zanim całkowicie zgłupieję, chcę, żebyście wybrali nowego władcę i żebyście wybrali go mądrze - tu uśmiechnęłam się szkaradnie. - Bo jak nie... To będę go nawiedzać już do końca życia. I niech się z tym pogodzi.
Potem podleciałam do Szafrana i stanęłam obok niego. Nie byłam już władcą, nie należało do mnie żadne zaszczytne miejsce.
- Dziękuję ci za zajęcie się księżniczką - wskazałam na Aph. - Witaj, córciu. Wybacz mi, że cię tak szybko opuściłam. Jestem pewna, że sobie poradzisz, jesteś mądrą klaczką - uśmiechnęłam się i poczułam przemożną chęć, aby pogładzić jej ciemną grzywę, jednak powstrzymałam się. Przecież już nie mogę.
Potem dostrzegłam Vitalię. Miałam ochotę rzucić jej coś w stylu "siema" albo jakkolwiek inaczej podważyć jej autorytet. Przecież już nic mi nie zrobi. Potem jednak pomyślałam, że mogło by to odbić się na Aph i tylko skinęłam jej głową, z resztką szacunku.
- Dobrze cię widzieć, Vitalio - powiedziałam. - Jakże się cieszę, że zachowałaś o mnie tak wspaniałą opinię - skrzywiłam się ponuro. - Z twojej miny wnioskuję, że moja śmierć zbytnio cię nie trapi. Szykujesz już pewnie wojnę - mówiłam lekko. Sprawy stada nie były już dla mnie ważne.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 6:42 pm

Przyszła tutaj razem z Szafranem. Starała się opanować drżenie swojego drobnego ciałka. Czuła, że kolejne łzy zaczęły napływać jej do oczu, ale nie pozwoliła aby choć jedna spadła na błyszczącą posadzkę. Miała być silna. Walczyła ze swoimi uczuciami, aby je choć trochę pochamować. Czuła, jakby jej serce zaraz miało się rozsypać na tysiące kawałeczków, o ostrych krawędziach. Jej wcześniej ciemne, błyszczące ze szczęścia oczka patrzyły smutno na wypolerowaną podłogę. Nie przysłuchywała się nawet słowom innych, zgromadzonych koni. Była zbyt zajęta powstrzymywaniem kolejnego potoku srebrzystych łez.
Przez chwilę poczuła nagły przypływ zimnego powietrza, jakby mgła wkroczyła nagle wśród zgromadzonych. Niechętnie podniosła główkę i spojrzała przed siebie, choć jej oczy zdawały się być nieobecne. Z dziwnej, mlecznej mgły uformowała się postać, którą tak bardzo chciała zobaczyć... Ale żywą. Wolno pokiwała główką, czując napływające do oczu kolejne łzy. Chciała trącić pyszczkiem swoją mamę, aby choć trochę się uspokoić, ale zamiast tego zmąciła nieco mgłę, którą teraz jej ukochana osoba. Szybko cofnęła głowę. Nie! Miała być silna! Nie mogła pozwolić, aby poświęcenie jej mamy poszło na marne...
Wypięła dzielnie pierś, gwałtownie wciągając powietrze. Starała się sprawić wrażenie silnej, takiej jaką powinni ją widzieć inni. Wewnątrz jednak wciąż była zdruzgotana i bezradna.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 6:48 pm

