Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Witamy na Saffrin! Właśnie znajdujesz się na PBF o tematyce końskiej. Nie zniechęcaj się, każdy chętnie Ci pomoże! Jesteś u nas mile widziany! Zapraszam do przeczytania naszej Encyklopedii, by zapoznać się z zasadami, a potem do założenia Karty Postaci Smile Dołącz do nas! Wciel się w konia i przeżywaj przygody!
Saffrin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ujeżdzalnia

Go down 
+8
Rossuwa
Tormenta
Flover
Azazel
Arcana
Mianka
Vitalia
Espilce
12 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 18, 2016 3:57 pm

//Jeśli dobrze zrozumiałem//

Coś dziwnego działo się wokół mnie. Byłem lekko wystraszony więc uszy same zaczęły mi się ruszać. Wydawało mi się że zrobiło stało się zimniej. Rozglądałem się gdy usłyszałem dziwny głos dochodzący od strony lin. To wszytko pojawiło się znikąd. Co to?
-Kim jesteś?
Powiedziałem z lekko trzęsącym się głosem. Gdy tylko piach opadł dostrzegłem białe coś. Patrzyło się.
Powolnym krokiem szedłem za głosem, ciągle patrząc na stworzenie.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 18, 2016 4:42 pm

/Dobrze

Wrażenie, jakby to liny przemawiały do konia, kusząc, by podszedł. By wpłątał się w sznury, oddając im to, co jeszcze mu zostało. Czy kochał swoje życie, by je oddawać? Czy znudziła mu się ta rutyna, konia pod rządami obcych.
- Nie wieszz? - Syczał wąż. Pewnie uznał, że pytanie padło w jego stronę. Czerwone ślepa wężowatego wlepiały się w ogiera. - Jesstem Rei Das Sete Provincias Cubertas Con Bágoas, dla ścisssłości - ciągnął nadal. - Wszyssscy mnie tu znają, mały koniu.

Albinos otoczył Cię, cielskiem torując jakąkolwiek ucieczkę. Jego oczy przemawiały grozą, chcąc od Ciebie odpowiedzi.
- Powiedz mi, jak się nazywaszz? - Mruknął, pokazując kły. Białe, wielkie, gorsze niż kiedykolwiek świat je widział. Chcące krwi, która nie raz pięknie je ozdabiała.
- Nie mów mu prawdy... - coś szeptał piskliwym głosem w oddali, jakby prosząc Cię o to. Stwór rzucił w przestrzeń spojrzenie, jakby karcąc kogoś.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 18, 2016 10:27 pm

Zatrzymałem się słysząc jego imię. Byłem coraz bardziej pewny, że nie powinienem do niego iść. By ewentualnie kupić sobie trochę czasu lub lekko rozproszyć wężysko. Powiedziałem ukrywając strach.
-Czy mógłbyś powtórzyć swoje imię, bo nie zdążyłem zapamiętać całego.
Uśmiechnąłem się tylko głupkowato mając nadzieję, że ten się nabierze. Wszyscy? Zastanowiłem się, szukając wzmianki o takim kimś ale nie przypomniałem sobie. Kiedy mnie otoczył i pokazał zęby spiąłem się jeszcze bardziej. Kto uznałby coś takiego za normalne? Kiedy zapytał mnie o imię wahałem się czy powiedzieć prawdę czy skłamać, a może nic nie mówić. Ten dziwny głos odezwał się ale byłem zbyt zapatrzony w albinosa by poszukiwać wzrokiem jego właściciela. Zważywszy na reakcję czerwonookiego postanowiłem się posłuchać pisku.
-Jestem Malik.
Przedstawiłem się podając imię jednego z koni z dawnej stajni.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeCzw Lut 18, 2016 10:53 pm

Szkaradło zmrużyło oczyska, podejrzliwie się wpatrując w konika. Zamknął płaszczę, nie spuszczając wzroku, dodatkowo nie spokojnie machając ogonem, jeśli w ogóle można było to takim czymś nazwać.
- Dla Ciebie może być Rei Das Sete Provincias. - Mruknął widocznie trochę zdenerwowany. - Jesteśś zobowiązany, by służyć mi.
Syknęło, rozglądając się za znajomymi Ci głosami.
- Sperenzaaa - ciągnął po cichu. - Gdzie jesteśś?
Nic nie odpowiedziało, mimo, iż ten nawoływał. Liny leżały na ziemi. Nawet nie wiadomo było, kiedy spadły, kto je rozwiązał. W Twojej głowie nadal pozostawały słowa obcego głosu.
- Kłamiesz! - Krzyknął na cały głos. Wszystko ucichło, nawet ptaki nie śpiewały, wiatr nie wiał. - To ona Cię do tego namówiła! To ona! - Krzyczał nadal, tym razem już nie tak głośno. Nagle złagodniał, wracając do rozmowy. Lub po prostu tak się wydawało.
- Należeć będziesz do mej armii. Jessteś mi poddany.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimePią Lut 19, 2016 2:03 pm

Patrzyłem na niego szeroko otwartymi oczami, nie wiedziałem co powiedzieć. Rei. Mówiąc całe imię zajęło by mi to za dużo czasu. Mam ci służyć? Nie podobał mi się to wszystko. Spojrzałem na liny, ktoś je zrzucił. Powoli zacząłem się odsuwać od głowy węża. Nie miałem pojęcia o czym on mówi i do kogo.
-Do jakiej armii? Dlaczego?
Zapytałem niepewnym głosem nie przestając się cofać. I tak nie mam gdzie uciec. Byłem w kropce jedyną rzeczą, którą mogłem zrobić było nie prowokowanie stwora do ataku.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeSob Lut 20, 2016 12:42 pm

Zaśmiał się jedynie ponuro, słysząc słowa konia.
- Dlaczego? Ty śmieszz się mnie pytać dlczego? Zamilcz! - Krzyknął na koniec, trochę oburzony. - Jestesś moją własnością od teraz.
Gdzieś jakby z rogu zagrody, zaczęły wychodzić duchy potępionych koni. Białe, a raczej przezroczyste. Opuszczone łby, miliony ran na niematerialnych cielskach, zamknięte oczy. Wszyscy stali jak w szeregu, nie żywi, jednak pociągnięci do życia duchem.
- Moja armia - powiedział dumnie. - A w każdym razie jej część. I oczywiście Ty do nich dołączysz.
Przesunął Cię do siebie ogonem, zbliżając pysk jak najbliżej Twoich chrap. Uśmiechnął się z fałszywą słodyczą,
- Nie, nie, nie odchodź... - ciagnal, po chwili wstał i podszedł do ogrodzenia. Już, już chciał wystawić łapę poza granice ujeżdżalni... jakby prąd, uderzył do jego palca. - Sperenza mnie tu trzyma - warknął widocznie niezadowolony.
- Musisz mnie uwolnić. Idź do niej, jest gdzieś tam za drzewami. Idź, przyprowadź ją, niech odda mi co moje, a dam Ci coś, o czym sam nie śnisz. - Mówił zachęcająco, spoglądając za drzewa na ile tylko mógł.
Sperenza mogła przybrać najdziwniejsze kształty, lecz była czymś jak Zeus dla Hadesa. Była jednak bardzo nieśmiała, cicha, płochliwa. Twoim zadaniem było, by wypełnić rozkaz Rei'a Das Sete Provincias. Zostaje pytanie, czy nie ulegniesz namową Sperenzy? Przekonaj się.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeSob Lut 20, 2016 8:28 pm

Słuchałem go próbując zrozumieć jego zamiary, motywy. Nie budził mojej sympatii, wręcz przerażał. Przegiął gdy jego armia się pokazała. Stałem jak sparaliżowany nie wierząc w to co widzę. Zdające się cierpieć wieczność dusze były całe okaleczone. To będę ja? Przysunął mnie do siebie, był blisko, za blisko. Ucieszyłem się w duchu gdy coś strzeliło go gdy próbował wystawić łapsko poza ujeżdżalnię. Sperenza. Dostałem rozkaz by ją znaleźć. Nie chciałem się go słuchać. Ciekawe co mi da jeśli to zrobię? To co oni? Zerknąłem na zjawy.
-Jak ona wygląda? I co ona ma ci oddać?
Muszę wiedzieć by ją znaleźć i żeby mnie nie oszukała. Zanim jednak wykonam zadanie muszę z nią porozmawiać i ocenić kogo mam się słuchać.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeNie Lut 21, 2016 1:18 pm

Westchnął jedynie, znów wybijając wzrok w przyszłego członka armii niezniszczalnych. Ich już tam nie było, nawet nie wiadomo kiedy zniknęli.
- Nie wiem. Różnie może być. - Rzucił jedynie Z prymasem na ohydnym pysku. - Oddać ma mi co moje, moją wolność. Trzyma mnie tu bez żadnych powodów. Sam widziałeś. Ja tylko chce władzy nad światem i poszerzać moją armię.
Potem podszedł do lin i wyrzucił je gdzieś za płot. Gdy tylko wyleciały, przybrały swój prawdziwy kształt; były to węże, zmuszone do służenia Rei'owi.

- Na razie jestem Królem Siedmiu Prowincji , jak tłumaczy część mojego imienia. - Odrzekł dumnie, z pogardą spoglądając na Ciebie.
- Idź już! Idź! Przyprowadź ją! Przyprowadź Sperenze, niech odda co moje! - Krzyczał i pochłaniał, samemu zaczynając zajmować się przygotowywaniem dla niej celi. Przyrządy którymi się posługiwał, co nie do końca wyglądały jak normalne, były po prostu zwierzętami. Zamienionymi, na rozkaz albinosa.
- Dostaniesz co chcesz! Znajdź mi ją! - Wykrzykiwał, a jego oczy nazbierało coraz bardziej intensywnego czerwonego koloru.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeNie Lut 21, 2016 3:38 pm

No to nie mam nic. Westchnąłem. Opowiadał wszystko w ciekawy sposób ale nie wszystko rozumiałem. To jest dobry powód by kogoś uwięzić. Widząc liny zmieniające się w gady nie zdziwiłem się. Już mnie chyba nic nie zaskoczy. Gdy popatrzył na mnie mówiąc kim to on nie jest przewróciłem oczami.
-Zaraz wracam.
Posłusznie ruszyłem ku drzewom na które wcześniej patrzył Rei. Wszystko co chcę. Co by to mogło być? Zastanawiałem się nie zwracając uwagi na otoczenie. Hej jeśli wyjdę z ujeżdżalni to będę mógł uciec i nic mi nie zrobi, no chyba, że te duchy mogą. Obejrzałem się. Może ona zaoferuje mi coś lepszego. Uśmiechnąłem się do siebie i zastanawiając się jak Sperenza wygląda.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimePon Lut 22, 2016 5:45 pm

Poza ujeżdżalnią.
Za kilkoma drzewami, krzakami, oczom ukazała się brudnokasztanowata klacz. Grzywa, ogon długie. Mieszanka, nie wiele wyższa od ogiera. Pasła się w spokoju, ciszy, aż nagle... dźwięk, który niosła ziemia wystraszył ją.
Jej wzrok był jednoznaczny. Widziała wroga, sprzymierzeńca Rei'a. Puściła się galopem kilka kroków, by zamienić się w sowę i usiąść na pobliskiej gałęzi.
- Odejdź, nie podchodź do mnie. - Szeptała zdenerwowana, jakby ktoś ich podsłuchiwał. - Jesteś z nim w zmowie, słyszałam. - Mówiła dalej, wzrokiem pełnym strachu.
Armia koni widmo składała się z osobników, którzy wrócili z niczym: bez Sperenzy, bez żadnej szansy na wolność albinosa. Król oczywiście ukarał ich za to, na wieczny ból. Być może ona potrafi pokonać jaszczura o krwawych oczach, lub specjalnie wprowadzi w błąd, a samemu zostanie się potępionym.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimePon Lut 22, 2016 7:11 pm

Szedłem przed siebie aż dostrzegłem uroczą klacz. Niestety ta uciekła ode mnie, ruszyłem więc za nią. Może ona coś wie. Nagle zamiast konia zobaczyłem sowę.
-To ty.-szepnąłem do siebie.
Gdy wylądowała na gałęzi zrozumiałem co co mu chodziło z tym "Różnie może być.". Widać było, że jest wystraszona więc wolałem nie stresować jej jeszcze bardziej, musiałem jednak zdobyć informacje. Patrzyłem na nią z lekkim zachwytem.
-Przepraszam jeśli cię wystraszyłem.-ukłoniłem się nisko. -Jestem Swan, a ty jak mniemam nazywasz się Sperenza?
Podniosłem się i przyjrzałem zwierzęciu. Dlaczego szepcze?
-Proszę nie bój się mnie.  
Po czym posłałem w jej stronę łagodny uśmiech.
Powrót do góry Go down
Mortal

Mortal


Posts : 88

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeSro Lut 24, 2016 5:55 pm

Głowę miała pochłoniętą w puszki sowim, a błyszczące oczy jaśniały.
- Tak - odpowiedziała pewna siebie, krótko, szybko, bez zbędnych spostrzeżeń. Przeleciała na gałąź bliżej obcego, by mu się przyjrzeć. Po chwili kilka metrów od niego zamieniła się znów w brudnokasztanowatą klacz. Nie zbliżała się ani o krok, ciągle uważając na każdy ruch ogiera.
- Czego ode mnie chciałeś? Nie uwolnię go! Nigdy -odezwała się normalnie, lecz nadal prawie szeptem. Albinos miał wszędzie poddane sobie sługi. Nie tylko na ujeżdżalni przebywali, lecz również przynosili informacje z poza kręgu.
Nadzieja, nadzieja. Czasem trzeba samemu sobie poradzić, lecz... jeśli jest okazja, z pomocy warto skorzystać. Często nie wiadomo, jak w ogóle się za 'to' zabrać. Nie, nie warto odchodzić, jeśli stawka jest większą niż własne życie. Lepiej wybawić świat i zostać anonimowym, niżeli starać się, upaść i by każdy to pamiętał.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeSro Lut 24, 2016 8:59 pm

Po przemianie w konia wydawała się być spokojniejsza. Wolałem nie podchodzić dopuki ona nie zrobi pierwszego kroku.
-Do niczego cię nie zmuszam.-powiedziałem cicho.
Przyjrzałem się jej uważnie.
-Chcę tylko wiedzieć dlaczego go uwięziłaś, kim jesteście i co się ze mną stanie jeśli go nie posłucham.-te słowa wyleciały z moich ust bardzo szybko, ponieważ bałem się, że Sperenza zaraz ucieknie i nie dowiem się niczego.
Patrzyłem na nią szeroko otwartymi oczami stawiając uszy by usłyszeć choćby jej najcichszy szept. Byłem gotowy by ją gonić ale raczej nie zapowiadało się na to.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimePią Mar 04, 2016 9:13 pm

Szept był normalnie spotykanym sposobem rozmów ze Sperenzą. Używało się spokoju, ciszy. Hałas sprawiał, że już nigdy się jej nie ujrzało.
- Jest zły, chyba sam widzisz. Potomek demonów, cieni i mroku. Ma serce ze skał, ciemności... - powiedziała pewnie, lecz ostatnie słowa zabrzmiały ciszej. Co jakiś czas patrzyła wystraszona do okoła, jakby ktoś miał ich szpiegować.
- Może nas widzieć. - Szepnęła tak cicho, prawie nieusłyszalnie.
- Jestem panią świata zmarłych i żywych. Patronką od pewnych spraw... jestem nadzieją i pocieszeniem. - Mówiła dumnie, cicho, pewna siebie. Ruszyła na przód, mijając ogiera. Oddalała się powoli od zagrody z Królem, mając na uwadze jego obecność. Przemieniła się znów w sowę, siadając na pobliskiej gałęzi i zatapiając głowę w puchu.
- Zależy kogo masz zamiar słuchać.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeNie Mar 06, 2016 12:22 am

Słuchałem jej uważnie, nie ruszałem się z miejsca. Wolałem nie ryzykować spłoszenia jej. Jest zły. Pff to przecież widać. Jej ciche mówienie sprawiało, że już zaczynałem myśleć szeptem. Znowu zmieniła się w ptaka. Zrobiłem kilka niepewnych kroków w jej stronę i delikatnie podniosłem głowę.
-Jak uwolnić te dusze?-zapytałem cicho, kątem oka zerkając w stronę ujeżdżalni.
Bez niewolników będzie nikim. Czasami ledwo mogłem słyszeć Sperenzę dlatego darowałem sobie tupanie nogą czy robienie innych hałaśliwych rzeczy. Chciałem wiedzieć wszystko, teraz, a zważywszy na to iż Rei mógł szybko stracić cierpliwość nie mogłem marnować czasu na zagadki.
Powrót do góry Go down
Flover

Flover


Posts : 274

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeNie Mar 06, 2016 9:11 am

Oczami wodziła za każdym krokiem ogiera. Uważnie obserwowała jego zachowanie, a w ciszy słowa były bardziej wyraźnie.
- Nie da się. Może jedynie wtedy, gdy albinos nie będzie istniał, będą mogły wrócić skąd przyszły. Lecz nadal będą brzydkie, szpetne, dziurawe i smutne. Tego się nie cofnie
Z początku gałęzi przeleciała na miejsce, gdzie u nasady rozchodziła się na boki. Oderwała trochę kory i rzuciła w miejsce oddalone o około dwa metry od ogiera. Przygladala się uważnie z poważną miną, jeśli w ogóle dało się to zauważyć u ptaka(?). Drewno zaczęło się powiększać i kształtować. Po kilkunastu sekundach obok kasztanka stał wielki koń, coś na podobieństwo shire. Mierzący ponad dwa metry, z drewna, bez oczu.
Spojrzała ponad swoją głowę. Zrobiła jakby skok, i w ułamku sekundy zamieniła się w panterę. Wpadła w korony drzew, tam wielkim cielskiem sprawiając, że deszcz liści opadł na trawę. One zaś zaczęły również nabierać kształtu konia, również podobnego do shire, jedynie trochę niższe. Były po prostu z liści, lecz nadal miały swoją odmienną siłę i przewagę nad każdym.
- To jest moja armia. - Powiedziała, wyłaniając się zza liściastych. - Nic Ci nie zrobię. Lecz... chciałbyś walczyć u mego boku? - Jeśli nie, ma do wyboru oczywiście jaszczura. Niech odejdzie, jeśli nie chce pomóc nikomu. Przybrany miała kształt konia, prawie tak samo wysokiego jak ci z liści. Na głowie miała złote poroże i w pewnym sensie koronę. Przywódca miał metalowy chełm, zasłaniający ganasze i nie dalej.
Idziemy na wojnę. Trzeba położyć kres życiu Rei'a. Sperenza nie ma już więcej siły, by cały czas utrzymywać osłonę nad ujeżdżalnią.
- Jego armia będzie walczyć. Twoim zadaniem jest nie dopuszczenie do tego. Masz pod usługi moją armię. Generał będzie Cię słuchał. Nie zawiedź mnie.
Powrót do góry Go down
http://envelope.forumpolish.com
Guest
Gość




Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeSro Mar 09, 2016 9:17 pm

Zastanawiałem się skąd on wziął tyle koni, tak jak chciał zabrać mnie?
Patrzyłem z niedowierzaniem na "budujące się " konie. Własna mini armia co? Czułem się taki mały przy nich. Klacz miała niezwykłą moc.
Po jej ponownej przemianie przyglądałem się z podziwem jej porożom.
-Cóż... pomogę ci na tyle, na ile będę mógł.-odpowiedziałem dumnie unosząc głowę i uśmiechając się przy tym.
-Czekaj! Co będzie się mnie słuchać? Ale ja totalnie nie umiem!-lekko podniosłem głos.
Chciałem, żeby wszystko było jasne i żeby nie dowiedziała się o moich "wspaniałych" umiejętnościach przywódczych w trakcie walki. Jednak rozkaz to rozkaz.
-Czy masz już jakiś plan?
Powrót do góry Go down
Artemis




Posts : 21
Age : 20

Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitimeCzw Mar 17, 2016 11:28 pm

Przygalopowałam tu, wiedziona ciekawością, bowiem zwęszyłam zapach jakiś stworzeń, jakich nigdy nie wyczuwałam. Zatrzymałam się sto końskich kroków od dziwnego "czegoś". Co to w ogóle miało być? Wyglądało jak stojące rzędem, pozbawione kory i liści drzewa. Nigdy czegoś podobnego nie widziałam. Zarżałam głośno, tak głośno, jak jeszcze nigdy. Byłam ciekawa, czy, któraś z dziwnych istot, których zapach mnie tu przywabił, się zjawi.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ujeżdzalnia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Ujeżdzalnia   Ujeżdzalnia - Page 4 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ujeżdzalnia
Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saffrin :: Off Topic :: Archiwum :: Obozowisko elfów-
Skocz do: