|
| | komnata Szafrana | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Guest Gość
| Temat: komnata Szafrana Nie Lis 08, 2015 6:34 pm | |
| Komnata Szafrana jest nie tyle co komnatą, a również mini-laboratorium. Jest ona podzielona na 2 częście, mniejsza i większa. Mniejsza to skromny pokój w którym przebywa Szafran, większa to właśnie gabinet. Jest tu wiele szaf, półek i stoły chemiczne. 3 łóżka dla chorych, no i wyposażenie jest co prawda godne rangi Szafrana, czyli medyka. Leczy tutaj chorych. Za to w jego małej i skromnej sypialni, jest trochę ksiąg. Szafran oczywiście nie ma wszystkich rzeczy, które są mu potrzebne, więc nie myślcie że jest nie wiadomo kim:) |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Nie Lis 08, 2015 6:53 pm | |
| Trochę później pojawiły się tu nosze z siwą klaczą (załóżmy, że Paradeus, Tormenta i Aliolia ją tu zostawili). Leżała ona bezwładnie na liściowych noszach, ciężko i płytko oddychała. Nie miała świadomości o tym co się dzieje dookoła. Została zatruta przez jakąś fioletową roślinkę, mięsożerną i w dodatku przypominającą pająka. Vit była lekko opiaszczona. Cóż mogę jeszcze dodać - źle z nią. /sorry za tej jakości post, ale nie wiem co mogłabym jeszcze napisać... | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: komnata Szafrana Nie Lis 08, 2015 7:32 pm | |
| / uznajmy że Szafran już tu siedział.
Szafran w spokoju, przeglądał jedną ze swoich skromnych ksiąg. Nie była bogata w te wszystkie informacje, definicje i doświadczenia, ale na jej podstawie również mógł doszkolić się w prostych zabiegach. Często myślał o tym, że chciałby dorwać jedną z książek słynnego Pustelnika.. Ale to chyba niemożliwe, nic nie ma za darmo u niego. Nagle zjawiła się tu klacz, przyniesiona na noszach. Szafran wlepił w nią oczy, od razu zauważył, że jest do wyleczenia.. Wyglądała bardzo źle.. Wstał więc z poduszki, ostrożnie przeniósł Vitalię na łoże. Wziął szybko jakąś szczotę i przejechał po jej ciele, żeby wyczyścić ją od piasku. - Witaj.. Możesz rozmawiać?- zapytał po wyczyszczeniu jej. Jeśli doczekał się odpowiedzi powiedział po tym. - Co się stało? Wyglądasz na zatrutą. Jak to się stało?- dopytywał się. Badanie mogło by potrwać dużo czasu, jeśli Vitalia powie co ją zatruło, leczenie pójdzie szybciej a i będzie bezpieczniejsze. Skoczył szybko po wodę, dosypał do niej sproszkowanych ziół i podał misę Vitalii. - To na ból głowy.. |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Nie Lis 08, 2015 7:45 pm | |
| Vitalia obudziła się akurat w chwili, gdy ogier ją o coś pytał. Uniosła z bólem powieki, dalej ciężko oddychając. Ruszyła uchem, a jej głowa próbowała chyba wybuchnąć. Nie czuła na sobie żadnego swędzącego piachu. Gdzie ja jestem? - spytała się słabo. Klacz z całych sił próbowała sobie przypomnieć, ale pamiętała tylko jakieś szczegóły - Fioletowy pająk, ale jednak naprawdę roślina. Ugryzło mnie, a ja potem to coś... - wyczytywała z sytuacji, którą słabo pamiętała. Spróbowała się podnieść, ale chwilę potem wymiotowała do jakiegoś pojemnika, a w jej głowie szumiało. Wypiła to co dał jej złotawy ogier. Ponownie spróbowała się podnieść. Stanęła chwiejnie na swoich umięśnionych nogach. Jej oczy zaszły mgłą już dawno. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: komnata Szafrana Pon Lis 16, 2015 8:57 pm | |
| Vitalia wyglądała nie najlepiej.. Szafran podejrzewał jakieś zatrucie, bo miała typowe tego objawy, gorączka, dreszcze.. A wśród tych niebezpieczniejszych, strach pomyśleć, co się mogło tak na prawdę dziać z taką osobą. Zobaczył, że klacz może mówić, to dobry znak. - Spokojnie, jesteś w mojej komnacie, która służy mi do leczenia chorych.- wytłumaczył jej powoli i zrozumiale. Posłuchał jej, czyli wynikało, że ugryzła ją drapieżna roślina.. Nie wiedział dokładnie z jakiego gatunku, bo musiałby ją mieć dokładnie przed sobą, ale w jakimś stopniu wiedział, jak temu zaradzić.. Z wspłczuciem patrzył, jak klacz zwraca wartości ze swojego żołądka. Niestety, ale należy uważać. Szafran upewnił się, że wszystko wypiła, po czym poszedł do swoich licznych półek. Sięgnął po szkatułkę z proszkowanym czymś. Wsypał to do miski, po czym wrzucił do tego samego naczynia kawałek jabłka. Wszystko rozgniótł w moździerzu i powstała papka. - Jabłko jest dla smaku.. Bez niego pewnie nie była by w stanie tego przełknąć.. o chyba odtrutka o najgorzym smaku w krainie.- pomyślał. Podszedł do Vitalii i podał lek. - Musisz zjeść to całe.. Jest niedobre, ale to odtrutka. |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Sob Lis 21, 2015 7:46 pm | |
| Vitalia kiwnęła powoli głową. Nie chciała być tak słaba. Nagle jej się coś przypomniało. Wyszperała z bólem tą zwiędłą i już pogiętą roślinkę. Była dość podobna do opisu, który przed chwilą podała. Vit z ostrożnością patrzyła na przygotowywaną odtrutkę. Gdy dostała ją do kopyt, powąchała to podejrzliwie. Kiwnęła głową i wrzuciła w siebie papkę. Natychmiast przekręciło jej się w żołądku i organizm wyraził swoje wielkie obrzydzenie. Wymiotowała całym zmieszaną wcześniej wypitą ziołową wodę i papkę. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: komnata Szafrana Sro Lis 25, 2015 2:46 pm | |
| // Tak Przy okazji to konie nie wymiotują.. Szafran z współczuciem spoglądał na schorowaną klacz. Była w złym stanie, ale.lekarstwo powinno.zadziałać już za kilka minut, a jakiekolwiek złe reakcje zaraz ustaną.. Cierpliwie czekał aż w końcu klacz powinna poczuć się lepiej, a jako medyk userka też musi mieć jakąś tam władze.nad reakcja konia. Za kilka minut wszystko będzie dobrze.. Możesz już opuścić moja komnate. powiedział Vitalii, pewnie nie.miała ochoty tu dłużej siedzieć. |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Sro Lis 25, 2015 3:21 pm | |
| // wiem ale dramatuję... XD Powoli zaczynała czuć się lepiej. Oczy jej się "odmgliły", a tak przestała mieć zawroty głowy. Wstała na tyle prędko na ile to było możliwe. Zarżała. Czysty głosik, właściwie prawie. Możnaby porównać ją teraz do dziecka, które cieszy się niezmiernie. Nie wiedziała jak dziękować. Dziękuję... Proszę weź to... - dała mu zakupiony opatrunek, a potem buziaka. Był on dość spontaniczny, niespodziewany. Owszem, taki szybki ruch bolał, ale według Vit opłacał się. Dziękuję jeszcze raz i żegnaj. Mam jednak przeczucie, że prędko się spotkamy... - powiedziała dość cicho jakby ktoś miał oprócz niego usłyszeć. Poszła dość energicznie w kierunku wyjścia i jeszcze jako takim kłusem odbiegła. Z/t | |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Sro Gru 30, 2015 8:28 pm | |
| Vitalia przybyła tu razem ze Stellą, Amirą do komnaty znanego jej medyka. Sam ją wyleczył, jest dobry w swoim zawodzie. Podpierała delikatnie Ami z Stellą, z drugiej strony Lusitano. Możemy? - zapukała lekko w drzwi drewniane. Czekała grzecznie na odpowiedź z zasłabniętą klaczą, która w dodatku przez rany głupiała psychicznie. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: komnata Szafrana Sro Gru 30, 2015 9:16 pm | |
| Szafran w niezwykłym spokoju czytał sobie swoje najlepsze księgi.. Studiował tego najwięcej jak mógł, czuł taką potrzebę. Musiał się rozwijać, a ambicje to on miał. Jak zaczarowany przewijał kolejne strony, stare, zniszczone, lecz wciąż wyjątkowo ważne. Aż coś przerwało jego umysłową aurę. - Wi-Witajcie.- rzucił pośpiesznie, rozpoznał Vitalię, Amirę i Stellę. Stellę, niedawno poznał.. Tak samo Amirę. Vitalię już raz leczył. Domyślił się od rzu, że chodzi tu o ranę. - Wejdźcie.. niech Amira się położy.- polecił i poszedł pośpiesznie po leki. |
| | | Stella
Posts : 32
| Temat: Re: komnata Szafrana Czw Gru 31, 2015 10:54 am | |
| Stella razem z Vitalią i Amirą pojawiła się przed ową komnatą. Kiedy Szafran odpowiedział, klacze uchyliły drzwi, nadal podpierając Ami. Stell zaczęła się rozglądać po tym pomieszczeniu. Było dość przytulne, nie to co jaskinie w których ona musiała wcześniej mieszkać. Razem z Vitą położyły Ami na jednym z łóżek. Kiedy Szafran poszedł po leki, Stell przyklękła na obydwa kolana i położyła się koło łóżka od strony głowy luzytanki. Nie martw się, Ami. Szafran jest dobrym medykiem, na pewno się tobą zaopiekuje. Powiedziała kojąco. Wprawdzie nie była pewna, czy Szafran jest takim dobrym medykiem, jak każdy uważał, ale nadzieja teraz była najważniejsza. Kiedy siwka wstała, spojrzała na Vitalię. Wracając do naszej wcześniejszej rozmowy... Jesteś pewna że mówimy o tej samej Aqwie? Ona nie zrobiłaby krzywdy nawet muszce, wiem, ponieważ kilka tygodni wcześniej kiedy razem z Piękną i nią byłyśmy na pewnym molo, zaatakował nas wilk. Wprawdzie zepchnęła go ze mnie, gdy na mnie skoczył, ale nic więcej. I zrobiła to aby mnie chronić. Stella trochę się zarumieniła, kiedy wspominała o tym wydarzeniu. Nadal było jej trochę wstyd, że wskutek odniesionych wcześniej ran nie mogła jeszcze walczyć z wilkiem... | |
| | | Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: komnata Szafrana Czw Gru 31, 2015 1:36 pm | |
| Położyły Amirę na najbliższym łóżku. Tak, o tej samej siwej arabce. - rzekła poważnie patrząc jak Szafran idzie po leki. Nie zrobiła mi krzywdy, tylko dlatego, że odskakiwałam i broniłam się. - mówiła dalej, chcąc zagłębić się w tematy z Risum. A wiesz, że w tej krainie jest syn Salema, wnuk Fortissimusa? Obecnie chce się oddać elfom. - tu "zmarszczyła" brwi. | |
| | | Amira
Posts : 5
| Temat: Re: komnata Szafrana Czw Gru 31, 2015 2:28 pm | |
| Kiedy tylko tamte położyły mnie na jakimś łóżku, zirytowana wstałam. - Nic mi nie jest - warknęłam. - Nawet nie jestem ranna! To stara sprawa - syknęłam, wyciągając okaleczoną nogę przed siebie. - Widzicie? Wszystko zrośnięte, jak należy. Nie rozumiem, po co mnie tu zaciągałyście. Gniewnie otrzepałam się i odkuśtykałam w głąb komnaty, powłócząc zbyt długim ogonem po ziemi. Byłam podminowana od dłuższego czasu. W zasadzie moim jedynym celem było pozbawienie się tego nędznego, bezsensownego życia. Za bardzo byłam przepełniona wspomnieniami rzeczy, o których chciałam zapomnieć. No i jeszcze kwestia mojej córki, która została gdzieś daleko w Petersburgu, a może i w Stanach, kto to może wiedzieć? Ze złością odwróciłam się do ściany, a z oczu pociekły mi łzy. Otarłam je nerwowym ruchem. Kopyto znowu drżało, więc wcisnęłam je w ziemię. - Nic nie rozumiecie - burknęłam i zwiesiłam łeb, żeby jakoś zakryć mieszające się uczucia. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: komnata Szafrana | |
| |
| | | | komnata Szafrana | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|