Mianka na szept Seby nie miała odpowiedzi. Kiwnęła głową, kiedy przyszła Ingrid. Ale nadal milczała. Po prostu nie wiedziała co powiedzieć. I jeszcze pojawił się Szafran, prowadząc małą córeczkę Arcany..... Klacz zdziwiła się nieco, bo nie pamiętała, by ktokolwiek przekazywał nawet pogłoski, by Arcana miała źrebaka. No ale nic, teraz już wszyscy wiemy. I nagle pojawił się duch władczyni, przerywając wszystkie rozmyślania. Trakenka miała już się ukłonić, kiedy usłyszała, jakim tonem mówi Duch. Lekko i jakby nic ją w ogóle nie obchodziło. Czyli raczej jej się już nie kłaniać. Wtedy przemówiła Vitalia. Zaczęła gadać, ale Miance na razie nie chciało się skupiać na przekazie. Władczyni położyła skórę wilka i sztylet na podłodze. Co mamy zrobić? Nie miała pojęcia. Wojnę?!- zachłysnęła się powietrzem. Czemu wojnę!? Ale musiała odstawić obawy na potem. Wystąpiła trochę przed inne konie. Nie należało spodziewać się więcej członków, lepiej zaczynać, im szybciej tym lepiej. A zatem otwórzmy zebranie.- powiedziała głośno. Ktoś musiał zacząć. Zebraliśmy się tutaj, aby wybrać nowego władcę, po śmierci ś.p. Arcany. Ktoś nim musi być. Jacyś kandydaci? Można zgłaszać innych i siebie.- wyjaśniła i wycofała się, by stać się równa z innymi. Potem zrobi się głosowanie albo po prostu jednogłośnie. W sumie to Vitalia też mogłaby przedstawić swojego kandydata.
Powrót do góry Go down
Czarny Książę

Czarny Książę


Posts : 77

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 9:06 pm

Biegł tu za swoją córką. Nie wiedział czy był bardziej zły na siebie czy przepełniony smutkiem ? Wszystko kotłowało się w nim po równo, przybierając na fali. Starał się być silny dla małej i nie uronić, a ni jednej łzy przy niej, ale momentami nie dawał rady. Za dużo napatrzył się na śmierć swoich bliskich, najpierw Aquy, a potem córek i przybranego syna. Zbyt wiele w jego sercu żalu i przygnębienia, śmierć jakby upodobała sobie zbierać żniwo akurat pośród rodziny karusa. To było jakieś przekleństwo, klątwa, a może i fatum bogów? Nie zwrócił uwagi na inne konie. Od razu pogalopował do swojej córeńki, którą skrzywdził los. Była podobna do Arcany, tak samo energiczna i silna. Widział jak się starała jak próbowała poradzić sobie z tym wszystkim. Złościł się sam na siebie dlaczego nie obronił Arcany ? Czy ona musiała zginąć ? Teraz w dużej mierze liczyła się mała Aph. Chciał być dla niej oparciem. Powstrzymał kłębiące się w nim emocje, zmuszając się do spokoju, a nie potoku łez. Tak bardzo chciałby jej zwrócić matkę, sprawić żeby znowu się uśmiechnęła na widok motyli. Wstyd mu było za to, że obcy ogier ją stamtąd zabrał , że sam nie sprostał zadaniu. Przytulił ją do siebie rodzicielsko, tarmosząc czule grzywkę. - Córeńko, to wszystko moja wina. Gdybym wtedy zareagował, gdybym zrobił coś więcej.... - powiedział smutnie. Z oczu CK wypłynęło na przekór woli kilka szczerych łez, nadal ją tulil. - Przepraszam Cię za wszystkie krzywdy Afrodytko. Tak bardzo chciałbym żeby żyła i była tutaj z nami. Tak bardzo chciałbym wrócić jej życie. Ale nie możemy się poddawać Aph. Ona by tego pragnęła, musimy być silni i nie poddawać się. Nie możemy....  Wiem, ze chciałaby twojego szczęścia maleńka, musimy spróbować znowu zachwycać się motylami... Znowu rozkoszować się blaskiem dnia, dla niej. Dla twojej wspaniałej mamusi - wypowiedział starając się jar podtrzymać jakoś na duchu. Przytulił ją jeszcze mocniej do siebie....


Ostatnio zmieniony przez Czarny Książę dnia Pią Lis 27, 2015 6:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Lis 25, 2015 11:18 pm

// CK jak już będziesz mieć możliwość to pogrub wypowiedzi

Szafran był lekko zdezorientowany, miał problem w odnalezieniu się w tym wszystkim.. Ale czuł się odpowiedzialny.. Chciał pomoc stadu, bardzo chciał. Tylko jak to najlepiej zrobić? Mąciło mu się w głowie. Spojrzał po chwili, zobaczył Czarnego Księcia, który zabrał Aphrodite.. Wspolczul mu bardzo, a zwłaszcza małej klaczce. Ale monarchia mówi jedno.
Popatrzył nagle na ducha Arcany, przeszyl go dreszcz. Nie był wstanie dostrzec oblicza zjawy.. Był przerażony, nic nie wiedział o nekromancji... Może pora się dowiedzieć? Teraz jednak miał ważne zajęcie. Zrobił głęboki wdech i rozglądnął się po sali..
- Ale.. Ja.. Ja myślę, że po to władcy mają potomkow by dziedziczyli władze.. Tyle że.. Nic. Prawidłowo, to Aphrodite jest następczynią Halnego Tronu. zaczął niepewnie, jakoś tak był spiety.. A księżniczka jest teraz zagrożona.. - A więc władza według monarchii przypada na Aphrodite, z racji, że ś.p Arcana nie ma innych prawych potomkow.. wyznał i wytłumaczył. Nie był pewny co do relacji Arcany i CK ale oficjalną parą nie byli..
Powrót do góry Go down
Ingrid




Posts : 466

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeCzw Lis 26, 2015 8:08 am

Nie mogła, się w tym wszystkim połapać, to wszystko wydawało być się takie chaotyczne. Z całego serca, chciała pomóc stadzie, jak i Aphrodite. Jednak nie za bardzo wiedziała, jak to wszystko ogarnąć. Wysłuchała Vitali, właściwie nic do niej nie miała, jednak ciągle pozostawała w myśli, że nie powinno jej tu być. W końcu jest to zebranie naszego stada, a nie jakaś impreza. Spojrzała Miankę. Po wysłuchaniu jej, postanowiła, posłuchać opinii innych, a później zająć głos. Tak! Szafran miał całkowitą rację, jednak klaczka była za młoda, na zajęcie takiego stanowiska. Tak, popieram twoje zdanie Szafranie, tylko mała Aphrodite jest za młoda, na objęcie rządów. Nie sądzisz?-powiedziała, wodząc wzrokiem po wszystkich zebranych, jednak po chwili spojrzała na Szafrana, zachowując poważną minę.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimePią Lis 27, 2015 6:56 pm

Kiedy do sali wpadł Książe, Mianka uśmiechnęła się. Jej zadowolenie zniknęło, kiedy zauważyła, że przytula małą Aph i coś do niej szepce o mamusi. Zapewne chodzi o Arcanę... W głowie Mianki zrodziło się straszne podejrzenie. W środku nie gniewała się zbytnio. Przelewała się w niej fala smutku i rozgoryczenia. Zaliż nie jestem jedyna. Spuściła oczy, i chciała wybiec z sali i uciekać, zamknąć się w sobie. Ale obowiązki wobec stada trzymały ją na miejscu. Mieli wybrać władcę. To było ważniejsze. Podniosła więc głowę i postanowiła nie zwracać uwagi na Czarnego Księcia. Tak, faktycznie to mała Aphrodite powinna odziedziczyć władzę, macie tu rację. Ale chyba jest za mała. - poparła Szafrana i Ingrid. A więc ojciec?- szepnęła cicho, a oczy jej się zaszkliły. Zaczęła szybko mrugać. Czy namiestnik?- to powiedziała normalnie, bo przecie taka opcja też istniała.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimePią Lis 27, 2015 10:44 pm

Z bladym, trochę naciąganym uśmieszkiem, skierowała główkę w stronę karego fryzyjczyka. Zbyt wiele brakowało jej w tej chwili do szczęścia, aby być radosną i uśmiechać się promiennie. W młodym serduszku czuła dziwną pustkę, czegoś tam brakowało. Mimo to, przybycie jej taty, bardzo podniosło ją na duchu. Bardzo potrzebowała, aby z nią teraz był, aby ją przytulił. I tym razem szczęście postanowiło nie sprawiać jej takiego zawodu i jej życzenie się ziściło. Przy swoim tacie czuła się bezpiecznie. Wciąż jednak nie dawała jej spokoju nieobecność mamy. Kto się nią teraz zajmie? Przecież potrzebowała matki... bo mama może być tylko jedna. I mimo że dusza Arcany pozbyła się swojej poprzedniej formy, nadal była jej mamą. To się przecież nie zmieniło, po prostu nie mogło... Jednak jak miała żyć tak jak wcześniej? Zachwycać się wszystkim dookoła, być całkiem szczęśliwa? W tej chwili wydawało jej się to niemożliwe. Czy ty kochałeś moją mamę? - spytała po chwili, cichutkim głosem, wciąż wtulając się w tatę.
Tylko... jej mama nie była już tą samą. Jej głos i wzrok były teraz zimne, zupełnie jak mgła, którą teraz była. Miała wrażenie, że część jej, została porzucona razem z ciałem...
Większość koni coś mówiła, co jakiś czas wypowiadając jej imię. Zastanawiała się, o co mogło im chodzić. Nie zwracała większej uwagi na słowa, dla niej ważniejsze były uczucia, które malowały się na pyskach zgromadzonych. U większości był to smutek i zaduma... Przez pewien czas patrzyła na trakenkę, która również miała w oczach łzy. Ale tylko przez chwilę. Nie płacz... - powiedziała w myślach, ale zabrakło jej w tej chwili odwagi, aby wypowiedzieć to na głos. Nie wiedziała, dlaczego obca klacz płacze. Mogło to być tysiąc różnych powodów, których pewnie by i tak nie zrozumiała. A może... ona też straciła mamę? Albo tatę, brata?... przez chwilę mała zastanawiała się nad tym. Przecież łzy nigdy nie biorą się z nikąd...
Powrót do góry Go down
Liryenne




Posts : 16

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSob Lis 28, 2015 3:53 pm

Liryenne przyszła tu bo podobno odbywało się tu jakieś ważne zebranie. Ponoć zmarła władczyni SHW i trzeba było wybrać nową. Liry miała zamiar na nikogo nie na, nikogo oprócz Szafrana nie znała. - Witajcie. Jestem Liryenne. - powiedziała smutnym głosem i stanęła obok Szafrana i jakiejś klaczki. Smutno uśmiechnęła się do ukochanego. Przyjrzała się klaczce. Przytulała jakiegoś ogiera, pewnie ojca. Czyżby to... Czarny Książe? zszokowała się nie mając pojęcia skąd on się tutaj wziął. A może on jest tylko w mojej wyobraźni? Rozejrzała się po twarzach innych by upewnić się że też widzą Księcia i jej wzrok trafił na niewyraźną rozmytą postać, która stała niedaleko. Czyżby to był... Duch? Zdziwiła się lecz i trochę przestraszyła. Zły duch czy dobry duch? Czy wymysł wyobraźni? Duch nie wyglądał na złego, za to pewna siwa klacz nie wyglądała na sympatyczną. Była z innego stada! Vitalia? Ojej, Vitalia! Liry podeszła do Szafrana. - Kochanie, c-co to za duch? zapytała szeptem. - I czemu tu jest Vitalia? Ona nie jest z SHW... - wyszeptała. Nie mówiła na głos, bo może to powinno być oczywiste co tu robią te dwie postacie.
Przyjrzała się duchowi. Był rozmazany, niewyraźny, taka jasna plama...
Liry nie wiedziała czy Arcana ma rodzinę i jeśli tak to kto nią jest. Władzę powinien dostać jej najstarszy potomek, ale czy takiego posiadała. Jedynym źrebakiem w sali była córka (prawdopodobnie) Czarnego Księcia. Liryenne poczuła ukłucie w sercu na myśl że Książe ma potomstwo. Była pewna że kocha tylko i wyłącznie Szafrana, ale jednak kiedyś to Księcia też żywiła jakieś uczucia. Zawdzięczała mu swoje życie, przecież gdyby nie On, teraz na szczycie wieży astronomicznej leżałby sobie trup śnieżnobiałej Annie. Spuściła wzrok, nie była pewna czy da radę spojrzeć teraz Czarnemu w oczy. Jak dobrze że mam Szafrana... pomyślała, po raz kolejny uświadamiając sobie jak bardzo go kocha. A kochała go najmocniej na świecie. Rozejrzała się jeszcze raz po sali i doznała kolejnego szoku. Zamarła, nieruchoma, z oczami wlepionymi w trakenkę. - Mianka... - wyszeptała niesłyszalnie. Odnalazła Miankę, najlepszą przyjaciółkę! Ciekawe czy Mianka jeszcze ją pamiętała? Liry już wiedziała że będzie głosować właśnie na nią. Mianka i Amira. Zawsze mówiłam że są stworzone do organizowania, czyli do władzy. przypomniała sobie, jednak nadal stała nieruchomo, wpatrzona w trakenkę.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeNie Lis 29, 2015 4:54 pm

Szafran objechał wszystkim wzrokiem, a Duch jak to duch, zapewne ciągle znikał i się pojawiał, bo od dłuższego czasu się nie odzywał.. Przystanął z nogi na nogę, by wygłosić kolejne mądrości.. Akurat ze zdaniem Inrid i Mianki się nie zgodzi. - Chyba od czegoś jest namiestnik i są doradcy? W związku z wiernością względem Arcany, chciałbym by to jej rodzona córka odziedziczyła po niej Halny Tron. Może sobie wybrać Regentów stada, a ona z czasem nabierze doświadczenia. Takie jest moje zdanie, Aphrodite to prawowita spadkobierczyni byłej władczyni Arcany.- powiedział poważnie, pełen odwagi, bo ta sytuacja tego wymagała. Aph była małym źrebaczkiem, ale wierzył, że z czasem stanie się bardzo mądrą młodą władczynią.. A sam mógłby nawet być jej doradcą.
Nagle ujrzał, znajomą białą sylwetkę.. To była Liryenne! Zagotowało się nim miłością na sam jej widok, żałował że jest to zebranie i nie może ją przytulić.. Kiedy do niego podeszła, uśmiechnął się do niej z miłością.. - Sam nie wiem, mówiłem już by stąd odeszła.. i zdaję się, że muszę o tym przypomnieć. Po za tym, wspaniale że Cię widzę.- odpowiedział ukochanej a potem zabrał głos. - Mam wrażenie, że Vitalia powinna stąd zniknąć.. I to jak najszybciej.- przypomniał. Spojrzał na Liry, ona chyba znała stąd kilka koni.. Oczekiwał na dalsze wydarzenia.
Powrót do góry Go down
Ingrid




Posts : 466

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimePon Lis 30, 2015 12:49 pm

Stała spokojnie, słuchając zdania innych koni, w końcu oni także mieli prawo do głosu, jak i wyrażania własnego zdania. Uśmiechnęła się do Mianki, która popierała jej zdanie. Witaj. Jestem Ingrid.-odpowiedziała klaczy. Uu.. Szafranek znalazł sobie partnerkę?-pomyślała. Po chwili spojrzała na Szafrana, który właśnie zaczął mówić. Wysłuchała go po czym sama zabrała głos: Tak, tu masz rację, Aph jest prawowitą następczynią tronu.-przytaknęła, uśmiechając się do ogiera. Jednak, nie lepiej byłoby, jak by trochę dorosła? W tedy bardziej by się orientowała.-dodała. Aphrodite była jeszcze młoda, i raczej wolałaby bawić się ze źrebakami, niż uczyć się,jak władać-przynajmniej takie były jej przypuszczenia.


Ostatnio zmieniony przez Ingrid dnia Sro Gru 02, 2015 12:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Czarny Książę

Czarny Książę


Posts : 77

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeWto Gru 01, 2015 7:25 pm

Postarał się uśmiechnąć do czekoladowej księżniczki, ale za bardzo mu to nie wyszło. Przytulał ją do siebie, milcząc. Cóż miał powiedzieć ? Jak miał się zachować ? Kochał swoją córkę, usilnie chciał ją jakoś podtrzymać na duchu i sprawić, żeby uwierzyła ponownie w szczęście. Wiedział, że niemiłosiernie cierpi i tęskni za swoją matką. Chciał zrobić wszystko żeby ją uszczęśliwić, ale nie potrafił. Nie był bogiem, nie potrafił przywracać życia zmarłym. Pytanie młodej klaczy, nie zdziwiło go zupełnie, podejrzewał, że czegoś się domyśla. Jest wyjątkowo bystra w tym wieku, tak ja kiedyś... Przerzucił karą grzywę za siebie, nie zastanawiając się zbytnio za odpowiedzią. - Tak, kochałem ją na swój sposób. Była wyjątkową klaczą w moim życiu, piękną, mądrą, energiczną i wojowniczą - odparł z przekonaniem. Przecież o zmarłych mówi się dobrze albo wcale. - Czasami jednak bywa tak, że ogier zakochuje się dwóch klaczach naraz. Obydwie bardzo mocno darzy uczuciem i nie wyobraża sobie życia bez nich, są miłością jego życia. Tak było w moim przypadku Aph... Oprócz twojej mamy pokochałem również inną klacz o imieniu Mianka, mam z nią młodszą od ciebie córkę Selene. Jeśli tylko chcesz, mógłbym Ci je przedstawić -   zaproponował. Miał nadzieję, że się zgodzi. Przecież ktoś musiał się nią zająć i wykarmić. Sam nie da sobie rady, przecież nie ma wymienia pełnego mleka. I uważał, że Mianka w pewnym sensie zastąpi jej matkę której tak bardzo teraz potrzebowała. Spoglądał poważnie na całą resztę, był smutny i zadumany tym wszystkim. Teraz poczuł, że jednak trochę będzie mu brakować Arcany, nie tylko jako przywódczyni, ale partnerki. Rozejrzał się po sali, zaglądając każdemu głęboko w oczy i rzekł - Ingrid ma rację. Moja córka jest zbyt młoda na decydowanie o tym co się dzieje w stadzie. Ma już i tak spory mętlik w głowie, ledwie co straciła matkę, a wy chcecie ją mieszać jeszcze w przywództwo ? Pozwólcie jej dorosnąć i dojrzeć do tej funkcji - wyraził swój pogląd.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimePią Gru 04, 2015 9:02 pm

Klaczka nie miała swojemu tacie za złe, że kochał również kogoś innego. Ważne, aby darzył szczerym, tak samo silnym Arcanę, jej ukochaną mamę. A wiedziała, a przynajmniej chciała to wiedzieć, że tak jest. Po za tym chciała również, żeby jej tata był szczęśliwy. Mimo swojego młodego wieku, starała się za tym wszystkim nadążyć. W jej małej główce kotłowało się całe mnóstwo myśli, które Aph usiłowała jakoś uporządkować. W plątaninie myśli starała się w jakiś sposób połapać, zrozumieć to wszystko. Mała ze zrozumieniem, na jakie mogłoby sobie pozwolić źrebię w jej wieku, pokiwała delikatnie głową.
Bardzo chciałabym je poznać. - powiedziała cicho, siląc się na uśmiech. W końcu nie straciła wszystkiego. Przecież miała kochającego tatę, jak się przed chwilą okazało również taką "prawie" siostrę. Po za tym duch jej matki wciąż tu był. Nie mogła się jednak pozbyć uczucia, które wyraźnie mówiło jej, że razem z ciałem mamy zniknęła również część jej duszy. Sam jej głos zdawał się być pozbawiony życia, jej obecności towarzyszył pewien rodzaj chłodu.

Już pewien czas temu zdała sobie sprawę, że jej mama miała królewski tytuł. Co za tym idzie, ona również. A przynajmniej inne konie tutaj tak mówiły. Ale przecież... ona nie była na to gotowa. Była tylko źrebaczkiem, jeszcze nie wiedziała nic na temat władania. Na szczęście Książę, jej tata i inne konie, których imion niestety jeszcze nie znała również podzielali jej zdanie. A dlaczego któreś z was nie może być władcą? - spytała niepewnie, przechylając nieco główkę i patrząc po zgromadzonych. A może był jakiś powód? W każdym razie, jeszcze nie była zbytnio rozeznana w tych sprawach.
Powrót do góry Go down
Mianka

Mianka


Posts : 246
Age : 20

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimePon Gru 14, 2015 7:10 pm

Mianka nie byłą przekonana, do dawania władzy Małej. Jeszcze mogłaby się zmienić, stać się władcza i zarozumiała, klacz znała takich, co po jej przyjęciu dziwaczeli. Nie chciała, by teraz ktoś zadecydował o przyszłości Aph. Lepiej, by ona sama, gdy dorośnie zdecydowała, co dla niej dobre. Tak przynajmniej uważała Mianka. Chciała już zacząć coś mówić, lecz przybył ktoś nowy. Skłoniła mu głowę. Nie poznała tej klaczy. Ta podeszła do Szafrana i zamieniła z nim parę słów. Trakenka znów wzięła oddech i otworzyła pysk, aby przemówić, kiedy biała klacz zatrzymała na niej wzrok, a jej pyszczek wypowiedział jej imię. Skąd mnie zna? Ja nie znam jej. I spojrzała obcej prosto w oczy. Wtedy ją olśniło. Poznała tę sylwetkę. Skojarzyła ten pysk. Dzięki oczom, ich nie zapomniała. Liryenne!- wyszeptała uśmiechając się szeroko. Miała ochotę podbiec i ją przytulić, ale powstrzymała się. Posłała jej szeroki uśmiech radości i zwróciła się w kierunku reszty. Aphrodite, póki jest mała, powinna być wychowana w spokoju i jak normalny źrebak. Kiedy będzie starsza, można ją będzie doprowadzić do władzy. tak uważam. Na razie lepiej by było, aby ktoś dorosły rządził, a później oddał stanowisko Księżniczce. To moje zdanie.- odetchnęła po długiej, jak na nią, przemowie. Nie chciała źle dla małej władczyni.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSob Gru 19, 2015 9:20 am

Słuchałam uważnie tego, o czym mówiły inne konie na zebraniu. Najwyraźniej nikt już nie zauważał mojej obecności, sama moja postać rozmywała się dziwni, kiedy stałam nieruchomo. Postąpiłam kilka kroków, na nowo ożywiając kłęby dymu służące mi teraz za ciało. Dwa błękitne ogniki zastępujące moje dawne oczy zlustrowały salę ciężkim spojrzeniem.
Rozbawiły mnie słowa Księcia. Któż by się spodziewał, że aż tyle dla niego znaczyłam?
Zaczęłam piąć się w górę, jakby wchodząc po niewidzialnych, nieistniejących schodach zawieszonych w powietrzu. Jako utkany z mgły duch sama ustalałam własne umiejętności, a nawet poziom gruntu.
Stanęłam, zawieszona dwa metry nad ziemią, pyskiem do wszystkich, ale patrzyłam tylko na Aphrodite. W końcu przeniosłam wzrok na Ingrid, namiestniczkę i Szafrana, który wydawał mi się jakoś tak... najbardziej odpowiedzialny.
- Wiem, że to, co powiem, już nie liczy się dla was, bo w końcu martwi nie mają prawa głosu, ale proszę, pozwólcie sobie pomóc. Halny Wiatr jest i na zawsze pozostanie moim stadem, choć już do niego nie należę. Teraz władzę powinien przejąć ktoś, kto jest silny charakterem i nieugięty ciałem - powiedziałam głębokim głosem. - Dlatego proponuję wam przeprowadzić niezależne wybory władcy rządzącego stadem aż do momentu, w którym koronę będzie mogła przejąć Aphrodite, czas ten zaś proponuję, aby był czwartą wiosną jej życia, bo wtedy koń w pełni staje się koniem.
Delikatnie spłynęłam z powrotem na ziemię, rozsiewając strzępy mgły wokoło.
Powrót do góry Go down
Ingrid




Posts : 466

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSob Gru 19, 2015 7:36 pm

Właściwie klacz zgadzała się z Zdaniami  reszty koni, jednak zawsze był jakiś problem.  Aphrodite była za młoda, i nie dałaby sobie rady, a więc kto zostanie władczynią?Ja sądzę, że Aph powinna mieć własnego nauczyciela, który stopniowo by ją do tego przyuczał, a tak to powinno znaleźć zastępce, na ten czas.-powiedziała łagodnym, spokojnym głosem. Każde stado powinno mieć osobę władającą, bo jeśli nie to robi się wielki chaos. Na szczęście właśnie w tym momencie miało być to ustalone. Miała tylko nadzieje, że stadnie się to dość prędko.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSob Gru 19, 2015 7:53 pm

Szafran był już z lekka zdezorientowany, każdy chciał czegoś innego, a większość podejrzewał o chęć przejęcia władzy.. Nie mieli władczyni, od dłuższego czasu, nikt nie trzymał wszytskiego w kupie, pora wreszcie wybrać przywódcę.. Głęboko się zastanowił i słuchał tego co mają do powiedzenia inni. Duch Arcany pojawił się z nienacka, powracając tu, powodując lekkie dreszcze Izabela.. Sama chciała tego, by rządził ktoś inny.. Twardy charakter i nieugiete ciało.. wśród nas nie ma takiego konia.. Nikt się nie nadaje.. zrozumiał objezdzajac wszyskich wzrokiem. Nie wiedział co ma mówić, chciał by to Aphrodite otrzymała władze, lecz większość była innego zdania i tak się zlozylo. - Skoro jesteście tacy chętni do odebrania Aph korony, to kto z was uniesie jej ciężar? zapytał z lekkim grymasem i ostrym tonem, nie wiedząc dlaczego tak powiedział.
Powrót do góry Go down
Arcana




Posts : 555

Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitimeSro Gru 23, 2015 6:26 pm

Jęknęłam w myślach. Dla mnie z perspektywy ciała pod koroną stada wszystko nie było takie trudne. Trzeba było jakoś trzymać się w ryzach, zachowywać godność i zajmować sprawami administracyjnymi grupy. To zwyczajne "bycie kimś wyżej", ale tak naprawdę mało znaczące. Tym bardziej dziwiłam się ich problemom. Od kilku dobrych tygodni Halny Wiatr nie miał władcy, a jakoś nie był w rozsypce. Co to mogło oznaczać? Czyżby monarcha wcale nie był taki potrzebny? Aż zaśmiałam się sama do siebie. Ciekawe, co by na to powiedziała Vitalia. Całe jej życie to pojedynki i utrzymanie niezwykle ciężkiej korony. W przeciwieństwie do mnie! Ja już nie miałam życia, nie miałam w zasadzie nic, ani szczęścia ani depresji, w zasadzie nie powinien interesować mnie czyjkolwiek los - a jednak przyleciałam tutaj, na to urocze zebranie, i - niesamowite! - nawet wygłaszam swoją opinię.
- Nikt nie uniesie, ale przecież wszyscy chcą spróbować. Może po prostu nie rozmawiajcie już o niczym i wybierzcie w końcu Miankę na władcę, bo moim zdaniem i tak to się tak skończy. Chociaż to Aphrodite powinna rządzić naszym... waszym stadem, jej wiek to uniemożliwia - parsknęłam, z początku rozbawiona, potem już rozdrażniona. - Kiedy wybierzecie tego zastępcę - co jej z tego przyjdzie? Władza, raz zakosztowana, nie pozwala o sobie zapomnieć - mściwie zmrużyłam ślepia. - Coś o tym wiem. Chociaż to byłoby najlepsze rozwiązanie, ten zastępca nie zejdzie z tronu, nie wpuści na niego Aphrodite, bo nikt go do tego nie zmusi, gdy będzie królem.
Spojrzałam na zebranych i pufnęłam gniewnie. Czy ktoś z nich nadawał się, aby przewodzić reszcie? Ciężko powiedzieć. Pokręciłam z rezygnacją głową. A za czasów mojego życia wszystko wydawało się takie nieskomplikowane...!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala Zebrań - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Zebrań   Sala Zebrań - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Sala Zebrań
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Sala Obradnicza
» Sala Spotkań
» Sala Jadalna
» Sala balowa
» Sala Treningowa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Stado Halnego Wiatru :: Terytoria :: Zamek Monterari-
Skocz do: