|
| | Sala balowa | |
|
+13G'iro Vitalia Ondunurmann Astra Arcana Lijtan Dalla Ingrid Biały Wilk R'evivo Aliolia Mianka Rossuwa 17 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Vitalia
Posts : 1288 Age : 33
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 1:37 pm | |
| Vita z niechęcią patrzyła na kufle piwa. Uważała, że w ten sposób konie próbują się poniżyć, ośmieszyć. Dla dumy siwki byłaby to duża strata. Patrzyła dalej jak ogier na nią patrzy, zachwyca się nią, ale bardziej interesowała ją jego historia. Kogo Ci przypominam? Matkę? Siostrę? - klacz dociekliwie dopytywała i patrzyła dalej. Jak widzisz ja też... - powiedziała z tajemniczym uśmiechem, ale rzeczywiście na jej śnieżno-białym ciele, widniały blizny i rany. Na grzbiecie znalazł się dawno skórzany płaszcz z białego wilka. Chętnie kiedyś wybiorę się z Tobą na jakieś polowanie, walkę. Mam od początku pewne plany co do Ciebie. - powiedziała i dalej obserwowała wychodzące konie. W takich balach zostaję na sam koniec, gdy jest mało koni. Bywa też czasem, że nawet jeżeli nie ma balu to przyjdę tu, porozmyślam. - klacz mówiła wciąż. Załóżmy, że tu przychodziła. | |
| | | Lijtan
Posts : 181
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 1:51 pm | |
| Zdjęłam maskę równocześnie z moim partnerem. Nigdy nie widziałam tego ogiera wcześniej. On tylko spojrzał i powiedział, że musi wyjść. Chciałam go zatrzymać, ale nie zdążyłam. Przepychałam się między pijanymi końmi, lecz nie mogłam dogonić ogiera. Dotarłam do wyjścia, ale jego już nie było widać. Może mu się nie spodobałam? - pomyślałam zasmucona. Wróciłam zrezygnowana na bal i przystanęłam przy przekąskach. Nałożyłam sobie kilka kawałków ciasta i mnóstwo ciasteczek. Chwyciłam jeszcze coś do picia i wypiłam duszkiem. Chyba było alkoholowe, ale nawet nie zwróciłam uwagi na to. Przystanęłam z brzegu i zaczęłam jeść rozglądając się w poszukiwaniu kogoś, kogo znam. Po drugiej stronie zobaczyłam siwą klacz z Czarnokrwistych, która kiedyś mnie uprowadziła. Wzdrygnęłam się na to wspomnienie - nie należało do najprzyjemniejszych. Gdzieś dalej jakiś ogier zaczął wymiotować i gadać do siebie, zapewne przez ilość wypitego alkoholu. Przy stoliku obok mnie stała siwa klacz z mojego stada, którą kojarzyłam z widzenia. Rozmawiała z trakenką z jakiegoś innego stada. Na moim talerzyku zostały tylko okruchy, więc zostawiłam go na stoliku i podeszłam do klaczy. Usłyszałam jak rozmawiają o wypiekach wtrąciłam się więc: "Nie wiem kto je robił, ale jest ciasteczkowym geniuszem" | |
| | | Kishan
Posts : 273
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 2:47 pm | |
| Wszyscy wkoło zaczęli ściągać maski. Ujrzałem jakąś... chyba luzytankę, dwa ogiery, które właśnie wyszły, w tym jeden upity w trupa mamrotał coś do siebie i wymiotował na środku sali. Popatrzyłem na niego z nieskrywaną pogardą. Potem z zadowoleniem odnotowałem, że zapijaczona łajza sobie poszła i wróciłem myślami i spojrzeniem do mojej rozmówczyni. - Nie, to nie tak - uśmiechnąłem się lekko. - Nie miałem nigdy siostry. Chodziło o... Miałem kiedyś ukochaną. Była piękna, z wyglądu delikatna jak kwiat, lecz charakterem mocna jak stal. Była niesamowitą kobietą (klaczą). Zakochałem się. A ona... ona wybrała mojego brata. Musiałem to zaakceptować. Kiedy usłyszałem słowo "polowanie", natychmiast przyszła mi na myśl pewna rzecz. Kiedy byłem w dżungli Abime, wywęszyłem zapach, którego nie dało się nie rozpoznać. Tygrys. Bardzo niebezpieczny, groźny, szybki jak sam diabeł. - Mam dla ciebie propozycję. Za kilka dni, bo nie od razu, możemy oboje, razem, wybrać się po prawdziwego króla dżungli. Jestem pewien, że polowanie z tobą to sama przyjemność. Plany co do mnie? Cóż, jakakolwiek nie byłaby jej wola, jako wolę władczyni muszę ją uszanować. - Rānī, jestem do twoich usług - oświadczyłem z pięknym uśmiechem. Spodobała mi się i chętnie poznałbym ją lepiej. - Ja raczej nie bywam na tego typu przyjęciach. Jako władca miałem wiele obowiązków i mało czasu. Mimo wszystko, razem z moim bratem Dhirenem zawsze znajdywaliśmy czas na poznawanie innych koni. Relacje są ważne. Dlatego zrobiłem wyjątek i dziś tu przyszedłem. Nie żałuję.
| |
| | | Mianka
Posts : 246 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 3:37 pm | |
| Klacz sięgnęła po ciasteczko z sezamem leżące na dużej srebrnej tacy. Wtem podeszła do niej jakaś biała klacz shire. Witaj. Te ciastka są mistrzowskie. - potwierdziła jej słowa. Już miała coś powiedzieć, gdy dołączyła do nich jakaś luzytanka. Klacz skinęła jej głową i uśmiechnęła się do nich serdecznie. Nie były pijane, więc dało się z nimi porozmawiać. Mianka cieszyła się, że ktoś ją zauważył, wśród całego tłumu, którego już nie było tak wiele, i zechciał porozmawiać. I to ktoś uprzejmy. Niekoniecznie z jej stada. Ale to nie miało zbytniej wagi. Wróćmy zaliż do ich rozmowy. Podobał wam się bal? Bo jak dla mnie.... Zbyt dużo pijaków...Za nowocześnie. Nie lubię disco-polo. - wyjaśniła. I bardzo chciała poznać zdanie innych klaczy. W ogóle, chciała je poznać, choć trochę. Lubiła mieć znajomych. A im ich więcej tym lepiej. Uśmiechnęła się zachęcająco i wzięła jeszcze jedno ciasteczko z sezamem. Zastanawiała się, ile mogłaby takich zjeść. Pewnie dużo.- odpowiedziała sama sobie. | |
| | | Aliolia
Posts : 208 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 4:00 pm | |
| Gdy wyraziła swoją opinię o ciastkach dołączyła się do rozmowy inna klacz. Ali też powiedziała swoją opinię o cudownych wypiekach Racja są boskie... (itp.) Gdy terakenka wspomniała o balu powiedziałam z obrzydzeniem Ja uważam że ten bal był okropny: muzyka koszmarna i tak głośna że nic się nie dało usłyszeć, a i jeszcze alkohol... Spojrzała wymownie w stronę żyjącego ogiera. Wzięła kilka słodyczy ze stołu i zapytała z ciekawości A jak wy macie na imię ? Mnie zwom Aliolia, dla przyjaciół Ali. powiedziała i zajadając się pysznościami czekała na odpowiedź swoich rozmówczyni | |
| | | Lijtan
Posts : 181
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 4:12 pm | |
| Jestem Lijtan - przedstawiłam się - Masz rację Ali, muzyka była za głośna, i ogólnie, liczyłam na taki prawdziwy bal, wszystko eleganckie, a nie dresiarska bibka - powiedziałam wyrażając swoje zdanie. Oczywiście chciałam się dobrze zabawić na początku, ale później ta impreza straciła swój urok. Wszyscy byli pijani i ciężko było nawet porozmawiać. Może następny bal będzie w iście królewskim stylu, co sądzicie? - zaproponowałam. Piękne suknie, muzyka klasyczna.. To by było coś.. | |
| | | Mianka
Posts : 246 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 4:53 pm | |
| Ochhhhh, taki bal byłby przecudowny!- wykrzyknęła klacz i rozmarzyła się na samą myśl o czymś tak pięknym. I ZERO alkoholu! To.. to.... To właśnie miejsce dla mnie!- stwierdziła w duchu i zachichotała. Ciekawe, ile koni wykazałoby się znajomością królewskie etykiety? Niewiele- podpowiadała jej podświadomość. Na jej pysku zawitał złośliwy uśmiech, którego nie było tu widać od bardzo dawna. Na prawdę chciała zobaczyć te wszystkie klacze, teraz wymiatające po parkiecie, zagubione wśród kultury i obyczaji, a także muzyki. Taaaaaaa, taki widok byłby cudny. trakenka dawno nie miała takiego rozradowania na pysku. Można wyprawić też przyjęcie z okazji Środka Zimy?- zaproponowała cicho. Ale takie staroświeckie. I bez alkoholu.- dodała szybko i uśmiechnęła się. A. Jestem Mianka.- zauważyła, że klacze się przedstawiły, więc ona też powinna. Czuła di nich dziwne zaufanie i w sumie nie wiedziała czemu. Ale chwilowo ją to nie obchodziło, była zbyt zajęta wyobrażaniem sobie tych pijaków, jak będą zadowoleni jutro, po przebudzeniu. To będzie musiał być dla nich piękny poranek, bez wątpienia. | |
| | | Aliolia
Posts : 208 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 5:30 pm | |
| Gdy Lijtan się przedstawiła i powiedziała swoje zdanie o minionej imprezie pokiwałam głową. Gdy usłyszałam pomysł Lijtan na bal powiedziałam z rozmażeniem Taki bal byłby cudowny, chciałbym zobaczyć jak niektóre konie tańczą i postępują zgodnie z etykietą. a gdy Mianka przedstawiła swój pomysł ożywiłam się Tak to dobry pomysł na bankiet z sukniami i maskami w starym stylu i racja musi być bez alkoholu. oznajmiłam. Rozglądnełam się by zobaczyć kto tu jeszcze jest i znów żucilam okiem na tego upitego ogiera Cieszę się że nie piłam alkoholu. pomyślała a do znajomych powiedziała tylko Ciekawe jak będą się czuli ci co dziś tak dużo pili alkoholu powiedziała i naglr do głowy przyszła jej straszna myśl od razu jà wypowiedziała Wiecie wstydzę się że to coś (ma na myśli imprezę) było organizowane przez nasze stado. Naprawdę czuła się źle z tym że to właśnie jej stado musiało zorganizować tę imprezę | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 8:53 pm | |
| Znoszę toast! za najpiękniejszą!-powiedział i spojrzał na klacz, która stała tuz obok niego. Chciał, już ponownie zacząć z nią tańczyć i całować, kiedy usłyszał w tle głos. Co ściągamy maski?-pomyślał ze dziwieniem. Zauważył,że wiele innch koni to robi, więc sam zsunął maskę i wywalił na ziemię. Spojrzał na klacz. Po raz ostatni chciał posmakować jej ust(?). Pocałował ją namiętnie Żegnaj pięknaa-wyszeptał jej do ucha i wyszedł z balu, nie oglądają się za siebie.
[z/t] |
| | | Dalla
Posts : 176
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 8:59 pm | |
| Świetnie się bawiłam, taniec był świetny a i Jaskier super tańczył. Rzecz jasna, ja doskonale wiedziałam jak się tańczy, takich tancerek jak ja to ze świecą szukać.. Gdzieś mi Hajfa zginęła, więc zastanawiał się, gdzie ona się podziała.. W sumie to trudno, ważne że się świetnie bawię heh. Po długim tańcu i wymiataniu na parkiecie, ktoś dał znak, żeby ściągać maskę. Niezbyt mi się to spodobało. Zdjęłam więc maskę, przestając tańczyć. Kręciło mi się lekko w głowie. - Na chwilkę się zmywam..- powiedziałam do ogiera. Pokłusowałam i słyszałam jak Mianka i Aliolia gadają bzdury. - Nie mówcie bzdur, było świetnie, a to już nie moja wina że się nie umiecie bawić.. Alkohol to tylko taki napój orzeźwiający, nie jesteśmy już przecież dziećmi.- powiedziałam do nich. - Zresztą, na piwko można se przecież pozwolić.- uśmiechnęłam się. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 9:41 pm | |
| Spojrzała z uśmiechem na oddalającą się klacz. Na pewno kiedyś jeszcze porozmawiamy. Widziała, że część koni już wyszła. Też planowała ale ta góra jedzenia prosiła żeby ją zjeść. Teraz kiedy już prawie nikogo nie ma mogę spokojnie coś przekąsić. Spokojnym krokiem podeszła do stołu. Znalazła jakiś czysty kieliszek i nalała sobie odrobiny wódki. Wypiłam wszystko jednym łykiem. Znajomy smak. Wiedziała z doświadczenia, że nie ma słabej głowy. Wypiła więc drugi kieliszek. I ruszyła wzdłuż stołu w poszukiwaniu ciastka. |
| | | Lijtan
Posts : 181
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 9:49 pm | |
| Dalla, ja rozumiem, że ty się lubisz pobawić, ale my raczej preferujemy.. spokojniejszy sposób zabawy.. - powiedziałam. Czułam się rozdarta, Dalla jest moją przyjaciółką, ale różnimy się pod tym względem. Zwróciłam się do nowo poznanych klaczy - Mógłby być alkohol, ale w małych kieliszkach, tak żeby butelki nie stały na wierzchu, bo widzimy jak to się skończyło... - obrzuciłam spojrzeniem obrzyganą przez ogiera podłoga. Zemdliło mnie na sam widok.
| |
| | | Aliolia
Posts : 208 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 10:17 pm | |
| Gdy Lijtan mówiła do klaczy Ali zauważyła że to jej przyjaciółka zaraz zataz ja tą Dallię skądś pamiętam... oczywiście to znajoma Hery Gdy Lijtan skończyła mówić ja zapytałam Dallię Wiesz można gdzie podziewa się Hera dawno jej nie widziałamn, a po twoim zachowaniu widzę że się znacie. Byłam ciekawa co odpowie Dallia. Potem gdy Lijtan mówiła o alkoholu ja powiedziałam szybko W małych kieliszkach i ktośby musiał roznosić bo inaczej skończy się tak jak teraz bo przecież można wypić kilkanaście kieliszków i efekty będą takie same jak w przypadku wypicia butelki alkoholu. oznajmiłam rozmówczynią. | |
| | | Mianka
Posts : 246 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 14, 2015 10:34 pm | |
| Mianka przybrała na pysk wyraz mściwej satysfakcji. Podeszła do nich Dalla, którą klacz już wcześniej znała. Twierdziła,że gadają bzdury. Spojrzała na nią na moment, a potem wróciła do rozmówczyń, bo widocznie fiordka nie była godna jej uwagi. Jak ona, pijana może tak twierdzić! Mogłabym urwać jej głowę. Wydaje jej się, że jest najpiękniejsza i najmądrzejsza, że wszystkie ogiery na nią lecą. Akurat! Tylko pijani!- myśli kłębiły się w jej głowie, ale na zewnątrz była opanowana i ze stoickim spokojem rzekła: A więc...- i tu zrobiła małą pauzę- Dallo. Jesteś jedną z gospodyń tej imprezy, tak?- i nie czekając na odpowiedź ciągnęła dalej- Ja nie wiem, czy macie jakieś pomoce, albo coś w tym rodzaju, ale jestem pewna, że na pewno będziecie z ochotą czyścić tę podłogę.- i tu wskazała zarzyganą posadzkę. Miała ochotę wydrzeć jej się prosto w twarz, ale nie zrobiła tego. Była w gościach. Nie wypadało. Chrząknęła cicho i jeszcze raz przemówiła: I jestem też ciekawa, kto posprząta całą tę salę, kiedy wy, gospodynie, oczywiście nie wszystkie, jesteście tak upite i jeszcze jutro obudzicie się z ogromnym bólem głowy. Powodzenia!- pożyczyła im grzecznie, ale przez jej ton przenikał głęboko sarkazm. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: Sala balowa Nie Lis 15, 2015 7:43 am | |
| Kiedy trzecie ciasteczko zniknęło w jej ustach spostrzegła jakieś konie kłócące się o formę i przebieg imprezy. Mają rację. Wiele koni zagalopowało się w piciu alkoholu. Pomyślała przysłuchując się rozmowie. Też bym w sumie wolała eleganckie przyjęcie ale wtedy trzeba by przygotować spokojną muzykę, słaby alkohol na przykład jakieś dobre wino i przede wszystkim nauczyć nas tańczyć jakiegoś walca może, albo poloneza. Cicho i powoli podeszła do grupy. Jeśli nie dacie rady ogarnąć tego syfu to mogę wam pomóc. Powiedziała głośno i bez emocji. |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: Sala balowa Nie Lis 15, 2015 11:36 am | |
| Bawiłam się cudownie. Przystojny ogier, którym mogę się całować, pyszny alkohol, i znakomita muza i tańce. Nic więcej do życia nie było mi potrzebne. Już miałam zamiar zacząć wymiatać i kręcić swoim sexi zadem. Pff..nie mało, że byłam najpiękniejsza, to jeszcze najładniej tańczyłam, i żadna klacz nie miała ze mną równych. Szybko ściągnęłam maskę, chciałam żeby ogier zobaczył jaka jestem piękna i się we mnie zakochał. Zobaczyłam Dalle szybko do niej podbiegłam, chwiejąc się ma wszystkie strony. Przytuliłam się i zapytałam jąkającym głosem: Jak tam laska? Wyrwałaś jakiegoś fagasa? |
| | | Dalla
Posts : 176
| Temat: Re: Sala balowa Nie Lis 15, 2015 6:33 pm | |
| Nie podobało mi się to, w jaki sposób mówią do mnie klacze, zwłaszcza Mianka, której nie za bardzo lubiłam. Taka typowa sztywniara, arogancka i tak dalej, i tak nikt by jej nie zechciał, w porównaniu do mnie to kiepska z niej sztuka pfff. Zaczynałam już tęsknić za Jaskrem, to taki przystojniak.. Aliolia też mnie wkurzała, takie dwie marudy, ja prowadziłam przyjemne życie, czyli zabawa! Nikt nie będzie mi rozkazywał, jak mam się zachowywać, zwłaszcza te wieśniary. W dodatku przypomniała mi o Herze.. - Świętej Pamięci Hera nie żyje..- odparlam z chamską miną i niesmakiem do grubaśnicy Alioli. - Jak jesteś taka mądra to sama sobie posprzątaj haha.-dodałam do Mianki. Niepotrzenie tu przychodziły, było trzeba je wywalić. Na szczęście przyszła Hajfa. - Pewnie że tak, i to jakiego!- krzyknęła do BFF. Ciekawe czy ona wyrwała, pewnie brzydszego niż ja.. A no tak, tego fryza wyrwała. - Jak Ci się podobało? Mi bardzo hehehehe. | |
| | | Ondunurmann
Posts : 70
| Temat: Re: Sala balowa Nie Lis 15, 2015 7:30 pm | |
| Siedziałem jeszcze tak długi czas, obserwując zdarzenia.. Te klaczki-krejzolki wirowały na parkiecie razem z partnerami do tańca, kilka innych osób sobie rozmawiało.. A ja pozostawałem w tłumie nie zwracając na siebie uwagi. Lekko bolała mnie już głowa od tego hałasu.. Ciekawe gdzie Tormenta? Może już sobie poszła? Chciałem znowu zobaczyć ją i Yennefer.. Nie chciałem zostawić Tormentę samotnie z wychowaniem źrebaka, tak nie przystoi. Miałem zamiar być dobrym ojcem. Nim się zorientowałem, bo chyba przysnąłem, dużo koni już gdzieś umkło, a wszyscy nie mieli już masek. Nie byłem pewny co do większości, chyba ich nie znałem... Niestety nie zauważyłem Tormenty.. Zmarnowałem cały bal, a mogłem z nią zatańczyć i tak dalej.. Szkoda. No nic, na mnie chyba już czas, ale szkoda że nie wykorzystałem balu inaczej. - Do widzenia!-pożegnałem się i pomknąłem w kierunku stadnych terenów SCK.
z/t | |
| | | Aliolia
Posts : 208 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Nie Lis 15, 2015 9:47 pm | |
| Gdy Dalla mi odpowiedziała z moich ust popłyneło Biedna umarła w kwiecie wieku... Potem do tej pustej klaczy pobiegła równie pusta klacz Wstyd mi za nie trudno uwierzyć co tu się dzieje po jej słowach do Mianki popatrzyłam zniesmaczona na ową pustą klacz, ale zaraz odwróciłam się do moich rozmówczyń i wyrzekłam te słowa Wiecie co... zastanawiam się nad zmianą stada w naszym stadzie jest bardzo mało porządnych koni... powiedziałam prawdę to stado mnie zniesmaczyło Dlaczego akurat do mojego stada dołączają takie nieporządne konie... zobaczyłam jak jeden z koni opuszcza salę balową kiwnełam mu na pożegnanie i z ciekawości zapytałam znajome A tak z ciekawości do jakiego stada należycie ? Ja do Stada Morskich Nimf jeszcze... powiedziała i czekała co z tego wyjdzie.. | |
| | | Guest Gość
| Temat: Re: Sala balowa Pon Lis 16, 2015 6:52 pm | |
| Odwróciła się i podeszła do stolika. Wypiła jeszcze jeden kieliszek wódki i cicho odniosła część rzeczy do kuchni. Ale tu burdel Cicho sprzątała ze stołu popijając co jakiś czas i nucąc sobie w myślach swoją ulubioną piosenkę. Tatarata tara rata pa pa Rozejrzała się jeszcze po sali. No teraz sobie chyba same poradzą. Uśmiechnęła się w duchu i ruszyła w stronę drzwi. Jeszcze nie jest tak późno może pójdę zobaczyć tereny. Nacisnęła klamkę drzwi i je otworzyła. Do zobaczenia. Szepnęła, tak by nikt jej nie słyszał, patrząc kątem oka na konie pozostałe w sali. Tormenta ciekawe czy go znalazła. Wyszła z balu na długi korytarz a z niego na świeże powietrze. Było przyjemnie.
z/t |
| | | Lijtan
Posts : 181
| Temat: Re: Sala balowa Wto Lis 17, 2015 3:55 pm | |
| Kiedy Aliolia wyraziła swoje zdanie na temat Stada Morskich Nimf zaczęłam się zastanawiać. W sumie.. stado jest z założenia spokojne, ale ja tu nie pasuję, z drugiej strony nie mogłabym się przenieść do Halnych a co dopiero do Czarnokrwistych. Z opisu jestem idealnie dopasowana do Stada Morskich Nimf.. Nie wiem co robić... Do klaczy powiedziałam: "Też jestem z Nimf, ale nie zamierzam odchodzić, chyba już się przyzwyczaiłam.. | |
| | | Aliolia
Posts : 208 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Wto Lis 17, 2015 5:29 pm | |
| Gdy jedna klacz także rasy Shire wyszła Lijtan się odezwała. Jej pasjonującej wypowiedzi słuchałam uważnie i po do głembnym zainteresowaniu odparłam Ja także droga Lijtan, przyzwyczaiłam się do tego stada, ale nie podoba mi się to że nasze stado jest słabe dołączają do niego prawie tylko imprezowicze i żadne inne stado przed naszym stadem nie czuje respektu więc to oznacza że stado może upaść poza tym w SMN rzadko można spotkać normalne towarzystwo choć lubię i znam dużo dobrych koni z SMN np. Astrę która tu żądzi. powiedziała i czekała na reakcję reszty koni | |
| | | Dalla
Posts : 176
| Temat: Re: Sala balowa Wto Lis 17, 2015 7:05 pm | |
| Czułam się niezbyt dobrze, zaczynała już mnie boleć głowa i ogólnie chyba już pora fo domu. Klacze tamte ciqgle marudzily, ja taka nie bylam wolałam korzystać z życia i się bawić zamiast non stop narzekać i gadać o glupotach. Przypomniałam sobie też o mojej kochanej córce.. Niestety przez to ze byłam pijana nie mogłam teraz do niej iść ale postanowiłam że pójdę gdy tylko wytrzrzwieje.. Tutaj już się zrobiło nudno, postanowiłam odejść. - Do zobaczenia wszystkim! powiedzialan i odeszlam
Zt | |
| | | Mianka
Posts : 246 Age : 20
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 21, 2015 5:11 pm | |
| Mian pogrążona w rozmowie, nie zauważyła, że jest już późno(albo raczej wcześnie, jeśli bal był nocą XD ). Kiedy to sobie uświadomiła, podniosła głowę. Wybaczcie, że tak sobie odchodzę i w ogóle, ale się śpieszę. Muszę gdzieś iść i nie chciałabym się spóźnić na spotkanie. To by nie wypadało.- i zarumieniła się lekko. Ukłoniła się głęboko zebranym, ostentacyjnie omijając Hajfę. Jeszcze raz się uśmiechnęła. A potem szybkim galopem wypadła z sali, nie zatrzaskując za sobą drzwi.
[z/t] | |
| | | Arcana
Posts : 555
| Temat: Re: Sala balowa Sob Lis 21, 2015 6:17 pm | |
| Zdjęłam maskę i odrzuciłam ją w ciemny kąt sali, nie patrząc na mego kompana. I tak wiedziałam, kto nim był, ślady po moich zębach na jego skórze nadal się nie zagoiły. Poza tym tylko ktoś taki jak on mógłby spomiędzy jedzenia i pięknych klaczy wybrać jedzenie...! Powłócząc kopytami, pozbierałam ciastka z podłogi i wrzuciłam z powrotem na talerz, zachowując się jakbym była najzupełniej trzeźwa. Złapałam jakieś ciastko i wyszłam z sali, pomachawszy na pożegnanie tym, którzy zostali.
z/t | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala balowa | |
| |
| | | | Sala balowa | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|